"Gdyby mnie zabrakło" Courtney Walsh



Opis:

Znana aktorka Emily Ackerman całe życie kieruje się radami z listów, które matka pisała do niej przed śmiercią. Gdy zawodowa porażka sprowadza na nią falę krytyki, kobieta usuwa się do rodzinnego Nantucket, by zająć się remontem i sprzedażą odziedziczonego domu. Tam staje przed nieoczekiwanym wyzwaniem na rzecz miejscowej społeczności.

Hollis McGuire powraca na wyspę po wypadku kończącym karierę bejsbolisty. Czuje, że jego życie jest w rozsypce. Nadzieją jest pojawienie się w miejscowości dawnej przyjaciółki… dlatego jest gotowy zrobić, co może, by ją zatrzymać.

Kiedy wszyscy wokół wydają się kłamać, Emily będzie musiała wybrać pomiędzy chronieniem swojego serca a poczuciem, że ktoś jej potrzebuje.


Premiera: 15.03.2022
Ilość stron: 496
Wydawnictwo: Dreams



Moja opinia:


"Czasami najtrudniejsze, z czym przychodzi się nam zmierzyć, przynosi najlepsze rezultaty."

   Emily Ackerman pokochała scenę a ona ją. I właśnie z tym zawodem związała swoje życie. Ale ma idealnego doradcę - listy od mamy. Zawierają one cenne rady, którymi kobieta się kieruje. Gdy pewnego dnia jej odważna decyzja przynosi falę krytyki kobieta postanawia wrócić do rodzinnego Nantucket. Tu będzie musiała zmierzyć się nie tylko z nieoczekiwanym wyzwaniem na rzecz miejscowej społeczności, a przede wszystkim z przeszłością. Z tajemnicami i sekretami, które wprowadzą niemałe zamieszanie.
   Hollis McGuire jest znanym bejsbolistą. Niestety jego kariera kończy się w momencie wypadku a on sam nie może się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Los i jego kieruje na wyspę. Nadzieją dla niego zdaje się powrót przyjaciółki z młodości. I zrobi wszystko aby ją zatrzymać.
   Czy Emily odzyska spokój? Czy pozna całą prawdę? Czy będzie w stanie zawalczyć o swoje życie? Czy listy od matki pomogą jej? Czy Hollis jest tym, czego potrzebuje? Czy Nantucket odmieni ich? Czy odnajdą tu wszystko to, czego szukają? A może to tylko chwilowa przystań?

    To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Nie było mi dane przeczytać "Papierowych serc". I myślę, że po lekturze tej powieści będę chciała to nadrobić.
   "Gdyby mnie zabrakło" to powieść melancholijna. Nasiąknięta nostalgią i obawami. Lękami, sekretami i tajemnicami. Obawami ludzi znanych i sławnych, którzy na stopie prywatnej borykają się z takimi samymi problemami życiowymi jak każdy z nas. 
   Znajdziemy tutaj wiele wątków a każdy z nich stanowi idealną symbiozę z całością fabuły. 
   Wspomniane listy pozwalają na zaczerpnięcie mądrości i doświadczenia osoby, które je sporządzała. Ona pokazuje, kieruje i naprowadza. Ale to od nas samych powinno zależeć, jak te rady wykorzystamy i czy pójdziemy za głosem serca. 
   Autorka pokazuje jak ciężko jest wybaczyć. Jak przygniatająca bywa prawda. Danie drugiej szansy nie zawsze jest łatwe, szczególnie gdy serce przepełnione jest żalem. 
   Od samego początku w historię się wsiąka. Czytelnik przenosi się do bohaterów i z bliska obserwuje ich zmagania. Dylematy, wątpliwości. A przede wszystkim trzyma kciuki za pomyślność i szczęście. Za miłość, która uskrzydla. Za wsparcie i pełną akceptację. 
   Bohaterowie są niezwykle sympatyczni. Emily i Hollis skradli moje serce. Tak samo jak Jolie, która okazała się być cudowną prawie nastolatką. 
   To jedna z tych książek, które się czyta w wielkim skupieniu. Nie kartkuje się powieści, by jak najszybciej doczytać do końca. Wręcz przeciwnie - czuje się ogromną chęć spowolnienia najbardziej jak się da. 
  Fakt, że opisy są trochę przydługie i mogą w pewnym momencie nużyć. Widziałabym więcej dialogów. Ale z drugiej strony dzięki wspomnieniom, retrospekcji i wspomnianym opisom możemy bardziej poznać przeszłość i rozważać wszystko to, co dosięgło bohaterów. Starać się rozwikłać zagadkę. 
   Troska i chęć chronienia nie zawsze niesie zamierzony skutek. A wręcz przeciwnie - bywa krzywdzący. Ale przecież człowiek kieruje się dobrem. Tak jak sam uważa. Człowiek uczy się na błędach a przede uczy się życia z ich skutkami. 
   To piękna, trudna i bolesna historia niosąca pokrzepienie. Dodająca wiary i otuchy. Pokazująca, że nic nie dzieje się bez przyczyny. 
   Zachęcam do czytania. Niech was nie przeraża rozmiar powieści. To cudowne prawie 500 stron historii, która zmusza do refleksji.

Polecam.
   



Współpraca: Wydawnictwo Dreams





1 komentarz: