"Tancerz. Sensualny rytm. Faceci do wynajęcia. Tom IX" Nana Bekher


Opis wydawcy:

W szalonym rytmie salsy łatwo stracić zmysły.

Obserwatorowi z zewnątrz może się wydawać, że Eliana ma wszystko, czego potrzeba do szczęścia. Ta piękna młoda Hiszpanka mieszka w willi, jest mamą kilkuletniego synka i żoną przystojnego biznesmena. Nawet jej najbliżsi nie wiedzą, że małżeństwo od dawna przeżywa kryzys spowodowany zdradą męża Eliany, Agustina. Kobieta robi wszystko, by dla dobra rodziny przebaczyć małżonkowi, że złamał jej serce. Nie może jednak pozbyć się wrażenia, że jego prośby o wybaczenie to puste słowa, z którymi nie wiążą się prawdziwe uczucia i czyny.

Filip ma w życiu ma tylko jeden cel – założenie własnego studia tańca. Ponieważ nie może liczyć na pomoc rodziny, całkowicie oddaje się pracy. Mężczyzna wyjeżdża do Hiszpanii, gdzie zostaje zatrudniony w hotelowym studiu tańca. Odkłada pieniądze na swoje marzenie i jednocześnie próbuje trzymać się z daleka od uczuciowych komplikacji, dlatego też unika poważnych związków.

Kiedy Eliana wykupuje dla siebie i Agustina indywidualne lekcje salsy, ma nadzieje, że to zmysłowe zajęcie na nowo rozpali ogień w ich związku. Kobieta nie spodziewa się, że kurs tańca zasieje w niej jeszcze większe wątpliwości. Już od pierwszej lekcji odkrywa bowiem, że jej serce bije szybciej nie w objęciach męża, a przystojnego instruktora…



Tom: IX
Seria: Faceci do wynajęcia
Premiera: 28.09.2022
Ilość stron: 296
Wydawnictwo: Niegrzeczne Książki




Moja opinia:


   Eliana Carrion jest szczęśliwą mamą i żoną. Ale to tylko otoczka, bowiem wbrew pozorom małżeństwo przechodzi kryzys spowodowany zdradą Augustina. Dała mu szansę ale niestety już nie jest tak jak było. Dlatego też postanawia wykupić indywidualne lekcje salsy, mając nadzieję, że to jakoś zacieśni relacje i na nowo rozpali ogień.
   Filip Dobroń od zawszę kochał taniec. Jego marzeniem jest własne studio tańca a na to potrzeba konkretniej sumy gotówki. Dlatego też wyjechał do Hiszpanii i pracuje w hotelowym studiu tańca. Już wkrótce na jego lekcje zacznie uczęszczać kobieta, która stanie się dla niego pokusą nie do odparcia.
   Czy Eliana i Augustin uratują swoje małżeństwo? Czy jest w ogóle co ratować? Czy fascynacja Filipa nową kursantką przerodzi się w coś poważniejszego? Czy Eliana mu ulegnie? Co się wydarzy?

    Seria "Faceci do wynajęcia" zaskakuje każdym tomem. Każdą inną historią, która rozpala ciało i zmysły.
   Dziewiąty tom jest związany z tańcem. Sensualną salsą. Pasją, która staje życiem. Taniec bowiem wyzwala seksapil i buduje pewność siebie. Budzi zmysłowość i akceptację własnego ciała. Daje poczucie wartości, radość i szczęście. I to było widać. Było czuć te zmiany, jakie niosły za sobą lekcje. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie z wybranym motywem przewodnim. 
   Historia Eliana i Filipa okazała się dużo bardziej złożona, niż początkowo sądziłam. Mamy tutaj oprócz tańca, również zdradę i jej wpływ na całą rodzinę. Te emocje i masę pytań dlaczego ukochany wybrał inną.
   Do tego sytuacja rodzinna Filipa. I tutaj ponownie dopadają nas inne emocje. Poczucie winy przede wszystkim. A także pragnienia realizacji marzenia.
   I oczywiście barierę w postaci różnicy wieku oraz odległości. 
   Cała masa sprzeczności i trudności. Kłód rzucanych pod nogi. Dylematów i wątpliwości.
   Bardzo dobra kreacja bohaterów. Polubiłam ich. Niezwykle sympatyczni. Tak samo jak relacja między nimi. Z widoczną chemią. Z widocznym pożądaniem i wzajemną fascynacją. Tylko troszkę zbyt szybko biegła akcja. Z chęcią także dłużej pozostałabym z bohaterami. 
    Autorka kolejny raz mnie zaskoczyła. Dostarczyła kalejdoskopu emocji. Pokazała uczucie, na które na pozór nie czeka przyszłość. Pokazała przede wszystkim, że taniec jest terapeutyczny. Że dzięki niemu możemy czuć się wolni i szczęśliwi. Bardzo dobra lektura - w sam raz na jesień. Rozpalająca i rozgrzewająca. Wciągająca i przejmująca.

Polecam 




Współpraca: Niegrzeczne Książki 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz