"Kupidyn" Monika Rępalska



Opis:

Co zrobisz, gdy osobie, którą kochasz, zostanie kilka dni życia?
Brooke James jest odnoszącą sukcesy agentką FBI. A przynajmniej do pewnej sprawy, która staje się jej osobistym koszmarem.
Co roku w walentynki równo o dziesiątej Brooke otrzymuje prezent. Piękne pudełko z ludzkim sercem. Nie można zidentyfikować sprawcy, który już od jakiegoś czasu bawi się z nią w kotka i myszkę. Mijające godziny to kolejne ofiary, a agentka zupełnie nie zbliża się do rozwiązania sprawy. Czternasty lutego, dzień zakochanych, to dla pięknych blondynek zamieszkujących stan Kolorado dzień śmierci.
Brooke jest w stanie pokonać wszystko, by tylko zdążyć, ale czy jej się uda?
W tym roku walentynki nie będą szczęśliwe, lecz krwawe.
A ty uważaj, komu oddajesz serce.

Wciągający, szorstki, krwawy i pełen napięcia ,,Kupidyn" wyzwoli w waszej duszy najgorsze pragnienia. Monika Rępalska w zupełnie innej, mrocznej odsłonie sprawi, że będziecie chcieli więcej. - Gypsy_Girl_Recenzuje - Ewelina Pańczyk

Kolejna, intrygująca i niepokojąca książka autorki bestsellerów "Zniszczona" i "Anioły ciemności. Piekielna miłość" bez reszty wciągnie Was w swój świat!


Premiera: 28.09.2021
Ilość stron: 280
Wydawnictwo: WasPos




Moja opinia:

   Kilka lat temu agentka FBI Brooke James po raz pierwszy otrzymała paczkę z sercem. Ludzkim. To miało miejsce w walentynki. I co roku ta sytuacja się powtarza. Co roku Kupidyn, jak została ochrzczona osoba odpowiedzialna za makabryczne morderstwa, wprowadza panikę wśród kobiet w Denver. Zabawa w kotka i myszkę trwa. W tym roku sprawa się dodatkowo komplikuje. Siostra agentki, Sierra została porwana...
   Czy Brooke uda się uratować siostrę? Czy Kupidyn zostanie złapany? Kim on jest? Jaki ma motyw?

    Autorki powieści dosłownie wciągam za jednym podejściem. Na raz. Za mną trzy że wszystkich wydanych. "Zniszczona", "Anioły ciemności" oraz "Przyjacielski układ" . Tym razem Monika postanowiła pokazać czytelnikom swoje mroczniejsze oblicze. Brutalne i makabryczne. Moim zdaniem bardzo udane. Pomysł na krwawe Walentynki był świetny. Tak sobie myślę, że taka tematyka byłaby świetna właśnie na premierę czternastego lutego. Krwawa alternatywa na wszystkich słodkich i romantycznych powieści z tego właśnie dnia. Ale poza tą datą ta powieść się broni. Na pierwszy plan oczywiście wysuwa się tajemniczy Kupidyn. Morderca, który zabija kobiety w określonym typie urody. I robi to naprawdę okrutnie. Napawał się krzykiem ofiar. Ich strachem, paniką i walką. To postać osnuta mgłą. Niepewny, nieprzewidywalny, brutalny. Bezcześci ciała a opisy działają na wyobraźnię. Podsuwają żywe opisy. Realność scenerii i popełnianych zbrodni jest wręcz żywa. Autorce co rusz podnosiła mi nimi ciśnienie. Cały czas próbowałam się doszukać jakiegoś szczegółu, który naprowadzi mnie na ślad krwawego amorka. Coś tam po troszku się składało w całość i w pewnym momencie faktycznie stwierdziłam, że to jest ta osoby. Tylko za nic nie mogłam dojść do motywu. Tak jak cały czas się głowiłam w jakim celu została wrzucona do historii pewna męska osoba wymieniana z imienia. Kluczyłam labiryntem by finalnie wpaść na minę. Tego się nie spodziewałam. Genialne. Z uwagą śledziłam poczynania głównej bohaterki i jej ekipy. Towarzyszyłam im w śledztwie. Autorka tutaj zmusza czytelnika do myślenia. Do główkowania się nad sprawą. Nie dostajemy wszystkiego ładnie podanego na tacy. Akcja co rusz powodowała, że włos się jeżył a ciśnienie wzrastało. Doskonała lektura dla fanów muzyki mniejszych i mroczniejszych powieści. Świetna kreacja bohaterów. Wiele niewiadomych i powolne naprowadzanie. Emocji masa. Lektura pochłania i intryguje od pierwszego akapitu. Dostarcza rozrywki i nie pozwala na nudę. W tym klimacie Monika poradziła sobie bardzo dobrze. Nie mogę się doczekać czym teraz nas zaskoczy. Jakim klimatem i tematyką. Ale jedno jest pewne - napewno będę chciała ją przeczytać. Koniecznie. Jeśli jesteście ciekawi demonicznego Kupidyna to śmiało możecie czytać. Warto.

Polecam






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz