"Rage" Alicja Skirgajłło

 




Opis:

Brawurowa kontynuacja przebojowej trylogii.

Bracia mafiosi, opanowany twardziel Declan i jego nieobliczalny brat Joshua powracają, by znowu wpakować się w kłopoty. Tym razem jednak nie oni znajdują się na pierwszym planie opowieści ― aktualnie pomocy braci potrzebuje Jacob. Ich pracownik, ale także serdeczny przyjaciel, który właśnie stanął oko w oko z demonami własnej przeszłości. I nie spocznie, dopóki ostatecznie się z nimi nie rozprawi. Tropy prowadzą do środowiska handlarzy żywym towarem, a to wywołuje obrzydzenie nawet w mafijnych twardzielach, którzy niejedno w życiu widzieli. Declan, Joshua, Jacob i ich rosyjski wspólnik Siergiej będą musieli zejść niemal na samo dno piekieł. Ale nawet tam, w najgłębszych ciemnościach, można odnaleźć nadzieję... i miłość.

Bohaterowie popularnego mafijnego cyklu Alicji Skirgajłło powracają w opowieści pełnej adrenaliny, sensacji i namiętności.

Uwaga ― czeka Was ostra czytelnicza jazda!


Tom: III
Seria: Romans mafijny
Premiera: 16.06.2021
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: Editio Red





Moja opinia:


  Opanowany twardziel, Declan oraz jego nieobliczalny brat, Joshua powracają. Bracia mafiosi łapią oddech po rewolucjach. A wszystko po to, by ponownie wpakować się w kłopoty. Jednak tym razem pomocy będzie potrzebował ich pracownik i przyjaciel - Jacob. Po latach stanął oko w oko z demonami przeszłości i tym razem nie spocznie, dopóki nie odnajdzie najbliższych. Wszystkie ślady prowadzą do handlarzy żywym towarem. Bracia i Jacob z rosyjskim wspólnikiem Siergiejem wyruszą, aby odkryć prawdę. Na trasie czeka ich wiele przeszkód a na samym dnie nadzieja i nieplanowana miłość.
Czy uda im się rozwikłać zagadkę? Czy prawda ujrzy światło dzienne? Co się stanie, gdy dotrą do celu?

   Uwielbiam książki Ali. Zarówno te mafijne, jak i komedie, choć z tych ostatnich pojawiła się tylko jedna. I tak skrycie liczę na to, że pojawi się kontynuacja "Prawictwa utraconego". Ale co jak co - biorę wszystko, co tylko się pojawi.
   Tym razem trzeci tom serii "Romans mafijny". Z początku tak prawdę powiedziawszy nie mogłam się odnaleźć. Dopiero w momencie pojawienia się Simona Masona wsiąkłam. Widocznie ta imprezowość startu mnie zmyliła. Ale za to jak potem akcja ruszyła, to nie było zlituj. Wbiło mnie w fotel. Szczególnie, że tajemnic wiele, intryg także a świat mafijny rządzi się swoimi prawami. Były momenty, kiedy moje serce biło szaleńczym rytmem. Dzięki Siergiejowi i jego kobiecie, dla której stracił głowę. Autorka bowiem w tej powieści zawarła dwie odrębne historie miłosne, które bardzo dobrze się przeplatają i uzupełniają. Mamy Siergieja Prochowa i jego panią, oraz Jacoba i Selinę, która pojawiła się wcześniej. Autorka serwowała smaczki pikanterii odpowiednio dostarczając emocji. Odpowiednio podkręcając akcję. Sceny uniesień raziły ogniem i pasją. Było widoczne pożądanie oraz chemia. Bohaterowie są charakterni. Bracia mafiosi idealnie mroczni i bezlitośni z domieszką humoru. Jacob to mówiąc potocznie kupa mięcha, której lepiej nie drażnić. Dla obcych jest niczym zło. Dopiero dla wąskiego kręgu znajomych pokazuje swe prawdziwe oblicze. Tak samo Siergiej. Coś mają w sobie, skoro młodsze od nich kobiety straciły dla nich głowę. Z przyjemnością obserwowałam rozwój obu sytuacji. I moim skromnym zdaniem rosyjskiego wspólnika była ciekawsza. A wszystko przez to, że więcej się tutaj działo. Było bardziej tajemniczo i bardziej niepewnie. Autorka fajnie mąciła wody i doskonale mieszała. Na plus, że bohaterowie z poprzednich tomów tutaj także się znaleźli. Fajnie było poznać dalsze wydarzenia z ich udziałem. Akcja dynamiczna ciągle trzymała w napięciu. Działo się dużo i było to konkretne. Bardzo trafnie w moim odczuciu autorka prowadziła fabułę. Podobało mi się i chyba mogę powiedzieć, że to najlepszy tom z całej trylogii. Trylogii, aczkolwiek po pojawieniu się dwóch szalonych nastolatek liczę na kolejne tomy. No, ewentualnie oddzielną serię czy powieść. Odzywa się zachłanność, bowiem uwielbiam wszystko, co tylko się pojawi spod pióra autorki. Oby tylko szybko. Dzięki tym dziewczynom było zabawnie i mogłam się zdrowo pośmiać. Ich pomysły dosłownie robrajały. Jedna z nich pokazała finalnie fajny charakterek, który aż się prosi o kolejną powieść. I za ten humor także właśnie cenię sobie twórczość autorki.
   W tym tomie Alicja Skirgajłło pokazała, że z przeznaczeniem nie można wygrać. Miłość nie patrzy na lata. Siła i determinacja oraz wytrwałość doprowadzą do nagrody. A dla niej warto się wysilić .To historia pełna emocji i humoru. Pełna pasji i ognia. Ciepła, dodająca otuchy i nadziei. A żeby nie było zbyt słodko, wszystko odbywało się w imię mafijnych zasad i intryg. Bomba. Jak dla mnie świetna powieść, którą pochłonęłam w jedno popołudnie. Jeśli czytaliście poprzednie dwa tomu i podobały się Wam, to ten także powinien przypaść Wam do gustu. Ja nie żałuję. Dostarczyła mi wrażeń i emocji i czułam się jak na rollercoasterze. Warto ją przeczytać.

Polecam.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz