"Antony. Filthy Marcellos. Tom 0,5" Bethany-Kris


Opis wydawcy:

On nie łamie zasad. Ona jest córką szefa.

Antony Marcello już jako dziecko był nauczony, że musi przestrzegać reguł. Zawsze, w każdej sytuacji. Mafia była wszystkim, co znał. Dawno temu ślubował jej wierność i posłuszeństwo. Kiedy szef nakazywał mu wykonać jakiekolwiek zadanie, Antony nie zastanawiał się ani razu.
Zasady były dla niego najważniejsze. Aż do teraz.

Kiedy po raz pierwszy spotkał Cecelię Catrolli, ta zagroziła mu, że go zastrzeli. To spodobało się Antonemu. Ona mu się spodobała. Cecelia była jednak zakazana. Była córką bossa.
Wkrótce wszystko się zmieni.

Gdy Cosa Nostra, której Antony wierzył przez całe życie, zabierze mu najlepszego przyjaciela, w końcu mężczyzna uświadomi sobie, że przestrzeganie reguł może nie być w życiu najważniejsze. Być może nadszedł czas, aby je złamać.


Tom: 0,5
Seria: Filthy Marcellos
Premiera: 11.08.2022
Ilość stron: 220
Wydawnictwo: NieZwykłe 



Moja opinia:



   Antony Marcello znał mafię. Dorastał w niej. Znał zasady i mocno w nie wierzył. Respektował każdą z nich. Były na każde zawołanie szefa. Aż do chwili, kiedy na jego drodze staje ona. 
    Cecelia Catrolli od pierwszej chwili intryguje Antony'ego. Jednak jako córka szefa zdaje się być zakazana. 
    Antony działa tak, jak go nauczono. Cosa Nostra to świętość. Wszystko do czasu, kiedy zabiera mu najlepszego przyjaciela. To dla niego znak, że najwyższa pora na zmianę reguł... 
    Co zrobi Antony? Co zrobi Cecelia? Jakie będą mieli życie? 

    Seria "Filthy Marcellos" spodobała mi się od pierwszej strony. Z każdym kolejnym tomem moja radość sukcesywnie wzrastała. 
   Na wieść o kolejnej części kolejny raz moje serce zabiło szybszym rytmem.
    "Antony" to połówkowy tom, jak to mówię. To od niego tak naprawdę powinna zacząć się seria. Od ojca synów, których historię już poznaliśmy. 
    Osobiście nie przepadam za takim rozwiązaniem. Wychodzę z założenia, że jeżeli ma być seria, to wszystko po kolei.
     W przypadku tej części mam spory niedosyt. O ile pozostałe tomy były ładnie rozbudowane i dopieszczone, tak tu mam wrażenie, że akcja gnała na jakimś przyśpieszeniu. Zabrakło mi spowolnienia wydarzeń i głębszego poznania danego wątku. Po prostu zabrakło mi rozbudowania fabuły. A szkoda, bo naprawdę źle mi pisać, że to nie była w pełni satysfakcjonująca lektura. 
     Napewno na ogromny plus zasługują kreacje bohaterów. Antony i Cecelia ładnie się uzupełniali. Ich historia była słodka i jednocześnie bolesna. Z przyjemnością śledziłam to, jak się docierali. A opisane sceny uniesień były idealnie do nich dobrane. 
     Na plus zasługuje również mafijny świat. Choć nie było go zbyt dużo. Ale to co się tu znalazło było zdecydowanie mroczne. Brutalne, bestialskie i okrutne.
     Siła rodziny. Miłość. Przyjaźń. Głos serca kontra zasady i reguły. Czyli czego możemy się spodziewać w tym tomie.
     Lektura przeczytana na raz. Bardzo ładna, bardzo wciągająca i przejmująca ale zdecydowanie za krótka. 
   Mimo wszystko uważam, że warto ją przeczytać. Szczególnie, jeśli znacie poprzednie tomy. A jeśli jeszcze wszystko przed wami, to koniecznie zachowajcie chronologię - najpierw rodzice a później dzieci.

Polecam 




Współpraca Wydawnictwo NieZwykłe 



   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz