"Kasa i perwersje. Kasa i perwersje. Tom I" Meghan March



Opis:


Jakiś czas temu Holly Wix, początkująca piosenkarka country, otrzymała dziwną ofertę. Za udawanie dziewczyny JC Hughesa, gwiazdora muzyki country, obiecano jej przepustkę do wielkiej kariery. Transakcja wydawała się bezproblemowa: jej uroda i seksapil miały poprawić wizerunek JC. Wszystko miało trwać tylko rok. Wkrótce okazało się, że wymagania producentów co do jej roli w tym przedstawieniu rosną. A ona nie mogła się na to zgodzić. I kiedy jej bunt zaczął się mieszać z poczuciem klęski - i ze sporą dawką whiskey - zjawił się ten facet. Przystojny, władczy i dominujący. Jego spojrzenie sprawiało, że dziewczynie uginały się kolana.

Creighton Karas zawsze wygrywał. Porażka w jego przypadku nie wchodziła w grę. Był arogancki i wymagający, zarówno wobec zarządu swojej firmy, jak i w sypialni. Właściwie był dupkiem, ale bajecznie bogatym dupkiem. I często bywał znudzony życiem, mimo towarzystwa pięknych kobiet. Tym razem jednak sprawy potoczyły się inaczej. Dziewczyna, którą spotkał w Wigilię w barze, była inna. Słodka, a przy tym odważna, tajemnicza i niewiarygodnie seksowna. Mimo że spędzili razem niesamowitą noc, mężczyzna nie poznał nawet jej imienia. To był najlepszy seks w jego życiu, ale rano obudził się sam. W chwili, w której zrozumiał, że tajemnicza piękność zniknęła z jego życia, podjął postanowienie.

Znajdzie ją. I zdobędzie na własność. Wyłącznie na swoich zasadach. W końcu dziewczyna, która wzbudziła w nim tak potężne emocje, nie może należeć do innego. I nikt ani nic nie zdoła mu przeszkodzić!

Chcesz wiedzieć, co robię z niegrzecznymi dziewczynkami?


Tom: I
Seria: Kasa i perwersje
Premiera: 30.11.2021
Ilość stron: 208
Wydawnictwo: Editio Red




Moja opinia:


   Holly Wix jest dwudziestodwuletnią początkującą piosenką country, która zaistniała dzięki udziałowi w programie telewizyjnym. Wkrótce po nim dostała kuszącą ofertę nie do odrzucenia. W zamian za udawanie przez rok dziewczyny JC Hughesa miała się wybić na rynku muzycznym. Niestety to wcale takie przyjemne się nie okazało, bowiem wymagania producentów sukcesywnie wzrastają. Dziewczyna powoli ma wszystkiego dosyć. Kiedy zostaje przyparta do muru postanawia zrobić coś zakazanego...
   Creighton Karas jest milionerem. Facet dosłownie śpi na forsie i jest przy tym bardzo pewny siebie, arogancki i wymagający. To ostatnie tyczy się zarówno zarządu, jak i łóżka. Kiedy pewnej wigilijnej nocy poznaje śliczną kobietę, postanawia zostać jej rycerzem. Spędzają upojną noc, po czym rano odkrywa, że bezimienna piękność rozpłynęła się niczym kamfora. Ale jako, że on nie lubi się poddawać ani nie zna znaczenia słowa "porażka", postanawia za wszelką cenę ją odnaleźć. W końcu należy tylko i wyłącznie do niego.
   Czy uda mu się znaleźć Holly? Czy uda mu się ją zdobyć? A co na to sama główna zainteresowana?

    Lubię książki Meghan March. To jedna z moich zagranicznych ulubionych autorek. Po każdą kolejną powieść sięgam w ciemno. Wystarczy mi to, że widzę nazwisko na okładce.
   Tym razem autorka podarowała czytelnikom powieść około zimową z muzyką country i biurem w tle dopracowana gorącymi i odważnymi scenami miłosnymi. Taki troszkę miszmasz wyszedł, powiem szczerze. W początku przez to miałam troszkę problemu, aby się wczuć w tę historię. Od razu może powiem o minusie, jaki posiada ta książka. Otóż przy takiej różnorodnej tematyce aż prosiło się aby rozbudować fabułę. Bardziej skupić się i rozwinąć każdy z wymienionych wątków. A tak jak dla mnie akcja zdecydowanie zbyt szybko biegła. To nie był spacer a nie nawet trucht. Raczej sprint a szkoda, bo historia miała potencjał. Na szczęście sytuację ratują bohaterowie. 
   Holly mimo takiej młodzieńczej naiwności jest ambitna, waleczna i odważna. Krnąbrna, charakternat, zadziorna, ciepła i otwarta. Fajna postać. Taka pewna siebie z domieszką dozy nieśmiałości. 
   Creighton za to zdecydowanie wyszedł na dominatora. Na pana i władcę. Takiego aroganta. Bezczelnego, twardego i samolubnego. Bezkompromisowy i uważający, że wszystko mu się należy. To o czym zamarzy ma zostać jego. Najlepiej jeszcze podane na tacy dla jego zachcianek. Z początku podnosił mi ciśnienie, nie powiem. Na szczęście w miarę przekręcania kolejnych kartek znajdowałam coraz więcej jak najbardziej pozytywnych cech, które mnie do niego przekonywały.
   Sceny zbliżeń. No cóż, autorka poszła na żywioł. Podała nam niezwykle gorące i zdecydowanie działające na zmysły opisy uniesień miłosnych. Pełne pasji i doskonałego zgrania. Nie zabrakło lubieżności i urozmaiceń, które zdecydowały dodawały historii ognia.
   Jako iż jest to pierwszy tom serii, to mam szczerą nadzieję, że kolejne części będą bardziej dopracowane. Aby nie odbiegały od tego, do czego przyzwyczaiła swoich czytelników autorka. Historia jest fajna. Główny wątek świetny, jak jak bohaterowie, którzy swoją charyzmą co rusz podsycali moją ciekawość. Tylko przez ten zbytni pośpiech został spory niedosyt. Przez to właśnie uważam, że to najsłabsza książka Meghan March. Liczę na poprawę, hihi. Nie wierzę w to, że tak diametralnie autorka zmieniła tak nagle swój styl. 
   Mimo wszystko uważam, że warto po nią sięgnąć. Idealna jako odskocznia od codzienności. Dla relaksu, troszkę humoru i morza pożądania. 

Polecam





Współpraca: EditioRed






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz