"Złap mnie. Nieuchwytni Tom I" Lena M. Bielska & Sandra Biel


Recenzja patronacka




Opis: 


Hakerka, która szuka sprawiedliwości.
Podkomisarz CBŚ, który chce ją dorwać.

Dwudziestodwuletnia Iga Zamojska jest jak duch. Ma fałszywy dowód osobisty, a pieniądze zdobywa, wyłudzając dane przez SMS-y. W międzyczasie włamuje się również do domów zamożnych ludzi, korzystając z nieobecności właścicieli. Jednak takie życie potrafi być męczące. Iga znajduje się na granicy wytrzymałości.

Dziewczyna nie wie, że nie dla wszystkich ludzi stała się „niewidzialna”. Na jej tropie jest Piotr Skarżyński, trzydziestosześcioletni podkomisarz Centralnego Biura Śledczego Policji. Funkcjonariusz sądzi, że szuka mężczyzny. Nie ma pojęcia, że haker, którego usiłuje złapać, to tak naprawdę młoda kobieta.

Czy zabawa w kotka i myszkę skończy się dla podkomisarza sukcesem? Co się stanie, jeżeli Piotr odkryje, że działania Igi nie są podyktowane jedynie egoizmem i chciwością, ale przede wszystkim próbą wymierzenia sprawiedliwości na własną rękę?


Tom: I
Seria: Nieuchwytni
Premiera: 27.10.2021
Ilość stron: 305
Wydawnictwo: NieZwykłe




Moja opinia:


   Iga Zamojska jest dwudziestodwuletnią sierotą. Została sama w rodzeństwem, z którym nie ma kontaktu. Odeszła z domu i stała się hakerką. Wyłudza SMSami drobne sumy, dane naiwnych ludzi i korzysta z ich luksusów. Tylko, że takie życie powoli zaczyna ją męczyć. Ale ona nie może się poddać. Musi dorwać właściciela LaSantè, który jest wszystkiemu winien...
   Na tropie hakerki jest podkom. Piotr Skarżyński. Trzydziestoletni pracownik CBŚP. Nie przypuszcza tylko, że hakerem nie jest mężczyzna, a młoda kobieta...
   Czy Piotr złapie Igę? Co się stanie, gdy odkryje prawdziwy motyw postępowania dziewczyny?

   Lubię twórczość obu autorek. Sandra Biel ma na koncie debiut "Jesteś moją zgubą" a Lena M. Bielska cykl "Bellomo". Byłam ogromnie ciekawa tego, co wyszło z ich współpracy. Pomysł na fabułę był totalnie inny od tego, ci dotąd wydały. Cyberprzestępczość. Temat na topie ostatnich lat. Zostało to dosadnie ujęte. Pokazane jak bardzo są naiwni ludzie. Jak łatwo jest ich naciągnąć. Jeden błąd i można stracić oszczędności życia. A hakerzy są coraz bardziej cwani i odważni. Inteligentni. I taka jest właśnie nasza bohaterka Iga. Czujna, ostrożna, ambitna a przy tym zadziorna i wrażliwa. Podkom. Piotr Skarżyński to oddany pracy mężczyzna po trzydziestce. Oschły, arogancki i sztywny. Zacierałam łapki na to co się wydarzy. Wiedziałam, że nie będzie łatwo. Że będą się ścierać silne charaktery. Nie zabrakło ognia i chemii. Sceny łóżkowe były mocno erotyczne i rozgrzewające. Autorki skrupulatnie prowadziły śledztwo, które trzymało w napięciu. Finałowa zagrywka dosłownie wbiła mnie w fotel. Czegoś takiego się nie spodziewałam. A przez to jeszcze bardziej chcę poznać dalsze wydarzenia. Tak, to pierwszy tom serii. Serii, która mocno mnie intrygowała. Trzymałam kciuki za główną bohaterkę. Szkoda mi się jej zrobiło w chwili, kiedy poznałam prawdę. Polubiłam ją. Piotra również mimo jego charakterku. Serce drżało w obawie o to, co jeszcze się wydarzy i jak wpłynie na Igę i Piotra.
   Autorki napisały powieść wielowątkową. Oddały prawdę o hakerach i całą potrzebną akcję. Pokazały, że różnica wieku nie jest przeszkodą nie do pokonania. Tylko zawsze najważniejsza jest szczerość. Bez niej wszystko się sypie niczym domek z kart. Umiały przez całą powieść utrzymać moją uwagę i co rusz jeszcze bardziej ciekawić. Adrenalina była, sensacja również, podsycana ogniem scen miłosnych. Bardzo mocna i wyrazista historia. Na pewno inna od tego, co do tej pory było mi dane przeczytać. Świetna współpraca. Próbowałam odkryć która autorka stoi za czyją postacią ale nie dałam rady. Idealnie się dopełniały. 

Polecam.



Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz