"Niebezpieczny dług" Dagmara Jakubczak



Opis:

Jasmine Bennet jako piętnastolatka była świadkiem śmierci swojej matki. To wydarzenie miało ogromny wpływ na jej życiowe wybory. Została policjantką i od dziesięciu lat próbuje znaleźć sprawców zabójstwa. Na razie jak dotąd bezskutecznie.

Pewnego dnia poznaje w klubie tajemniczego mężczyznę. Niestety nie ma pojęcia, że tylko dla niej to zdarzenie jest przypadkowe. Nieznajomy wzbudza w dziewczynie uczucia, jakich nigdy nie doświadczała. Za namową przyjaciółki postanawia dać porwać się chwili i zbliżyć się do tego faceta.

Ander Castellano, właściciel klubu, dobrze wie, kim jest Jasmine. Jej ojciec musi mu oddać pieniądze, a ponieważ Ander nie może ich od niego odzyskać, zainteresował się jego córką. Zamierza ją wykorzystać i w ten sposób odegrać się na swoim dłużniku.


Premiera: 22.09.2021
Ilość stron: 304
Wydawnictwo: NieZwykłe





Moja opinia:


   Jasmin Bennet jako piętnastolatka jest świadkiem morderstwa matki. Ta jedna chwila wpłynęła na jej wybory. Została funkcjonariuszem. Stróżem praca, który ma jeden cel: znaleźć morderców.
   Pewnego dnia przyjaciółka Kim wyciąga zapracowaną kobietę do klubu. Tu poznaje przystojnego i kulturalnego mężczyznę. Po raz pierwszy Jasmin chce zaryzykować. Chce zobaczyć dokąd ją zaprowadzi ta znajomość.
   Ander Castellano doskonale wie, kim jest ta śliczna kobieta. Jest jego celem w grze. Grze, w której stawką jest dług jej ojca. 
    Czy Jasmin odkryje prawdziwe intencje mężczyzny? Jaki plan ma Ander? Czy kobieta złapie mordercę matki? Jak te wszystkie wydarzenia wpłyną na młodą policjantkę?

   Osobiście lubię sięgać po debiuty. Lubię odkrywać kolejnych autorów, którzy swoimi historiami i stylem wpisują się w mój czytelniczy gust. Dlatego dostając propozycję recenzji debiutu Dagmary, po zapoznaniu się z opisem, nie wahałam się ani chwili. 
    Zaczęłam czytać i powiem Wam, że zaczęło bardzo interesująco. Autorce już na samym początku udało się przyciągnąć moją uwagę. Zaintrygować na tyle, że chciałam jak najszybciej poznać dalsze wydarzenia. Już na sam start rzuciła mi się w oczy relacja głównej bohaterki i jej matki. O takiej chyba każde dziecko, nastolatka marzy. Jasmin jako dorosła kobieta stała się silnym i ostrożnym człowiekiem. Ambitna i zdeterminowana. Mądra i uczuciowa. A przy tym potrafi pokazać pazur zadziorności. Bardzo fajna postać. Trzeźwo myśląca i ciągle analizująca. Troskliwa jeśli chodzi o swego ojca. Byłam ogromnie ciekawa tego, w jaki sposób Ander zrealizuje swój plan. Jaką założy maskę. Przecież to nie milusi kocur a niebezpieczny lew. Groźny, stanowczy i niebezpieczny. A tu proszę bardzo. Znalazła się i kultura i subtelność doprawiona troską i życzliwością. Gra się rozpoczęła. Gra bardzo ciekawa. Trzymająca w napięcie i nerwowym oczekiwania na ciąg dalszy. Żar scen miłosnych rozpalał do czerwoności. Było co czytać. I nie były to sceny rodem w wykonaniu królika na zasadzie raz, dwa i już po wszystkim. Nie. Autorka bardzo ładnie stopniowała przebieg. Zwracała uwagę na drobnostki, które sprawiały, że sceny te miały potrzebną moc. Ten ogień. Pasję. Intryga genialna. Wykonanie tym bardziej. Delikatne tło mafijne. Mi osobiście nie przeszkadzało. Nakreślało obraz tego mroku. Ryzyka i niebezpieczeństwa. Skupiłam się na historii głównych bohaterów i chyba taki był zamysł. Akcja to spowalniała, to przyspieszała. Emocje szalały. Fabuła wciąga. Nie sposób było mi się oderwać od czytanej lektury. Autorka ma przyjemny styl. Umie stopniować napięcie. Tworzy charyzmatycznych bohaterów. Konkretne, silne postacie a nie ciepłe kluchy. Wywołuje uśmiech ale i łzy. Zarówno smutku, jak i wzruszenia. Gdybym nie wiedziała, to nie przypuszczałabym, że to debiut. Świetna historia. Pełna emocji. Pełna zwrotów akcji. Działająca na zmysły. Finał mocno mnie zaskoczył. Jestem jak najbardziej na tak i po takim debiucie zacierałam łapki na to, co przygotuje dla nas autorka. I wiem, że napewno będę chciała to przeczytać. 

Polecam.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz