"Mój do zapomnienia. Dogs of Hell. Tom I. Ewelina Maria Mantycka




Opis:

Dawno temu spadająca gwiazda zwiastowała, że niewypowiedziane życzenie mogło się spełnić.

Calvin Dog Bard wybrał klub ponad rodzinę i dopiął swego – został Prezydentem młodszej gwardii Dogs of Hell. Cienka linia pokoju, jaką zawarli z Savage Croupiers, się zacierała, a stary szef Krupierów, Thanaka Doyle, zapadł się pod ziemię. Dziedzictwo Doyle’a – hotel Paradise, królestwo hazardu, mafii i wielkich pieniędzy, zasilające Krupierów – miało zostać przejęte.

Do miasta wróciła Rose Anne Elliot. Cal nie pamiętał córki Lucky’ego, jednego z mechaników w Hell Ride. Kiedy dziewczyna domagała się ochrony klubu nad synem krwi, Calvin zgodził się bez wahania. Nie wiedział, że ta decyzja wszystko zmieni, że kobieta, która urodziła mu syna, sprawi, że jego marzenia znajdą się w zasięgu jego ręki. Rose Anne okaże się jego aniołem, niepotrafiącym pogodzić się z zasadami klubu, a namiętność nadal będzie się między nimi utrzymywała.

Dla Klubu Dogs of Hell nastały trudne czasy – w grę wchodziły duże pieniądze, kasyno i walka o terytorium.



Tom: I
Seria: Dogs of Hell
Premiera: 28.04.2021
Ilość stron: 400
Wydawnictwo: WasPos




Moja opinia:


    Calvin Dog Bard został Prezydentem Dogs of Hell. Teraz to on rządzi klubem. Czeka go starcie z Savage Croupiers, bowiem szef Krupierów zapadł się pod ziemię. Ale nie tylko to będzie priorytetem...
   Pięć lat temu Rose Anne Elliot mieszkała z tatą, Lucky. Pewne wydarzenia skłoniły ją do wyjazdu z Danville. Ale kiedy jej ojciec trafił do szpitala, kobieta postanawia powrócić. Tyle, że nie sama a z czteroletnim synem. Nathan jest jej oczkiem w głowie i ... synem Cala. A o tym sekrecie nie wie nikt. Lecz teraz Rose Anne potrzebuje ochrony a to znaczy, że musi powiedzieć prawdę.
   Co zrobi Cal? Czy będzie zadowolony z takiego obrotu sprawy? Czy fascynująca go młoda kobieta może być spełnieniem jego marzeń? Czy Rose Anne będzie bezpieczna?

   Za mną wszystkie dotąd wydane powieści autorki. Zaczęłam od debiutu tuż po jego premierze i już wtedy wiedziałam, że to będzie to. To coś, co będzie się rozwijało zgodnie z moim czytelniczym guście. I tak właśnie jest. Każda kolejna książka Eweliny powoduje, że się zatracam w historiach bohaterów i odcinam od rzeczywistości przenosząc się do świata spisanego na kartach.
   Na pierwszy tom serii Dogs of Hell musiałam czekać dość długo, bo ciągle coś stawało mi na przeszkodzie. Lecz wizja zapowiedzi drugiej części dopiero konkretnie mnie zmotywowała. I bardzo dobrze się stało, bowiem historia Rose Anne, Cala i Nathana oczarowała mnie. 
    Mamy tutaj typowy klub motocyklowy i odważne sceny zbliżeń, które mogą szokować. Ale właśnie taki jest świat klubów. Wolności, odwagi, determinacji a przede wszystkim faktu wielkiej rodziny mimo braku więzów krwi. To właśnie lubię w takich historiach, że każdy chroni każdego, kto jest z nimi. Są dla siebie siostrami i braćmi. To jest piękne i udało się autorce bardzo dobrze to przedstawić. Pięknie, gorąco i z adrenaliną, której tutaj nie brakowało.
   Dynamiczna akcja nie pozwalała na spokój. Wystarczyło miejsca tylko na zaczerpnięcie powietrza. Niektóre sytuacje podnosiły mi tak wysoko cieśninie, że lada moment groziło to wybuchem.
    Autorka zadbała również o charaktery swoich bohaterów. Każdy z nich był indywiduum. I bardzo dobrze, bo w takiej ilości bohaterów drugoplanowych łatwo można byłoby się pogubić a tak nie miałam z nimi żadnego problemu. 
   Główna para bohaterów od początku przyciągnęła moją uwagę. Widać było te iskry i zafascynowanie a im głębiej w tekst, tym było coraz ciekawiej. Temperatura wzrastała sukcesywnie, by finalnie spalić wszystko.
    Czytałam już wiele powieści w klimacie motocyklowym o typowych bad boyach a ta wcale nie zostaje w tyle. Wręcz przeciwnie - zdecydowanie wpisała się w mój czytelniczy gust. Autorka potrafiła do samego końca utrzymać moją uwagę, co rusz podsycając moją ciekawość. Piszę plastycznie a każda ze scen posiada określone emocje. Ja jestem na TAK i czekam na drugą część. Koniecznie muszę ją przeczytać. 

Polecam.




Książka z prywatnej biblioteczki.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz