"Zakochana w przyjacielu" Katarzyna Rzepecka

 




Opis:


Ustalili granicę, której nie mogą przekroczyć.

Przeszłość Kamili jest owiana mgłą tajemnicy. Na skutek obrażeń doznanych podczas napaści dziewczyna straciła pamięć. Dochodzenie do siebie będzie trudne i niezmiernie długie. Aby nabrać sił i przyspieszyć ten proces, Kamila postanawia przez jakiś czas zostać w rodzinnym domu.

Kobieta dowiaduje się tyle, ile jej bliscy sądzą, że powinna wiedzieć. Między innymi tego, że mieszkający w pobliżu Tymon jest jej przyjacielem z dzieciństwa. Obecnie mężczyzna prowadzi gospodarstwo po zmarłych rodzicach.

Kamila wyrusza w podróż, żeby odkryć, jak wcześniej wyglądało jej życie. Przesyłane przez tajemniczego adoratora kwiaty świadczą o tym, że spotykała się z kimś, komu nadal na niej zależy. Jednak z każdym dniem Kamila coraz lepiej poznaje Tymona i zaczyna coś do niego czuć.

Nie mogąc ignorować chemii, która jest pomiędzy nimi, stawiają sobie granicę. Nie powinni jej przekraczać.
Czy będą umieli się oprzeć?


Premiera: 16.06.2021
Ilość stron: 262
Wydawnictwo: NieZwykłe







Moja opinia:

   
   Kamila Fuse w skutek obrażeń traci pamięć. Porusza się niczym dziecko we mgle. Rodzice postanawiają dla jej dobra zabrać córkę do siebie, na wieś. Informacji dawkują jej oszczędnie i tyle tyle na ile uznają za stosowne. Na przykład, że mieszkający w pobliżu jej rówieśnik Tymon Lewiński, prowadzący gospodarstwo po zmarłych rodzicach, to jej przyjaciel. Dwudziestosiedmiolatka codziennie otrzymuje anonimowe bukiety róż, które pokazują, że miała kogoś, dla kogo była bliska. Przebłyski przeszłości motywują ją do podróży, podczas której ma nadzieję odkryć prawdę. Z każdym kolejnym dniem serce dziewczyny zaczyna bić coraz szybszym tempem na widok Tymona, jednak jasno postawiona granica uniemożliwia im dalsze śmiałe poczynania. Czy będą w stanie się jej utrzymać? Czy Kamila przypomni sobie przeszłość? Co się jej tak naprawdę stało? Czyja to była sprawka? Czy Kamila i Tymon będą razem? Kim jest Aleksander Kos i jaki ma związek z główną bohaterką?

   Za mną obie wydane przez autorkę powieści. Czytałam "Uwieść ochroniarza", który został wydany pod innym nazwiskiem z tym, że nie do końca przypadło mi do gustu zachowanie głównej bohaterki. Ale ogólnie była to fajna lektura. Czytałam również "Wrednego szefa", który poprzez przekomarzania się bohaterów a poza tym romans biurowy był na odpowiednim poziomie. Teraz przyszła pora na trzecią powieść autorki. Totalnie inną od swych poprzedniczek. Tutaj bowiem mamy amnezję głównej bohaterki i przystojnego przyjaciela z przeszłości. 
   Od samego początku z powieści wydziera taka powaga. Smutek i strach głównej bohaterki. Kamila Fuse nie pamięta pewnych wydarzeń. Ba, nawet nie wie w jakiej miejscowości jest jej dom rodzinny. Straszna wizja. Jak sobie wyobrażę, że miałabym nie mieć wspomnień to od razu pojawia mi się gęsia skórka. Autorka na każdym kroku podkreślała jak pełen frustracji jest taki człowiek. Jak ciężko jest się odnaleźć. Jak bardzo człowiek pragnie, by wszystko wróciło. Nawet te złe chwile. Z drugiej strony to taka szansa od losu, by zacząć wszystko od nowa. By spojrzeć na wszystko trzeźwym okiem. By być niczym tabula rasa i zapisywać historię kolejny raz. Może tym razem będzie inaczej. Ta walka była dosadnie ukazana. Kamila działa kierując się i sercem i rozumem. Nie wyklucza niczego. Jest odważna. Jest ciepła i skromna. Kiedyś miała głowę pełną marzeń i każde z nich pragnęła zrealizować. Choćby najmniejszą drobnostkę. Była radosna. Teraz podejmuje się heroicznej walki o powrót pamięci. Tymon Lewicki jest facetem marzeń. Uprzejmy, troskliwy, wyrozumiały, ciepły, momentami figlarny i wiecznie uśmiechnięty. Empatyczny i przejmujący się losem zwierząt. Mimo przeżytej tragedii stara się żyć dalej. Stara się jak może pomóc swojej przyjaciółce. W ich relacji od początku widać te iskry, które z każdą kolejną kartką się nasilają. Chemia działa a całe tempo jest powolne. Nigdzie im się nie spieszy, choć były momenty, które skutecznie podnosiła temperaturę. Autorka liznęła erotyk. Były momenty, kiedy na prawdę robiło się gorąco i pikantnie. Oj, parzyło, parzyło a wyobraźnia szalała. Znalazło się tutaj również miejsce na taką wiejską sielskość. Na naturę, zwierzęta czy wiejskie festyny. Nie było tego zbyt dużo ale wystarczyło, by przypomnieć, że to nie amerykańska historia. Co rusz się na tym łapałam, bo wydawało mi się, że to zagraniczna historia. Pierwszy raz miałam takie coś. Dla mnie to oczywiście plus. To znak, że moim zdaniem historia Kamili i Tymona może być śmiało tłumaczona na inne języki i powinna się ładnie przyjąć. 
   Autorka napisała śliczną powieść. Okraszoną smutkiem, frustracją, niepewnością oraz bólem. Dającą nadzieję. Pokrzepia i pokazuje, że będzie dobrze. Wystarczy się uzbroić w cierpliwość. Bardzo ważne jest również posiadanie obok siebie przyjaciela, takiej wyjątkowej osoby. Osoby, która pomoże, która będzie wsparciem. Autorka pisze lekko i niezwykle ciekawie. Umie trzymać czytelnika w niepewności. Do samego końca spijałam słowa z kart powieści. Moim zdaniem to najlepsza jak dotąd książka autorki. Serio. Jestem nią zachwycona. Warto ją przeczytać. To nie jest typowy romans, gdzie w mig bohaterowie lądują w łóżku. Sprawdźcie sami jaka przeszłość miała miejsce w życiu bohaterów, kim był tajemniczy mężczyzna oraz jak się zakończy ta lektura. Emocje gwarantowane.

Polecam.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz