"Nie będę aniołem" Izabela Grabda




Opis: 


Wystarczył jeden dzień, żeby poukładane i szczęśliwe życie Małgorzaty legło w gruzach, a kolejne wydarzenia zamieniły ten gruz w kupkę popiołu.

Czy nieznana Małgosi, mroczna strona życia jej męża i przestępcza działalność kochanka pociągną kobietę na dno, czy może jednak, lawina koszmarnych zdarzeń da jej siłę do walki z przeciwnościami losu?

„Nie będę aniołem” to opowieść o przekraczaniu własnych granic. O sile, jaką daje strach o najbliższych, o konsekwencjach pochopnie podjętych decyzji .



Premiera: 15.11.2021
Ilość stron: 336
Wydawnictwo: Lucky





Moja opinia:


    Małgorzata Zacharow jest szczęśliwą żoną i matką dorosłych już córek. Zapracowana czterdziestotrzyletnia bizneswoman  już wkrótce przekona się, że jej życie było jednym wielkim kłamstwem. Na wierzch wypłynie mroczna strona jej męża Zbyszka. Na dodatek jej kochanek wcale nie jest lepszy.
   Czy w życiu kobiety zapanuje spokój? Czy uda się jej wyjść cało? Czy wygra walkę?

    Za mną wszystkie trzy wydane powieści autorki. "Zmarnowany rozsądek", "Życie od nowa" oraz "Przypadek Lidki". Każda z nich była świetna. Dlatego bez wahania sięgnęłam po kolejną książkę Izy. A jest ona połączeniem romansu i dramatu, sensacji. Zwykłego życia, zwykłej kobiety ze światem przestępczym.
   Początek historii wcale nie zapowiadał takich burzliwych wydarzeń, jakich zaserwowała autorka. Przewrotność losu na najwyższym poziomie. 
   Od samego początku nie podobał mi się Zbyszek, mąż głównej bohaterki. Jego zagrywki były poniżej pasa. Manipulant. Bezczelny typ. Co za gnida! Takiego tylko kopnąć w cztery litery i Hasta La Vista, baby. Dosłownie. Ale mi popsuł nerwów. 
   Zresztą Krystian Frejowski wcale nie był lepszy. Tu autorka zaszalala i stworzyła postać pewną siebie. Zaborczą, bezkompromisową i totalnie złą. Brutalny, ostry i nieprzewidywalny. Taki pająk, który ciągle plecie sieci i łowi w nie naiwne duszyczki. 
   A główna bohaterka? No nie powiem, finalnie mnie zaskoczyła. Z początku myślałam, że będzie taka słaba, lękliwa i uległa a tu proszę bardzo. Okazała się niebywałą odwagą i determinacją. Pewnością siebie i inteligencją. Spodobała mi się jej charyzma.
   Także sami widzicie, że bohaterowie zarówno pozytywni, jak i negatywni zostali dobrze wykreowani. Z całym potrzebnym zapleczem. A poza nimi jest kilka osób drugoplanowych, które również w jakimś stopniu odegrały nie małą rolę. Szczególnie jedna, której powiązania z wydarzeniami doszukiwałam się od samego początku. Ale autorka wykazała się niebywałym sprytem i ujawniała drobinki, by finalnie zrzucić bombę. No tego to się nie spodziewałam, serio.
    "Nie będę aniołem" to historia, która trzyma w napięciu od początku do samego końca. Intryguje i fascynuje. Nie sposób się od niej oderwać. Znajdziemy tutaj walkę z przewrotnością losu. Z podejmowaniem decyzji i mierzeniem się z ich konsekwencjami. A także przekraczanie granic i pokładach skrywanej siły, gdy w grę wchodzą najbliżsi. Zachęcam do czytania.

Polecam.






Współpraca: Wydawnictwo Lucky








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz