"Dziewczyna, która czuła zbyt mocno. Tom I" Monika Cieluch



Opis wydawcy:

Miłość znajdziesz obok siebie, wystarczy tylko otworzyć się na życie Życie London nigdy nie było usłane różami, ale mimo to nie straciła pogody ducha i dobroci w sercu. Gruba warstwa makijażu i ubrania zakrywające większość ciała to jej kamuflaż, dzięki któremu lepiej radzi sobie z otaczającym światem. W końcu kto potrafiłby zaakceptować jej niedoskonałości i pokochać osobę taką jak ona? Przeprowadzka do nadmorskiej miejscowości Torguay miała być dla London szansą na nowy początek, ale nawet tutaj przylgnęło do niej miano lokalnej dziwaczki. Wszystko się zmienia, gdy w jej życiu niepodziewanie pojawiają się dwaj bracia… Jared jest młodym żołnierzem, który za wszelką cenę pragnie zdobyć zaufanie dziewczyny i odkryć jej tajemnice. Z kolei Tyler, wrażliwy ojciec wychowujący samotnie córkę, stara się ochronić London przed gorzkim rozczarowaniem, jakim może się skończyć związek z jego bratem. Jak zakończy się ta nietypowa historia?


Tom: I
Seria: Dziewczyna, która czuła zbyt mocno 
Premiera: 27.07.2022
Ilość stron: 488
Wydawnictwo: AMARE



Moja opinia:


    Życie London White nie było piękne i beztroskie. Miała wrażenie, że urodziła się by cierpieć. Była inna: skromna, cicha, wycofana. Uciekła z dużego miasta aby w małej miejscowości Torguay zacząć wszystko od nowa. Ale niestety maska musiała zostać, co czyniło ją w oczach mieszkańców dziwadłem. Nie mogła zbytnio spoufalać się z ludźmi, szczególnie z mężczyznami. Plan działał do czasu, kiedy w jej życiu pojawili się dwaj bracia.
  Jared i Tyler Witkowscy byli różni jak dzień i noc. Jared to młody, narwany żołnierz, dla którego służba kraju to jego miłość. Co nie znaczy, że nie może czerpać z życia pełnymi garściami. Uwielbia młode kobiety a nowa sąsiadka bardzo go intryguje. Do tego stopnia, że zamierza odkryć wszystkie jej tajemnice. Tyler natomiast jest poważnym, wrażliwym samotnym ojcem w pełni poświęcając się małej Mii. Widząc zamiaru młodszego brata stara się uchronić London przed cierpieniem i zranieniem, jakie niechybnie czeka ją z rąk Jaroda.
   Co zrobi London? Czy zdradzi swoje sekrety? Kim jest? A co zrobią bracia? Czy któryś z nich będzie umiał przedrzeć się przez mur, jaki kobieta wokół siebie wybudowała? Ona jedna i ich dwóch - czy z tej znajomości może wyjść coś pozytywnego?

    Bardzo sobie cenię twórczość autorki. To lekkie pióro i żonglowanie emocjami. Po każdą kolejną premierę sięgam w ciemno i z przyjemnością.
   Najnowsza, będąca pierwszą część serii okazała się być zupełnie inna niż przypuszczałam. Nie spodziewałam się takiej historii! Takich wydarzeń, które wbiły mnie w fotel! Takich wątków, które wymusiły łzy!
   Od samego początku przepadłam. Niczym kamień wrzucony w bezkres morza. Z jednej strony mamy misje, wojsko, rozłąkę z najbliższymi, świst kul, oddech śmierci na plecach a z drugiej samotne ojcostwo, trudy połączenia pracy z wychowaniem dziecka. Kontrast między braćmi dosadny. Niczym jing i jang. Przeszkoda nie do pokonania. Te zgrzyty między nimi zostały bardzo dobrze poprowadzone. Problem był realny. Rzeczywisty i przejmujący.
  Równie przejmująca okazała się historia London. Kobiety, która całe życie miała pod górkę. Los sobie z niej okrutnie zadrwił. Sprowadził ją na ziemi i co rusz wbijał jej igły. Naznaczał bliznami. Ale ona mi imponowała. Nie straciła ciepła i empatii. Nadal potrafiła być bliźnim dla innych. Z sercem na dłoni. I to jej podejście do dzieci i osób starszych. Takich ludzi się ceni i w czasach obecnych, gdzie króluje hejt, arogancja i bezczelność, jest ona niczym powiew świeżości. Takie osoby warto mieć obok siebie. 
   Historia tej trójki nie należy do prostych. Okazała się być złożona i zagmatwana. Autorka doskonałe prowadziła wydarzenia serwując emocje z całej palety. Dosłownie wszystkie znajdziemy tu a to czyni powieść nieodkładalną. 
   Znajdziemy tu romantyczność, ogień scen uniesień, chemię między bohaterami, rozstania i śmierć jako nieodłączny element życia. A także chwile pełne grozy. Sensacji, która powodowała, że włos się jeżył. 
   A wiecie co najbardziej zezłościło? Fakt, że tom dobiegł do końca. Byłam taka sfrustrowana, że głowa mała. Serce biło jak oszalałe. Do czasu, kiedy sobie przypomniałam, że kontynuacja czeka na czytanie. Kamienny spadł mi z serca, że nie będę musiała czekać na premierę, że już mogę zacząć lekturę. A jestem ogromnie ciekawa tego, co się jeszcze wydarzy. Co czeka na bohaterów i jak sobie z tymi wszystkimi niespodziankami od losu poradzą. Coś czuję, że najcięższe dopiero przed nimi. 
   A Was zachęcam do czytania. To niezwykle piękna historia. Romantyczna i niosąca otuchę i dodająca nadziei ale jednocześnie niezmiernie bolesna i smutna. Przyszykujcie się na rollercoaster emocjonalny. 

Polecam





Współpraca: Wydawnictwo AMARE




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz