"Dziewczyna o perłowych włosach" Anna Łacina



Opis:

Dziewiętnastoletnia Sylwia i szesnastoletnia Zuzanna mieszkają tylko z ojcem i niepełnosprawną babcią. Siostry są jak ogień i woda. Starsza to perfekcjonistka, która lubi mieć porządek we wszystkim. Idealna dziewczyna z idealnym chłopakiem. Młodsza woli chadzać swoimi ścieżkami, nawet nie zauważając wpatrzonych w nią oczu kolegi z klasy.

Pewnego ranka ojciec wychodzi z psem i znika. I wszyscy muszą nagle szybko dorosnąć.

"Dziewczyna o perłowych włosach" to książka o emocjach i o zamrożeniu uczuć. A także o tym, że nieokazywanie uczuć wcale nie musi świadczyć o nieczułości.




Premiera: 09.11.2021
Ilość stron: 488
Wydawnictwo: Zysk i S-ka




Moja opinia:


   Dwie siostry, samotny ojciec i niepełnosprawna babcia. Oto rodzina Konieczko. Pewnego zimowego dnia rodzinę dosięga tragedia. Ojciec w niewyjaśnionych okolicznościach wychodzi z psem na spacer i słuch po nich ginie. Siostry są zrozpaczone. Dość szybko dziewiętnastoletnia Sylwia i szesnastoletnia Zuzanna muszą dorosnąć i zmierzyć się z rzeczywistością dorosłych. 
    Czy Adam Konieczko się odnajdzie? Co się z nim stało? Czy dziewczynki sobie poradzą? 

     Ta książka była dla mnie wielką zagadką, bowiem to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i nie wiedziałam czego mogę się spodziewać. Tak samo tajemnicza, jak zaginięcie jedynego rodzica bohaterek. Okładka i szczątki dialogów sms-owych pobudziły moją wyobraźnię. 
   Autorka od razu zaczyna z tak zwanej grubej rury. Od razu wpadamy w sam środek zawirowań. Zawirowań, które wstrzymują oddech, ściskają za gardło i wymuszają łzy.
    Na pierwszy plan wysuwają się siostry. Dziewiętnastoletnia Sylwia i szesnastoletnia Zuzanna. Starsza z dziewczyn to chodząca perfekcja. Uporządkowana, rozsądna, analizująca. Jak rodzic. Odpowiedzialna. Zuza natomiast to jej całkowite przeciwieństwo. 
   Współczułam ich tych traumatycznych doświadczeń. Tej niepewności i ciągłego strachu o najgorsze. A wszystko w okolicach świąt Bożego Narodzenia, kiedy człowiek powinien się cieszyć i radować a nie smucić czy drżeć z niepokoju. 
   Niepełnosprawna babcia swoją zrzędliwością i marudzeniem wystawiała co rusz swe wnuczki na próbę. Próbę cierpliwości. Z początku trochę mnie irytowała ale w miarę czytaniami kolejnych rozdziałów sytuacja stawała się coraz bardziej klarowna. 
   W powieści autorka porusza wiele istotnych kwestii. Takie jak chociażby wymienione powyżej, tragedia, święta w czasie smutku, życie z niepełnosprawnością. Tematów jest jeszcze wiele i każdy z nich został dobrze przeanalizowany na kartach lektury. Lektury, która okazała się być bardzo pasjonująca i wciągającą. Czytałam ją w skupieniu i zdecydowanie wyczułam się w młode bohaterki. Jeśli szukacie życiowej lektury, która ukazuje nieprawidłowość losu, to jest to książka dla was.

Polecam.




Współpraca: Wydawnictwo Zysk i S-ka








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz