"Jej bohater" Katarzyna Rzepecka



Opis:


Kiedyś kobieta zraniła jego serce. Czy mimo to będzie w stanie otworzyć się na nową miłość?

Losy Hanny i Eryka już się kiedyś splotły: dawno temu mężczyzna uratował jej życie, ale kiedy po latach spotykają się ponownie, ona nie rozpoznaje w nim swojego wybawiciela. Hanna z kolei zbyt mocno przypomina Erykowi byłą żonę, przez co ten nie jest w stanie zapanować nad targającymi nim emocjami: pożądaniem, tkliwością, zazdrością, a nawet nienawiścią. Kiedy na horyzoncie pojawi się rywal, Eryk będzie musiał zdecydować, czy ulegnie lękowi przed ponownym odrzuceniem, czy zawalczy o kobietę, którą kocha.

Przesycona zmysłowością opowieść o ludziach, którzy zagubili się w życiu i próbują na nowo znaleźć swoje miejsce na ziemi.


Premiera: 09.02.2022
Ilość stron: 320
Wydawnictwo: Muza S.A. / Grzeszne Książki




Moja opinia:


   Eryk Burzyński został zraniony przez kobietę w najgorszy z możliwych sposobów. Sparzył się i to dość dotkliwie. Dlatego stroni od kobiet. Nie chce powtórki z rozgrywki. Z zamiłowania jest ratownikiem ochotnikiem, a w wolnych chwilach naprawia mieszkania.
   Hanna Malinowska również doświadczyła szokujących wydarzeń. Dlatego właśnie powraca do miejsca, które kojarzy jej się ze spokojem - miejscowość Ceglasta. Musi złapać dystans i się wyciszyć. Nie przypuszcza tylko, że chatka po babci Telimenie jest w takim opłakanym stanie. Na już potrzebuje pilnych napraw, aby móc przetrwać najbliższe miesiące. W tym celu musi znaleźć fachowca na już. 
    Hania i Eryk spotkali się już dwukrotnie, kiedy to on ją uratował. Teraz los połączył ich ścieżki po raz trzeci.
   Czy Eryk pozbędzie się lęku i otworzy swe serce? Czy Hania okaże się być warta zainteresowania? Czy jest im pisana wspólna przyszłość? A może Hania wybierze Tobiasza, który stanowi całkowice przeciwieństwo Eryka?

   Katarzyna Rzepecka na swym koncie ma już kilka bardzo dobrych powieści. Każda kolejna zaskakuje mnie czymś innym. Byłam ogromnie ciekawa historia skrytej za tą turkusową okładką z tajemniczym mężczyzną.
   Już na start rzuca się w oko fakt, że okładka w żaden sposób nie pasuje do historii. Poza mężczyzną oczywiście. W tle mamy polskie góry i motyw powieści zimowej. Nie powiem, byłam tym ogromnie zaskoczona. Ale nie ocenia się książki po okładce. I bardzo dobrze, bowiem środek był wyśmienity!
   Praktycznie od samego początku główna para bohaterów ściera się, że aż miło. Te słowne potyczki bardzo fajnie podkręcają akcję. Dostarczają takiej nerwowo, która świetnie rozgrzewa temperaturę. Hania i Eryk testowali swoją cierpliwość a mi od razu pojawił się na ustach uśmiech. Przekomarzanie na szósteczkę. Co tu się działo to głowa mała. Działali na siebie niczym płachta na byka. Niczym dwa rozjuszone kociaki gotowe skoczyć sobie do oczu.
   Oczywiście były takie chwile, przy których wstrzymywałam oddech. Szokowały i zaskakiwały. Mroziły krew w żyłach. Jak również bardzo fajnie rozgrzewały. Te ostatnie były erotyczne, zmysłowe i pobudzające zmysły. Chemia i napięcie było dobrze widoczne. Z każdą kolejną stroną pięknie rosło a erupcja, która nastąpiła okazała się być spektakularna.
   Moje serce skradł taki mały człowiek, który swą bystrością i rezolutnością dostarczyła humoru ale i wzruszeń. 
    Autorka w najnowszej powieści pokazuje, że warto zaryzykować. Warto dać szczęściu drugą szansę. Robi to w sposób romantyczny, zmysłowy i niezwykle emocjonalny.
    Różnica wieku to nie problem - problemem jest zawsze strach i niepewność. 
   To jedna z tych książek, które czyta się na raz. Tak wciąga. Tak bawi, rozgrzewa i trzyma w niepewności. 

Polecam





Współpraca Wydawnictwo Muza S.A. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz