"Nieznana. Tom I" A. November


Opis:


Abigail ma za sobą trudne dzieciństwo. Tylko dzięki własnej determinacji płynnie przechodzi przez proces edukacji i dostaje się na upragnione studia kryminologiczne w Chicago. Kiedy wszystko zdaje się układać szczęśliwie a obrona pracy dyplomowej zbliża się wielkimi krokami, dziewczyna zostaje porwana. Jej życie zmienia się w koszmar.
Niespodziewanie na drodze Abigail, pojawia się zespół komandosów, którego kapitan traci dla niej głowę. Żeby ją chronić, razem ze swoją ekipą wplątuje się w intrygę grupy przestępczej o niekonwencjonalnych preferencjach seksualnych, działających pod przykrywką kultu religijnego. 
Jak potoczą się losy nieznanej nikomu dziewczyny, której wszyscy pragną?


Tom: I
Seria: -
Premiera: 23.02.2022
Ilość stron: 358
Wydawnictwo: Dlaczemu




Moja opinia:


   Abigail przeszła przez piekło. Jej dzieciństwo to jedna wielka trauma. Ale dziewczyna się nie poddała i dalej walczy o siebie. Tylko dzięki determinacji doszła do tego miejsca, w którym się znalazła: studia kryminalistyczne i praca dyplomowa. Jednak los nie powiedział ostatniego słowa. Przyszykował dla niej coś jeszcze bardziej przerażającego. Zostaje porwana przez najbardziej przerażającego i najbardziej okrutnego człowieka.
  Niespodziewanie na drodze Abigail staje grupa komandosów, którzy od dłuższego czasu chcą rozbić grupę przestępczą o niekonwencjonalnych skłonnościach seksualnych powiązanych z kultem religijnym. To właśnie ich szef, K. uratował dziewczynę, czym ściągnął na siebie gniew samego diabła. 
   Co się stanie z Abigail? Co jeszcze ją spotka? Czy K. zdoła zapewnić jej bezpieczeństwo? Co na to członkowie grupy? Do czego jest w stanie posunąć się baron aby ponownie złapać dziewczynę w swoje szpony? 

   Historia panny Doe od samego początku chwyciła mnie za serce. To, czego dostarczyła jako dziecko ogromnie mną wstrząsnęło. A najgorsze jest to, że nie ona jedna tego doświadcza. Wiele z dzieci tkwi w samotności i odosobnieniu nie zdradzając nikomu co się stało bojąc się zostać oskarżonym za prowodyrów, kusicielki i w lęku przed szykanowaniem społeczeństwa oraz rówieśników. Tylko niewielka ich garstka postanawia powiadomić odpowiednie organy i stanąć oko w oko z potworem by wymierzyć sprawiedliwość. Równie bestialski jest handel ludźmi w celach seksualnych. Kobiet i małych dziewczynek, choć nie tylko.  Bardzo dobrze, że autorka na to zwróciła uwagę. Takie książki są potrzebne. Aby uświadomić, że wśród ludzi są diabły w ludzkiej skórze.
   Właśnie o takim potworze jest książka "Nieznana". Pokazująca to, do czego zdolni są ludzie. Co potrafią zrobciyz drugim człowiekiem aby osiągnąć własne spełnienie i zrealizować własne chore, jakby nie były, pomysły. Ten obraz wstrząsnął mną dogłębnie. Nie spodziewałam się w żaden sposób jakich bestialskich, bezdusznych i bestialskich scen. Zdecydowanie oddziaływały na moją wyobraźnię. Włos się jeżył a przerażenie nie schodziło mi z twarzy. Odczuwałam sama, jak mi strach pełznie po plecach. Autorka oddała wszystkie emocje w tym wątku. Rozbudowane, trzymające w napięciu, przerażające... Niczym thriller. Horror, po którym nie można pójść spać, bo po zamknięciu oczy wszystko wraca niczym bumerang ze zdwojoną siłą. 
   Abigail podziwiałam od samego początku. Tę siłę, jaką w sobie ma. Determinację, nieugiętość i odwagę. Nie raz łapałam się za głowę wymawiając słowa "chyba oszalała!", "Stój! Co ty robisz?". Niejedna by się załamała i poddała a ona uparcie ryzykowała. 
    Za to w przypadku pana K. aż mi się serce radowało, widząc jak ma siebie działali. Widać było to przyciąganie i chemię. Całkiem fajnie z niego ciasteczko. Takie wiecie - do schrupania. Ale wbrew wszystkiemu dostał świetne cechy charakteru. Ja go kupiłam. Co rusz punktował u mnie swoim zachowaniem.
   Autorka nie szczędziła akcji na najwyższym poziomie. Scen godnych sensacji wciągającej niczym ruchome piaski. 
   Elementy zaskoczenia powodowały, że moja cierpliwość co rusz była testowana. 
  Do tego wszystkiego wspomniane na początku bestialstwo. Aż skóra cierpła. 
   A na deser upojne i spalające sceny miłosne opisane z wyczuciem i ze smakiem.
   Emocje po najgorszym z możliwych doświadczeń dla kobiety powinny moim zdaniem zostać mocniej podkreślone aby zaznaczyć powagę sytuacji a przede wszystkim radzenie sobie z tą traumą. Chodzi mi tutaj głównie o Jo. 
    Ale wiecie co mnie totalnie wkurzyło? Co spowodowało, że miałam rzucić książkę o ścianę, choć tego nigdy nie zrobiłam? Finisz!!!! 
   Kochana autorki tak się nie zostawia historii!!!! To znęcanie się nad czytelnikiem! Co ja mam teraz ze sobą zrobić? Jak mam teraz czekam na drugi tom, jak on potrzebny jest na wczoraj!?!? W tym momencie strzelam focha, hihi.
   Na serio - ta książka wbiła mnie w fotel. Szczękę zbierałam z podłogi a rozszalałe serce na długo po przeczytaniu nie chciało się uspokoić.
    Emocjonalny rollercoaster. Autorka ma bardzo fajny i lekki styl. Czułam realność wydarzeń. Kupiła mnie ta historia. A was zachęcam do czytania. Warto.

Polecam.
    
  


Współpraca: Wydawnictwo Dlaczemu





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz