"Biznesowa miłość" Elżbieta Ceglarek

 





Opis:

Nasza bohaterka – Dagmara – w końcu zaczyna cieszyć się w pełni z życia. Ma u swego boku mężczyznę, który adoruje ją na każdym kroku i zapewnia o swoich uczuciach. Mężczyznę, który traktuje ją z należytym szacunkiem. Daga w końcu wychodzi na prostą. Elżbieta Ceglarek napisała powieść, która daje nam nadzieję na to, że nawet po nieszczęśliwych chwilach w naszym życiu mogą przyjść te piękne; tak jak po każdej burzy wychodzi słońce. Bo każdy z nas zasługuje na to, aby być szczęśliwym i w pełni korzystać z każdej chwili. Autorka uświadamia nam również, że nie warto pochopnie oceniać daną osobę, że nieważne, co mówią inni, ważne to, co czujemy my sami. Biznesowa miłość to historia, od której nie sposób się oderwać, z bohaterami, którzy mają swoje wady i popełniają błędy, jednak właśnie dzięki temu ta historia jest prawdziwa. Gorąco zachęcam Was do przeczytania! Grażyna Wróbel, Czytaninka.blogspot.com

Czekałam na finał historii Dagmary z wielkim przejęciem i ciekawością, czy kobieta da sobie szansę na szczęście i spokojne życie. Intrygująca, wciągająca i emocjonalna opowieść o tym, jak życie potrafi zaskakiwać i pisać nieoczywiste scenariusze. 
Polecam! Bardzo! Agnieszka Krizel, Recenzje Agi


Premiera: 11.05.2020
Tom: II
Seria: Dom z kryształu
Ilość stron: 172
Wydawnictwo: Literackie Biała Pióro







Moja opinia:


 
Zawirowań w życiu głównej bohaterki ciąg dalszy. Stara sobie na nowo ułożyć życie. Powraca do Warszawy z dwójka młodszych dzieci. Najstarsza córka z chłopakiem zostają w Austrii na studiach. W życiu Dagmary pełno atrakcji. Powraca do pracy pielęgniarki a do dwójki adoratorów dołącza trzeci. A jakby tego było mało Roman nie daje o sobie zapomnieć. Czy główna bohaterka wytrwa w swoim postanowieniu czy może powróci do męża? A jeśli nie mąż to kto? Wiktor, Miłosz czy Sebastian? Czy w życiu Dagmary w końcu zapanuje spokój?

   Drugi tom jest bezpośrednią kontynuacją "Domu z kryształu". I jak to z kontynuacjami bywa, warto znać pierwszy tom zanim przystąpimy do czytania tego. W życiu Dagmary nadchodzą zmiany i są one bardzo zgrabnie opisane. Odpowiednio zostały dopasowane emocje do okoliczności. Trzymałam kciuki za nią, by w końcu nastąpiła ta upragniona stabilizacja. Trudy znalezienia swojego miejsca na świecie, poszukiwanie stabilizacji także uczuciowej były pociągnięte płynnie. Nie zabrakło elementów zaskoczenia oraz nawet wydarzeń szokujących. W głównej bohaterce następowała powolna zmiana. Z przyjemnością obserwowałam ten proces. To jak dokonywała wyborów. Dagmara otrzymała w tym tomie więcej tej wewnętrznej siły. Fakt, że nadal okazywała niezdecydowana pomiędzy adoratorami co nadal mnie troszkę irytowało. Powinna stanowczo powiedzieć każdemu z nich co myśli, nawet jeśli sprawiłaby im ból. Ważniejsza jest szczerość niż zwodzenie. To zwodzenie nie zawsze jest właściwe. Po części ją rozumiem, bo przez to co przeszła u boku męża, ma problem z zaufaniem. Jest ostrożniejsza. Akcja powieści  nadal utrzymana w tym samym tempie co w tomie pierwszym. Może nie ma szarżowania i gnania na łeb na szyję, tak mimo to trzyma w napięciu i tym oczekiwaniu, co się jeszcze wydarzy, na co zdecyduje się bohaterka i co się stanie z osobami z jej otoczenia. Nie powiem, w pewnym momencie nawet zakręciła mi się w oku łza. Fakt niezaprzeczalny, że życie jest niesprawiedliwe. Szkoda, że to już koniec. Choć z drugiej strony autorka zostawiła otwartą furtkę, którą z chęcią poszłabym i trzeci raz.

   Pełna nadziei i zawirowań losu historia dojrzałej kobiety, mocno doświadczonej przez męża, która stara się stanąć stabilnie na nogach i zacząć wszystko od nowa. Zacząć z czystą kartą i spisywać nową historię. Autorka stworzyła realną, wręcz naturalną historię, ze zwykłymi bohaterami, którzy swoją prostotą przyciągają. Nie przekoloryzowani, nie przeciągnięci w żadna ze stron, ot tacy jak my. Ale mają w sobie coś takiego, co mnie do nich przyciągało. Może to ich ciepło? Może ta wrażliwość? A może to, że każdy trzyma się nadziei i pragnie szczęścia? Bo szczęście i miłość jest najważniejsze. W tym tomie także zwróciłam uwagę na naturalność wypowiedzi bohaterów i na plastyczność opisów. Drobiazgowe a jednak ciekawe. Nie było nudy, choć ten tom podobał mi się mniej od swego poprzednika. Jeśli to, co opisałam ze swoich wrażeń jest zbliżone do tego, co lubicie w lekturze, bądź się nawet pokrywa to śmiało możecie czytać "Biznesową miłość". Tylko od razu radzę zacząć od części pierwszej, aby poznać piekło, jakie przeszła główna bohaterka u boku mężczyzny, któremu ślubowała miłość, wierność i uczciwość małżeńską, oraz to jak daleka była droga do tego momentu, w którym aktualnie się ona znajduje. 

Polecam.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz