"Conor. Boston Underworld. Tom VI" A. Zavarelli


Opis wydawcy:

Szósty tom legendarnej zagranicznej serii o irlandzkich i rosyjskich mafiosach!
Ivy musi znaleźć schronienie. Postanawia, że najlepszą kryjówką będzie klub irlandzkiej mafii. Mężczyźni dobrze strzegą swojego terytorium, w tym miejscu na pewno nikt jej nie znajdzie i będzie miała czas, aby przeczekać burzę, a potem uciec z miasta. Dlatego z uporem maniaka prosi jednego z gangsterów, żeby dał jej pracę.

Mafiosi szybko odkrywają, kim jest młoda, wystraszona kobieta błąkająca się po klubie. Muszą się nią zająć, ponieważ stanowi dla nich spore niebezpieczeństwo. Crow poleca Conorowi O’Callahanowi zajęcie się blondynką, na co mężczyzna niechętnie przystaje.
Jednak kiedy obserwuje taniec Ivy, jej ruchy go hipnotyzują. Nie sądził, że taka nieśmiała dziewczyna może mieć w sobie tyle seksapilu. Z kolei gdy Ivy staje twarzą w twarz z Conorem, rozumie, że ten facet jest dokładnie takim niebezpieczeństwem, jakiego ona za wszelką cenę chce uniknąć.

Więc kiedy ten cyniczny i nieobliczalny mężczyzna składa jej propozycję, żeby za niego wyszła, dziewczyna jest przerażona. Ale szybko zrozumie, że nie ma wyboru. Albo ślub, albo śmierć. Dobrze, że Conor nie żąda od niej, aby szła z nim do łóżka, bo ona na pewno tego nie zrobi.


Tom: VI
Seria: Boston Underworld 
Premiera: 11.08.2022
Ilość stron: 212
Wydawnictwo: NieZwykłe 




Moja opinia:


    Ivy doświadczyła traumatycznych wydarzeń. Teraz, mimo że odzyskała wolność, ciągle musi oglądać się za siebie. Zło nie śpi - czai się w ukryciu na odpowiednią chwilę. A ona mając konkretny powód by żyć, postanawia znaleźć schronienie wśród członków irlandzkiej mafii. Zostaje tancerką w klubie ale dość szybko członkowie mafii odkrywają kim jest. Zapada wyrok, który ma wykonać Conor O'Callahan. Mężczyzna, jakich za wszelką cenę ona stara się unikać.
   Mężczyzna jest zafascynowany ruchami kobiety na scenie. Cicha, skromna, lękliwa i płochliwa a na deskach wychodzi z niej seksapil. Aby zapewnić kobiecie bezpieczeństwo proponuje jej ślub, który w ich świecie jest gwarantem bezpieczeństwa i opieki całej mafii. 
   Przyparta do muru kobieta wie, że nie ma wyboru. Musi za niego wyjść.
    Czy Ivy pokaże swą siłę? Czy może faktycznie jest krucha niczym porcelana? Czy Conor dobrze zrobił proponując jej ślub? Jak zakończy się ta historia?

   Seria o irlandzkiej mafii jest obłędna. Od pierwszego tomu mnie pochłonęła. Oczarowała i wessała w swój słodko -gorzki świat. Każdy z kolejnych tomów okazywał się być jeszcze lepszy. Dlatego też bez żadnych wątpliwości sięgnęłam po szósty. I niestety dla mnie okazał się być najsłabszy. 
    Od początku miałam wrażenie, że tutaj autorka włączyła turbo przyspieszenie. Styl ten sam, bardzo dobry ale prowadzenie wydarzeń i skakanie po wątkach totalnie osłabiło tę historię. Zabrało jej cały urok. Piękno, adrenalinę , pasję. Zostawiło ją niedopieszczoną. Niedopracowaną czego ogromnie żałuję, bowiem nie został wykorzystany jej potencjał. Nawet w połowie. Ubolewam nad tym bardzo. Co rusz napotkałam brak rozbudowania wątków. Bardzo okrojone były. 
    Co nie zmienia faktu, że pasowała do całości serii. Znalazły się w niej te same elementy. Takie jak chociażby mafijność i opisy bestialstwa. Przynależność do familii. Ochrona członków. 
   Autorka dodała odrobinę romantyczności. Dobre sceny uniesień. Ale w wyniku tego extra przyspieszenia zabrakło mi tutaj tej chemii między bohaterami. Tego stopniowania napięcia. Tego przyciągania. 
    Za to miłość i jej barwy, zdecydowanie ta jedna najpiękniejsza jaką podarować kobieta chwytała za serce. 
   Bohaterowie również na plus. Pełni niewiadomych i zaskoczeń. Nie sposób się z nimi nudzić. Ani razu mnie nie drażnili. 
   Także sami widzicie. W tym tomie ciężko mi określić, w którym kierunku przechylić szalę. Walka była wyrównana. Zdecydowanie dla mnie zabrakło rozbudowania fabuły. Ogromnie mnie to boli, bo czuję się strasznie z tym, że tak bardzo słabo wypadła na tle poprzednich części. Ale cóż zrobić, muszę to przeboleć. Serce z jednej strony rwie się do bohaterów i ich historii, a z drugiej strony krwawi na te wszystkie luki w fabule. 
    Szósta część choć nie zdobyła podium to uważam, że warto dać jej szansę. Warto poznać historię Ivy i Conora. A co zrobić z brakami rozwinięć wątków? Uruchomić swoją wyobraźnię i dopisać im swój prywatny scenariusz. 


   


Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz