"Pokochaj albo zabij. Pod przykrywką. Tom I" Weronika Ancerowicz




Opis:


Czasem największe potwory nie skrywają się pod łóżkiem, tylko śpią tuż obok.

Isabelle Rodriguez od dziecka była przygotowywana do roli, którą wyznaczył jej ojciec. Jako córka mafiosa musiała wcześniej czy później zacząć działać na rzecz rodziny. Więc kiedy kończy dwadzieścia jeden lat i otrzymuje pierwsze poważne zadanie, jest wniebowzięta.

Jej ambitny, bardzo potężny ojciec chce poszerzyć wpływy o Nowy Jork. Isabelle musi rozpracować całe podziemie narkotykowe w mieście. W końcu odkrywa sieć dilerów i trafia na ważny trop, który prowadzi do klubu „Rising Sun”. Kobieta czuje, że właśnie w tym miejscu znajdzie odpowiedzi dla swojego ojca.

Przez przypadek poznaje tam tajemniczego mężczyznę. Nieznajomy ją fascynuje, więc postanawia się do niego zbliżyć. Isabelle podejrzewa, że może on mieć coś wspólnego z mafijnym rynkiem narkotykowym.

Alessandro Salvatore szybko udowodni Isabelle, że życie, jakie do tej pory znała, wcale nie było trudne. I pokaże, jak bardzo się myliła, nie dostrzegając w mężczyźnie niebezpieczeństwa oraz jego mrocznej natury.


Tom: I
Seria: Pod przykrywką
Premiera: 12.01.2022
Ilość stron: 398
Wydawnictwo: NieZwykłe




Moja opinia:


   Isabelle Rodriguez wychowywał tylko ojciec, choć tak naprawdę wychowanie wyglądało bardziej na szkolenie. Miała stać się doskonałym zabójcą. I tak się stało, jednak nigdy tak naprawdę nie była docenianą przez jedynego rodzica. 
   Lecz trafia się ku temu okazja, bowiem Hector postanawia wysłać córkę do Nowego Jorku, aby ta rozpracowała tutejszą mafię. Już wkrótce trafia do klubu "Rising Sun", gdzie staje oko w oko z niezwykle intrygującym mężczyzną. Nie przewidziała tylko tego, że sam Alessandro Salvatore nie jest do końca tym, za kogo zaczyna go uważać. 
   Co czeka na dziewczynę w Nowym Jorku? Jaki plan ma Salvatore? O co chodzi z ojcem dziewczyny? Kto stoi za wszystkimi wydarzeniami i jaki ma cel?

   Patrząc na okładkę i czytając opis miałam zarys, jaki klimat będzie miał debiut autorki. Nie przewidziałam tylko tego, że to naprawdę będzie tak bardzo sensacyjna, brutalna i jednocześnie gorąca historia. Już na samym wstępie umieściłam się wygodniej w fotelu i oddałam historii, jaką podarowała czytelnikom Weronika.
   Na pierwszy plan wysuwa się główna bohaterka i to ona wiedzie tutaj prym. Ale to nie jest żadna krucha lala co rusz szukająca ochrony. Ona sama doskonale daje sobie radę. Jest na tyle samodzielna i na tyle inteligentna, że zawstydziłaby niejednego mężczyznę. Jej charakter został dość mocno przesiany. Autorka odrzuciła plewy i zostawiła sam konkret. Isabelle to niezwykle silna kobieta. Pewna siebie, odważna, cwana, sprytna, silna psychicznie i doskonała aktorka. Co rusz mnie zaskakiwała swoim zachowaniem. Trochę w pewnym momencie zaczęła przypominać mi sławną Nikitę z serialu telewizyjnego, z Pęta Wilson w roli głównej. Tak samo opanowana i tak samo skuteczna.
   Alessandro od początku roztaczał wokół siebie taką aurę tajemniczości i niedostępności. Odważny, pewny siebie, temperamentny i brutalny. Finałowa scena bestialstwa w jego wykonaniu spowodowała, że treść żołądkowa podeszła mi do gardła. 
   Pod względem sensacyjnym było bardzo dobrze wszystko rozpracowane i dopracowane w drobiazgach. Tylko z początku trochę dłużyło mi się to, ile główna bohaterka musiała się wykazać aby w końcu wejść na wyższy poziom akcji. Tak samo że scenami miłosnymi. To oczekiwanie było trochę frustrujące ale sam fakt, że były pełne ognia, pasji i dzikości łagodził moje zniecierpliwienie. 
    Totalnym zaskoczeniem dla mnie były finałowe wydarzenia związane z pewną osobą, której się zupełnie tutaj nie spodziewałam. Szczękę zbierałam z podłogi a w środku wręcz mnie roznosiło. Kontynuacja potrzebna na już.
   Bardzo dobry, mocny debiut, który skutecznie oderwał mnie od rzeczywistości. Przeniósł w całkiem inny świat. Świat pełen ryzyka, czyhającej śmierci, intryg i spisków a wszystko to osadzone w pożar uczuć i emocji. Styl autorki bardzo przypadł mi do gustu. Uważam, że to naprawdę godna przeczytania lektura. Idealna dla osób o silnych nerwach, które szukają wrażeń na wysokim poziomie.

Polecam.






Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz