"Breaking love. Broken love" B.B. Reid

 





Opis:

Była dziewczyną, która uciekła. Czy znajdzie siłę, by wrócić?
 
Willow: Wystarczyły cztery lata. Powiedziałam sobie, że nie potrzebuję przyjaciół. Ani rodziny. Byłam pewna, że jego też nie potrzebuję. I wiesz co? Miałam rację. Ale w dniu, w którym wróciłam do Six Forks i go zobaczyłam, zdałam sobie sprawę, że nigdy nie zapomnę, jak to było mieć każdy cal jego ciała pod palcami.

Dash: Myślała, że zdoła mi uciec. Ale to, co raz jest moje, zostanie moim na zawsze. Tym razem to ja zdecyduję, jak potoczą się sprawy.

Willow i Dasha łączy wiele – strach, nienawiść, pożądanie. Czy jednak w tym wszystkim jest miejsce na miłość.


Tom: IV
Seria: Broken Love
Premiera: 30.06.2021
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Kobiece




Moja opinia:


   Willow i Dash spotkali się kilka lat temu. Łączyło ich wiele. Dash powoli zdobywał uparciuszka, jakim była Willow. Jednak coś poszło nie tak i Willow znika. Zaszywa się z dala od wszystkich. Przepada. Raz na jakiś czas jednak pojawia się w Six Forks. I to właśnie tu pewnego dnia, ponownie staje oko w oko z tym, którego niegdyś dopuściła do swego serca...
   Dash otrzymał rodzinną firmę i mimo woli spełnia wymagania swego ojca. Walczy o niezależność. A ma potencjał. Wie, że teraz, gdy w końcu ponownie los podarował mu Willow, zrobi wszystko, by ją przy sobie zatrzymać...
   Czy Willow wyjawi Dashowi tajemnice? Czy uda mu się ją zatrzymać? Czy w tym szaleństwie jest miejsce na miłość? 

   Uwielbiam serię "Broken Love". Zachwyciła mnie od pierwszego tomu. Teraz przyszła pora na czwarty. Na kolejną historię o następnych, czekających w kolejce bohaterów. Bohaterów, którzy są od samego początku. Towarzyszą z boku, aż w końcu przychodzi pora na nich, by stanąć na pierwszym planie. W przypadku tej serii kluczowe czytanie z zachowaniem kolejności. Bez tego ani rusz.
   Od początku dzieje się dużo. W tej powieści nie ma miejsce na nudę czy spokój. Zdarzają się momenty na złapanie oddechu. Ale to tylko krótko chwilowe, by nabrać sił na dalszą podróż u boku bohaterów, którym los nie szczędzi trosk. Dash i Willow to godni siebie przeciwnicy. Łączy ich strach, nienawiść oraz pożądanie. Trzy megasilne uczucia, które potrafią być destrukcyjne.  Mogą właśnie zarówno niszczyć, jak i dawać motywację do działań. Oboje silni, wyjątkowi i pewni siebie. Charakterni. Z przyjemnością obserwowałam ich poczynania. Ich wzajemną walkę. Walkę o dominację. Walkę o postawienie na swoim. Jak byli żywiołowi na co dzień, tak samo wyglądała sytuacja w przypadku zbliżeń. Pełni pasji i pożądania. Czystej chemii. Z ogniem, który trawił wszystko. Było niezwykle gorąco. Nie bawili się w subtelności. Miało być ostro, tak jak lubią i odważnie. Autorka dołączając tajemnie i intrygi podsycała moją ciekawość. Dostawałam gęsiej skórki na myśl o tym, co się może stać. Momentami było przerażająco. Do samego końca czytałam siedząc jak na szpilkach. Do końca, który był niczym bomba. OMG. Już nie mogę się doczekać kontynuacji. 
   Autorka pokazała różne odcienie miłości. Uczucia, które zmienia się z biegiem upływu czasu, ewoluuje i zmusza do zmian samego siebie. Zwróciła również uwagę na rodziców i ich podejście do dzieci. Ważna jest również umiejętność wybaczania, która do łatwych nigdy nie należała. To można historia z nadzieją w tle. Mroczna ale bardzo ładnie opisana, Ze wszystkimi emocjami. Z całą ich skalą i zapotrzebowaniem. Wyszczególnieniem, tych, które wdanym momencie muszą wieść prym. Wciągnęła mnie ta historia kolejny raz dostarczając wrażeń. Przeczytałam ją ekspresowo. W ciągu dosłownie kilku chwil. Jeśli szukacie czegoś mocnego, mrocznego  i wyrazistego, to koniecznie musicie przeczytać tę książkę.

Polecam.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz