"Ławrusznik. Seria gruzińska. Tom I" Paulina Jurga



Opis: 


W domu, w którym dorastał Igor, nie było miejsca na miłość. Od najmłodszych lat był przyzwyczajany do przemocy i uczony brutalnych zasad. Dlatego nikogo nie zdziwiło, że wstąpił do gruzińskiej mafii. Jako kanonieri qurdi musiał podporządkować się całkowicie zwierzchnikom. Nie miał prawa do własnych decyzji ani do własnego życia. Tym bardziej nie miał prawa się zakochać…

Jednak gdy poznał bezbronną i tajemniczą Sofię, jego zimne serce zadrżało. Zaczął odkrywać w sobie emocje, o które nigdy by się nie podejrzewał. Pragnął Sofii i poddał się gwałtownemu uczuciu. Zapomniał przez to o najważniejszej zasadzie worów – posłuszeństwie.

Jaką cenę przyjdzie mu za to zapłacić?


Tom: I
Seria: Gruzińska
Premiera: 23.03.2022
Ilość stron: 344
Wydawnictwo: Otwarte





Moja opinia:


   Sofia każdego dnia staczała walki o przetrwanie. Samodzielne życie nie jest usłane różami. Szczególnie, gdy jest się bezdomną, bez żadnej żyjącej rodziny.
  Pewnego poranka los postanowił postawić na jej drodze Igora.
   Igor Wasin jest Rzeźnikiem gruzińskiej mafii. Jak mało kto idealnie nadaje się na to stanowisko. Od małego bowiem był przyzwyczajony do przemocy i brutalności. Nie zna miłości. A jednak jego serce postanowiło zabić żywiej dla Sofii. Tyle tylko, że to przyćmiło najważniejszą zasadę worów. Posłuszeństwo...
   Co zrobi Igor? Co przyszykował dla niego los? Czy Sofia jest bezpieczna? Jaka jest przeszłość dziewczyny? Co ją czeka?

   Paulina Jurga napisała genialną serię "Rosyjska mafia". Wszystkie trzy tomy były niezwykłe. Mocne, wyraziste i pasjonujące. Z ogromną niecierpliwością wypatrywałam kolejnej historii. Kolejnej powieścią, która miała być ciężką historią, jak zdradziła mi autorka jakiś czas temu. 
   I mogę śmiało powiedzieć, że pierwszy tom nowej serii zdecydowanie jest ciężki i to przez duże C. Choć na taki nie wyglądał, jeśli wziąć pod uwagę początek lektury.
   Byłam naprawdę w niemałym szoku, kiedy z uwagą śledziłam rozwój sytuacji. Tak na skróty: z nutki humoru, poprzez ogień scen po coś, co spowodowało, że żółć podeszła mi do gardła. Akurat miałam relaks przy kubku herbaty i małej przekąsce i uwierzcie mi, z trudem powstrzymałam odruch wymiotny. Barbarzyństwo najwyższej skali.
   To, co tutaj zaserwowała autorka bije wszystko na głowę!
    Igor to dopiero postać pełna niewiadomych. Brutalna, bestialstwa, bezduszna. Istny diabeł w ludzkiej skórze. Takiego rzeźnika w żadnej dotąd czytanej książce jeszcze nie spotkałam i wolałabym tego nie doświadczyć w realu. Co nie znaczy, że nie znalazło się tutaj coś przyjemnego zarówno dla oka, jak i dla serca. Było luźniej, tak zwyczajniej, w sam raz na złapanie oddechu, by za moment znowu wpaść do piekieł.
   Z uwagi na wydarzenia nie przedstawię wam tutaj sylwetek bohaterów. Zostawię tą przyjemność wam. Tę pozytywną, jak o negatywną. Wszystko przed wami. Przekonajcie się sami jacy są. Zobaczcie do czego są zdolni.
   Zdecydowanie dynamiczna akcja nie pozwala na nudę. Bohaterowie pełni charyzmy i nieprzewidywalności dostarczali mi wielu wrażeń. Czułam się tak, jakbym jechała najbardziej niebezpieczną kolejką świata. Drżałam w obawie. Włos się jeżył a serce niczym oszalałe obijało moje żebra. 
   Totalny rollercoaster. Pełna paleta emocji. Historia na równi przerażająca co pochłaniająca. Nie sposób jest się oderwać od czytania. 
  Jeśli podobała się wam poprzednia seria autorki, jesteście fanami wyrazistych i mocnych historia, to ta książka zdecydowanie wpasuje się w wasz gust.

Polecam.





Współpraca: Wydawnictwo Otwarte




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz