"Kiedy cię ujrzałem. Niewidzialna miłość. Tom I" Kamila Mikołajczyk



Opis:

Niewidoma kobieta, która myśli, że nikt jej nie dostrzega.
Mężczyzna, który nie tylko ją widzi, ale także jej pragnie.

Trevor Owens jako osiemnastolatek popełnił błąd, którego konsekwencje były poważne: skasowanie samochodu wpływowego Meksykanina i śmierć niewinnej kobiety. Aby spłacić dług u właściciela auta, przez pięć lat brał udział w nielegalnych walkach w klatkach. Gdy wygrywa ostatnią i uwalnia się, zamierza zacząć życie na nowo. Nie jest to jednak łatwe, bo nie radzi sobie z agresją. Decyduje się na trenowanie boksu, licząc, że pomoże mu to zapanować nad gniewem. Nie spodziewa się, że dzięki temu pozna Amy, niewidomą byłą bokserkę i córkę trenera. Kobietę, której naprawdę zapragnie.

Amy McCoy w wypadku straciła więcej niż tylko wzrok. Jej ukochana matka nie żyje, kariera bokserska, o której marzyła, legła w gruzach, a wszyscy przyjaciele się od niej odwrócili. Pomimo tego nie użala się nad sobą, przystosowuje się do życia w nowych warunkach i planuje zostać fizjoterapeutką sportową. Choć życie Amy z pozoru wydaje się szczęśliwe, w głębi duszy kobieta wcale tak się nie czuje. Doskwiera jej samotność i poczucie bycia niewidzialną niewidomą. Nie wie, że na jej drodze stanie Trevor. Mężczyzna, który samym brzmieniem swojego głosu wywrze na niej piorunujące wrażenie.

Nie interesowały go głębsze relacje z kobietami, ale na nią od razu zwrócił uwagę. Stała się jego obsesją. Pokusą. Zakazaną córką trenera.


Tom: I
Seria: Niewidzialna miłość
Premiera: 16.03.2022
Ilość stron: 308
Wydawnictwo: Inspire



Moja opinia:


Zmysłowa relacja hate-love na tle boksu.

   Pięć lat temu zmieniło się życie Amy McCoy. To właśnie wtedy jej marzenia o zawodowym boksie legły w gruzach. To właśnie wtedy ginie jej matka. W wypadku samochodowym traci wszystko to, co dla nie najważniejsze. W tym przyjaciół, którzy ją opuścili. Została sama w nowym świecie. Ze wsparciem ojca i własną wiarą nie poddaje się. Zaakceptowała nowy stan rzeczy a swoją przyszłość wiąże z fizjoterapeutyką sportową. Wydaje się być szczęśliwa, ale tak naprawdę jest osamotniona i niewidoczna. 
   Trevor Owens jako osiemnastolatek popełnił ogromny błąd, który spłacał przez pięć lat stając do walk w klatce. Taki był warunek człowieka, któremu skasował luksusowe auto. Odchodzi w momencie, gdy dług zostaje spłacony. Ale nie potrafi poradzić sobie z gniewem. Dlatego też za namową kumpla trafia do klubu, by pod okiem McCoya zapanować nad emocjami. Nie przewidział tylko jednego - córka trenera okaże się być owocem zakazanym. 
  Czy Amy i Tevor dojdą do porozumienia? Czy Amy stanie kolejną kobietą na liście mężczyzny? Czy Amy zaufa mu? Czy przeszłość Trevora jest już za nim? 

   Debiut autorki ogromnie mnie zaskoczył. Tak bardzo, że po kontynuację "Wdechu" sięgnęłam w ciemno. A potem poszło z górki. Nie zastanawiałam się nad tym czy czytać kolejne premiery Kamili. Ja je koniecznie muszę dopaść. Tak było i tym razem. Bez żadnych wątpliwości.
   I kolejny raz zostałam wgnieciona w fotel. Nie spodziewałam się, że tę historię będę tak silnie przeżywać.
   Ogromnie wstrząsnęła mną historia Amy. Młodej kobiety, która w wyniku nieszczęśliwego wypadku straciła wszystko. Teraz musi mierzyć się z ludźmi i ich zachowaniem względem niej. Jej jako osoby niepełnosprawnej. Ten obraz został bardzo dosadnie o niezwykle realnie oddany. Z całym zapleczem emocjonalnym. Ze wszystkimi plusami o minusami. A przede wszystkim z nadmierną opiekuńczością najbliższych. Trzymania pod kloszem i uszczęśliwiania na siłę. Amy naprawdę jest dzielna. To bardzo sympatyczną osoba. Polubiłam ją od pierwszej chwili.
    Trevor jako typowy bad boy z początku budził mnie we ogromny niepokój. Chodziło mi głównie o jego stosunek do głównej bohaterki. O jego arogancję, bezczelność i zbytnią pewność siebie. Nie powiem - kilka razy podniósł mi ciśnienie. I to tak dobrze, że miałam wrażenie, iż za moment para zacznie mi buchać z uszu. Całe szczęście, że na kolejnych stronach widziałam więcej pojawiających się plusów. To go uratowało by finałowo mnie zachwycił. Aż się łzy wzruszenia zakręciły w moim oczach. No facet powalił.
   Relacja piękna. Hate-love podszyta ogniem, pożądaniem, zmysłowością i oddziaływaniem na zmysły. Rozgrzewająca do czerwoności. Chemia była widoczna. To przyciąganie, które gnało ich ku sobie niczym ćmę do ognia.
   Na ogromny plus dla mnie opisy pasji obojga bohaterów. Nie tylko w opcji narracji, ale również jako wątku. Jako idealnego dodatku do tła. 
   Mogłam zamknąć oczy i przenieść się do książki. Szczególnie jedna scena tej pasji z udziałem głównej bohaterki była dla mnie niezwykle wzruszająca. Nie spodziewałam się tego. Chwyciła mnie za serce.
    Aż chciałoby się tę historię na wielkim ekranie. Przepełniona emocjami. Bardzo realna i mocno osadzona w rzeczywistości. 
   Tom pierwszy poruszył mnie dogłębnie i zostawił masę pytań, na odpowiedzi których będę chciała koniecznie szukać w kontynuacji.
   Najnowsza powieść autorki to zmysłowa i romantyczna relacja hate-love, z dawką smutku, walki o sobie, a przede wszystkim z ogromnym znakiem zapytania nad przyszłością. Jestem zachwycona tą powieścią i czekam z niecierpliwością na tom drugie. A was zachęcam do czytania. Warto. Fanom autorki powinna przypaść do gustu. Jestem tego bardziej niż pewna.

Polecam.





Współpraca: Wydawnictwo Inspire







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz