"Sidła" Agata Sobczak



Opis:


Pikantna opowieść o miłosnych zawirowaniach

Mia przeprowadza się do ojca i macochy, która ma dwudziestojednoletniego przystojnego syna. Dziewczyna i Luke od początku za sobą nie przepadają. Mii wpada w oko najlepszy przyjaciel chłopaka – Mason. Pewnego wieczoru życie tej trójki zmieni się diametralnie. Po upojnej nocy nic nie będzie takie jak wcześniej. Dziewczyna wdaje się w gorący romans bez zobowiązań z dwoma chłopakami. Wszyscy dobrze się bawią, dopóki do głosu nie dojdą uczucia…

Kogo wybierze Mia?

Czy przyjaźń Luke’a i Masona zostanie wystawiona na próbę?

Co się stanie, gdy bohaterowie dowiedzą się o istnieniu nagrania wykonanego z ukrycia?



Premiera: 11.08.2021
Ilość stron: 384
Wydawnictwo: PASCAL




Moja opinia:


   Mia Alvarez prowadzi dość rozrywkowy styl życia. Kiedy jej mama poznaje mężczyznę, wspólnie z ojcem Mii dochodzą do wniosku, że pora na przeprowadzkę. Mia ma zamieszkać z ojcem, macochą i jej synem, Lukiem Davisem. Od pierwszej chwili młodzi nie pałają do siebie sympatią. Ba, zresztą z kumplem braciszka również. Luke i Mason to chodzące kłopoty. A jakby ich było mało, to pewnej nocy łamią zasady. Poddają się pożądaniu...
   W jakim kierunku zmierzy ta znajomość? Czy Mia zdecyduje się wybrać jednego z nich? A może przerwie ten układ? Czy oni jej na to pozwolą? Co się stanie, gdy na światło dzienne wypłynie nagranie jednej z upojonych chwil? 

    Za mną wszystkie wydane powieści autorki. Różne wywołały na mnie wrażenia ale mimo wszystko skusiłam się na najnowszą. Zaintrygował mnie pomysł na historię: trójkąt. Ich dwóch i ona jedna. Studenci. 
   Spodobał mi się charakter głównej bohaterki. Bezpośrednia, gadatliwa, uszczypliwa, ironiczna. Nie da sobie w kaszę dmuchać ale to nie jest jakaś taka pusta lala. Mimo duszy imprezowicza potrafi być empatyczna i troskliwa. Rozsądna. Tylko jak każdy młody, chce spróbować czegoś innego. Może zakazanego? Może do końca nie akceptowanego? W końcu raz się żyje. Luke nie do końca mi się spodobał. Ta jego arogancja i bezczelność. Ten chłód i oziębłość. Nie przekonał mnie do siebie. Miał w sobie coś takiego złego, co nie pozwoliło mi na spokój. Nie to co Mason. Kumpel Luka od początku był inny. Chciał być dla Mii taki sam jak Luke ale widziałam przebłyski tego normalnego zachowania. Z resztą przez całą historię trzymałam mocno za niego kciuki. Aby udało mu się wyplątać z tych sideł. Pod względem erotycznym autorka postawiła na ostrość i odwagę. Na lubieżność i sceny rodem z filmów dla dorosłych. Niezwykle lubieżne, dosadnie opisane z całą gamą emocji. Bardzo dynamiczne i gorące. Co mnie zaskoczyło w tej powieści to fakt, że rodzice głównej bohaterki potrafią się mimo wszystko dogadać a macocha Mii nie okazała się być tą wiedźmą, o którą z początku ją podejrzewałam. Autorka zresztą co rusz mnie zaskakiwała. Zarówno teraźniejszością, jak i przeszłością bohaterów. Tylko z moim odczuciu byłoby lepiej pewne kwestie ominąć, albo rozwinąć jeśli się już pojawiły. Poczułam się tymi informacjami przytłoczona i nie do końca mi pasowały do całości historii, która i tak przez trójkąt była mocno zakręcona. To na niej chciałam się najbardziej skupić, na życiu obecnym bohaterów, ich decyzjach a nie o przeszłości, która tak de facto nic nowego nie wnosiła do fabuły. Drugie co mi się nie do końca spodobało, to finisz historii. Po tych wszystkich wydarzeń spodziewałam się jakiegoś bardziej spektakularnego zakończenia. Trochę więcej dramaturgii. No nie wiem. Wiem, marudzę, hihi. Zdecydowanie jestem #teammason. On dużo bardziej przypadł mi do gustu, co już wcześniej podkreślałam.
   Autorka najnowszą powieścią pod względem erotycznym mocno mnie zaskoczyła. Oddała emocje targające bohaterami. Stworzyła silne postacie. Na tyle interesujące, by chciało się im towarzyszyć. Podglądać ich życie. Wciągająca lektura. Mimo, że marudziłam, to i tak uważam, że to najlepsza jak dotąd powieść autorki. Wyraźna, odważna, emocjonującą. Jeśli szukacie czegoś Niegrzecznego, to powinniście się na nią skusić. 

Polecam.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz