"Fałszywy świadek" Karin Slaughter


Opis:


Czasem wystarczy jedna chwila, by na zawsze odmienić czyjeś życie. Leigh Collier ciężko pracowała, żeby zbudować swoje pozornie normalne życie. Jest dobrze opłacaną adwokatką, ma nastoletnią córkę, która świetnie radzi sobie w szkole, nawet jej rozwód przebiega w miarę kulturalnie. O takiej zwyczajności marzyła. Za tą zwykłą codziennością kryje się jednak mroczne dzieciństwo Leigh i jej siostry Callie, naznaczone tajemnicami, skalane zdradą i ostatecznie zakończone aktem przerażającej przemocy. Kiedy pewnego dnia Leigh podejmuje się obrony nowego klienta, demony z przeszłości nagle wracają, burząc budowany przez lata porządek. Powraca przeszłość, a wraz z nią skrywane sekrety, z którymi obie siostry muszą się zmierzyć.




Premiera: 27.10.2021
Ilość stron: 480
Wydawnictwo: Harper Collins




Moja opinia:


    Dwadzieścia trzy lata temu doszło do tragedii. Zaginął Buddy Waleski. Prawdę znają tylko dwie osoby. Siostry Leight i Callie Collier. Zadbały o to, aby sprawa nigdy nie ujrzała światła dziennego. Niestety coś idzie nie tak.
    W roku 2021 Leight jest znaną i cenioną adwokatką. Na jej biurko trafia sprawa mężczyzny oskarżonego o gwałt. Nie byłoby w tym noc dziwnego, gdyby nie fakt, że jest jej on dobrze znany. Początku tej znajomości należy szukać wielu lat wstecz.
   Czy tajemnica wyjdzie na jaw? Jaki plan ma Andrew? 

    Twórczość autorki nie była mi dotąd znana. To byłe moje pierwsze spotkanie. I powiem Wam, że dość szybko wpadłam w stworzoną historię. Wciągnęła mnie. 
    Autorka sprytnie połączyła przeszłość i teraźniejszość. Wydarzenia aktualne z tymi, od których wszystko się zaczęło. Pozwoliło mi to na wczucie się w fabułę. Dodatkowym zaskoczeniem było dołożenie do treści aktualnego problemu globalnego, jakim jest Covid. Został on umiejętnie wplątany do lektury. 
   Podczas czytania stopniowo wzrasta napięcie. Towarzyszy adrenalina i niepewność dalszych wydarzeń. Akcja jest dynamiczna, co nie pozwala na nudę i monotonię. Emocje wręcz buzują w czytelniku. Nie się oderwać od wydarzeń.
  Autorka bardzo dobrze skonstruowała postacie. Nadała im odpowiednich cech charakteru. Pasujących do ról, jakie odgrywają w książce. Nieugiętość, upartość, hardość. 
   Prawda powoli o dogłębnie analizowana. Przerażająca, brutalna i drobiazgowa.
   Karma wraca. Sprawiedliwość zawsze dosięgnie prawdy. Autorka pokazała siłę i moc siostrzanej miłości. To, do czego jest zdolny człowiek. Książkę czytało mi się bardzo dobrze. Okazała się być pasjonująca i intrygującą. Autorka pozytywnie zaskoczyła mnie stylem, w jakim tworzy. Spodobał mi się. 

Polecam.




Współpraca: Harper Collins





2 komentarze: