"Zepsute miasto" Mateusz Gostyński




Opis:

Czy wiesz, jak mężczyźni rozmawiają o seksie? Jakie są ich erotyczne fantazje?

Nareszcie możesz przeczytać erotyk napisany przez faceta i poznać męski punkt widzenia na erotyzm, namiętność i seks!

Tomek Zabielski jest biznesmenem. Oficjalnie jest właścicielem włoskiej restauracji Otto. Nieoficjalnie prowadzi korporację taksówkarską.

Ukrywając się w cieniu, ma na głowie działalność klubu nocnego i firmy transportowej zajmującej się delikatnymi i dyskretnymi przesyłkami na terenie całej Europy. Ale przede wszystkim jest mężczyzną oddającym się wszelkiego rodzaju uciechom cielesnym bez angażowania jakichkolwiek emocji.

Oficjalnie – to jest erotyk! Nieoficjalnie – to najlepszy i najbardziej pikantny erotyk, jaki kiedykolwiek czytałaś!



Tom: I
Seria: Zepsute miasto
Premiera: 28.07.2021
Ilość stron: 336
Wydawnictwo: Pascal





Moja opinia:


   Tomek Zabielski prowadzi dość zajęty tryb życia. Biznesmen i mafioso w jednym. Jest właścicielem restauracja Otto, korporacji taksówkarskiej, klubu nocnego Candy oraz firmy transportowej przerzucającej narkotyki. A przede wszystkim jest mężczyzną lubującym się w jednorazowych kontaktach seksualnych z kobietami na jedną noc, jedną chwilę. 

    Jaki plan będzie chciał wprowadzić w życie główny bohater? Czy kobiety przewijające się przez jego łóżko nie sprowadzą na niego niebezpieczeństwa? 

   Za tą książkę zabierałam się od dłuższego czasu. Długo przeleżała na regale aż w końcu nadszedł jej czas. 

   Zaczęłam czytać i niestety im dalej w tekst tym było coraz gorzej. Aż zerknęłam na recenzję innych osób. Byłam w szoku, że zbiera w większości pozytywne opinie, podczas gdy ja miałam dość po przeczytaniu 1/3 książki. Ale jako iż ja z tych, co do samego końca szuka pozytywów, doczytałam do końca. Niestety nie było łatwo. Wręcz wymęczyłam się okrutnie.

    Przede wszystkim bardzo mnie drażnił główny bohater swoim podejściem do kobiet. Traktował je jak swoje seks zabawki. Jakby był uzależniony od seksu. Nie ważne jaką, byle tylko mu ulżyła. 

   Jako biznesmen był inteligentny i sprytny ale jako mafioso zabrakło mi tego niebezpieczeństwa. Pokazywał swoją złość ale niczego konkretnego nie robiły. Nie plamił sobie tak krwią. Od tego miał pomocników. 

   Ogólnie miałam wrażenie, że on jest takim narcyzem. Arogancki, zuchwały a sam wszystko miał doskonałe. Szczególnie przyrodzenie, które co raz było podkreślane jakby było majestatyczne i wyjątkowe. Nie, nie podobało mi się to. Tak samo jak przedmiotowe traktowanie kobiet. 

   Pozostając już w tym temacie opisy zbliżeń dla mnie były zbyt bezpośrednie. Przyzwyczaiłam się do opisów autorek a tutaj pierwszy raz czytałam okiem autora i niestety nie wpisały się one w mój czytelniczy gust.

   I muszę jeszcze wspomnieć o mnogości dokładnych i drobiazgowych opisów codzienności, które na dłuższą chwilę strasznie nużyły. 

   Jedyny plus tej historii to pomysł na przejęcie władzy. Spisek, które okazał się być skuteczny i zostały nawet dobrze rozbudowany. Mimo wszystko to nie było na tyle dobre, aby zmieniła zdanie o książce.

   Niestety lektura nie przypadła mi do gustu. Na pewno nie mam w planach kontynuacji. Pierwszy tom przemęczylam i to mi w zupełności wystarczy. Płytcy bohaterowie, nudna fabuła, ślimaczą akcja. Nie dla mnie to. Ale to tylko moje zdanie. Gust każdego z nas jest inny i być może wam spodoba się bardziej niż mi.




Książka z prywatnej biblioteczki.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz