"Nie w jego typie. Trudne rozgrywki. Tom I" Cora Reilly



Opis wydawcy:


Powieść z motywem sportowym niesamowitej autorki serii „Złączeni”!

Evie, po dwóch latach zajmowania się ojcem, nareszcie może wrócić do swoich spraw. Jej tata poznał nową kobietę i wygląda na to, że po śmierci żony w końcu będzie mógł odbudować swoje życie.

Evie zgadza się na propozycję siostry, opuszcza USA i udaje się do Australii. Tam będzie pracowała jako osobista asystentka wielkiej sportowej gwiazdy – Xaviera Stevensa – Bestii. To stanowisko wydaje się odskocznią, jakiej kobieta potrzebuje.

Jednak wszystko się zmienia, gdy kobieta poznaje Xaviera osobiście. Okazuje się, że praca dla niego bardziej przypomina niańczenie rozkapryszonego dziecka niż zajmowanie się sprawami dorosłego faceta. Do tego Bestia ewidentnie ma problem z nadmiarem kobiet w swoim życiu. Przez jego łóżko przetaczają się tłumy modelek, a on nawet nie chce znać ich imion.

Dobrze, że Evie nie jest w jego typie, bo patrzenie na niego, kiedy jest bez koszulki, niestety nie jest łatwe. Kobieta nie może zaprzeczyć, że ten facet jest bardzo atrakcyjny, ale wie również, że Xavier od razu złamałby jej serce.


Tom: I
Seria: Trudne rozgrywki
Premiera: 25.08.2022
Ilość stron: 310
Wydawnictwo: NieZwykłe




Moja opinia:


   Evie Fitzgerald ostatnie dwa lata poświęciła ojcu. Kiedy jej siostra, bliźniaczka Fiona, wyjechała do Australii, to ona była dla jedynego rodzica ostoją. Ale teraz ma kobietę, na którą może liczyć a dla Evie to najwyższy czas, by pomyśleć o sobie. A ukochana siostrzyczka jak zwykle pomoże. Załatwiła jej pracę asystentki wielkiej sportowej gwiazdy - Xaviera Stevensa nazywanego na boisku Bestią. Evie opuszcza USA, by zaryzykować i zawalczyć o sobie w Australii.
   Na miejscu okazuje się, że nowa praca będzie wymagała od niej niezwykłej cierpliwości i wytrwałości, bowiem Xavier zachowuje się jak rozkapryszone dziecko. Do tego ten tabun modelek i celebrytek przewijających się przez jego łóżko. 
   Na szczęście Evie zdaje się by być bezpieczna, bowiem z wyglądu zdecydowanie nie jest w jego typie. I całe szczęście, bo może sobie zerkać na niego bez obaw - a jest na czym wzrok zawiesić. Ale wszystko idzie gładko do czasu. Do jednej chwili, która zmieni to, na czym stoją.
   Co zrobi Xavier? Co czeka na Evie? A co z Fioną i jej partnerem? Co się wydarzy i jak wpłynie na bohaterów?

   Twórczość autorki jest mi dobrze znana a ja po jej książki sięgam z przyjemnością. Co prawda są silniejsze ale i słabsze ale to i tak nie przychyla szali. Na każdą kolejną premierę ogarnia mnie ekscytacja.
   Historia Xaviera i Evie to zderzenie dwóch światów. Całkiem rożnego wychowania. Wpływu przeszłości na teraźniejszość. A także nadmierna pewność siebie kontra morze kompleksów i braku wiary w siebie. 
   Główna bohaterka spodobała mi się swoim profesjonalizmem. A także rozwagą i empatią. Ciepłem i troską. Podejściem z sercem na dłoni i mimo wszystko pozostająca sobą. Niezwykle pozytywna i skromna kobieta. Polubiłam ją. 
   Xavier. On z początku nie wzbudził we mnie sympatii. Swoim traktowaniem kobiet skutecznie mnie do siebie zraził. Na szczęście znalazły się plusy, który stopniowo zaczęły zacierać to nieprzychylne pierwsze wrażenie. 
   Bardzo podobała mi się relacja między bohaterami. Niby nic wyszukanego ale całkiem przyjemnie się to wszystko czytało. To spędzanie czasu, wspólne zainteresowania, tę radość i przyjemność z samej obecności. Fakt, że błądzili. Fakt, że popełniali błędy i mieli mnóstwo obaw. Ale wszystko ratowało to ciepło i troska. Ta romantyczność, którą ceni każda romantyczna dusza. Nawet odnośnie scen uniesień. Było gorąco, było niegrzecznie a jednocześnie pięknie i subtelnie. 
   Może tylko fanalowe sceny rozbudowałabym i spowolniła bieg wydarzeń. Ale tak poza tym to była naprawdę fajna i lekka lektura. Poruszyła poważne kwestie i pokazała bohaterów, którzy nie mieli łatwo. Lekturę przeczytałam na raz i towarzyszyła mi masa emocji. Dla fanów autorki kolejna dobra książka do czytania. Warto po nią sięgnąć.

Polecam






Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz