"Inny. Idealnie nieidealni. Tom I" Darcy Trigovise



Opis:


W wieku osiemnastu lat Larissa zostaje uprowadzona przez Oscara - przemytnika narkotyków i broni - jako spłata długu jej ojca. Spędza u niego dwa koszmarne lata, podczas których doświadcza przerażających rzeczy, aż do momentu, kiedy jej oprawca ginie w wypadku samochodowym, a ona zamieszkuje z jego bratem, Lloydem. Czy mężczyzna, który teraz staje się jej właścicielem, okaże się podobny do swojego poprzednika? Czy naznaczona fizycznie i psychicznie dziewczyna, nawiedzana okrutnymi wspomnieniami, odnajdzie się w normalnym świecie i zawalczy o własne życie? Dramatyczna przeszłość, rozpalające uczucia, tajemnice i zemsta słodsza niż miód, a to wszystko okraszone odrobiną humoru i wartką, trzymającą w napięciu akcją.



Tom: I
Seria: Idealnie nieidealni
Premiera: 09.04.2020
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: WasPos





Moja opinia:

   Larissa zamiast cieszyć się dopiero co osiągniętą pełnoletnością trafia do piekła. Będąc zapłatą za długi zostaje sprzedana Oscarowi Gelbero. Przez dwa lata doświadczyła ogromu krzywd i brutalności. Kiedy się zdaje, że tylko śmierć może być jej wybawieniem, nieoczekiwanie jej kat o oprawca ginie w wypadku samochodowym a ona trafia do brata Oscara, Lloyda.
   Czy teraz będzie już lepiej? Czy może wpadła z deszczu pod rynnę? Zawalczy o swoje życie? Kto stoi za śmiercią Oscara? Jakie plany ma Lloyd? 

   Za mną "Odwet" oraz "Sto osiemdziesiąt stopni". Nie miałam sposobności przeczytać wcześniej pierwszego tomu serii "Idealnie nieidealnych" aż w końcu stwierdziłam, że kupię, gdy zbliżała się premiera drugiego tomu. I wiecie co? Nie żałuję zakupu. 
   Autorka szokuje od samego początku. Pokazuje, na co możemy być przygotowani. Na brutalność i bestialstwo, które wzrasta w miarę przekręcania kolejnych kartek. Ale nie podaje wszystkiego od razu. Raz na jakiś czas pojawiają się retrospekcje, które dosłownie wbijają w fotel. Przerażające i odbierające zdolność swobodnego oddechu. Sceny godne thrillera. Drżałam z niepokoju o to, co jeszcze się wydarzyło, czy mogło być gorzej. Gratuluję autorce w tym momencie wyobraźni i odwagi. A przede wszystkim oddanej realności. Dodatkowo wydarzenia z teraźniejszości również były bardzo szokujące. Sceny szok. Nie sądziłam, że coś takiego znajdę pod taką z pozoru niewinną okładką. 
   Bomba emocjonalna. Ze skrajności w skrajność. Raz przerażająco i brutalnie, a raz wesoło i humorystycznie. Raz więcej śmiałam się do bólu brzucha, podczas gdy innym z oczy leciały łzy, których nie mogłam powstrzymać. Zarówno romantyczności, jak i tego całego zła. Doskonała równowaga, doskonale zachowany balans. Brawa się należą.
   Historia głównej bohaterki ściska za serce. Larissa to miła, empatyczna, szczera, wrażliwa i krucha młoda kobieta. Kobieta, które trafiła do piekła. Ale posiada też cechy wojownika. Siłaczki, która udźwignęła ten cały ból, jaki otrzymała. Polubiłam ją. Od początku zyskała moją sympatię i trzymałam za nią kciuki, aby w końcu wyszła na prosto. Czy jej się udało? Musicie przekonać się sami. Na pewno nie zabraknie emocji a postać Lloyda nie raz zburzy zalążek spokoju i dostarczy wydarzeń, po których z niecierpliwością czeka się na ciąg dalszy. Rollercoaster gwarantowany.
  Jestem zachwycona tą historią. Historią niezwykle bolesną ale niosącą ogromną nadzieję. Bawiła, rozgrzewała do czerwoności i jednocześnie mroziła krew w żyłach. Świetni, charakterni bohaterowie. Wydarzenia opisywane oczami dwojga bohaterów pozwoliły mi głębiej ich poznać. Bardziej wsiąknąć w tę niezwykłą powieść. Całe szczęście, że mam pod ręką kontynuację. Już nie mogę się doczekać co tym razem spotka bohaterów. 
A jeśli jeszcze nie czytaliście a szukacie czegoś zarówno słodkiego co bezdusznego, to śmiało możecie czytać.

Polecam.





Egzemplarz z prywatnej biblioteczki.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz