" Stracony i zagubiona. Wbrew pozorom. Tom II" J. Harrow



Opis wydawcy:


Kiedy myślisz, że straciłeś wszystko, pojawia się ktoś, dzięki komu rodzisz się na nowo.
Ivo Sorokin stoczył się na samo dno. Dręczące go wyrzuty sumienia i tęsknotę za utraconym bratem zapija alkoholem, nie widząc nadziei na lepsze jutro. Gdy wydaje się, że już nic nie jest w stanie wyciągnąć go z otchłani, pojawia się Ona. Darija, rudowłosa piękność.
Z początku Ivo bierze ją za tandetną tancerkę erotyczną, przez co niechętnie przyjmuje do pracy w swojej ekskluzywnej restauracji. Dzień po dniu odkrywa w niej jednak silną i odważną kobietę, gotową skoczyć w ogień za ukochanym dzieckiem. Wyszła z piekła, do którego nie zamierza wracać...
Co połączy tych dwoje i jak bardzo zmienią nawzajem swoje życie? Czy w ich pełnych tajemnic życiorysach znajdzie się miejsce na szczere uczucie?


Tom: II
Seria: Wbrew pozorom
Premiera: 15.02.2023
Ilość stron: 276
Wydawnictwo: AMARE




Moja opinia:


   Ivo Sorokin sięgnął dna. Wyrzuty sumienia i tęsknota na bratem głuszy alkoholem. Mężczyzna nie ma nadziei na lepsze jutro. 
   Nagle zjawia się Ona, Darija. Wziął ją za tancerkę erotyczną i miał wątpliwości przyjmując ją do pracy w swojej restauracji. 
   Z każdym kolejnym dniem mężczyzna odkrywa, że Darija jest zupełnie inna niż początkowo myślał. Silna, zmotywowana i odważna by nawet skoczyć w ogień za ukochanym synkiem. Swoje przeszła i nie ma najmniejszej ochoty na powtórkę.
   Czy ona zdradzi mu, co się tak naprawdę wydarzyło w jej życiu? Czy on odważy się otworzyć przed nią? Czy jest dla nich szansa?

    Książki J.Harrow pochłaniam na raz. Za każdym razem wzbijam się wysoko, by na koniec zaliczyć dość bolesne lądowanie, jakim jest powrót do rzeczywistości.
   Pierwszy tom serii "Wbrew pozorom" była bardzo emocjonalny. Kontynuacja natomiast była jeszcze bardziej zaskakująca i wciągająca. 
   Ogromnie zaskoczyła mnie postać głównej bohaterki. To czego w przeszłości doświadczyła, i to co czeka na nią teraz budziło we mnie całą paletę emocji. Dosłownie. Drżałam z obaw na rozwój wydarzeń. Z jednej strony trzymałam za nią kciuki, bo widziałam, że pragnęła stabilizacji i zrozumienia. Z drugiej strony ryzyko było. Tego, że trafi z deszczu pod rynnę. Bardzo dobrze wykreowana postać. Wyszła bardzo realnie i prawdziwie.
    Ivo. Ten bohaterów nastręczył mi kolejnych wątpliwości. Z jednej strony empatyczny i charakterny, a z drugiej to nadal ON. Niebezpieczny, hardy - wojownik. Bohater z wielką niewiadomą. Z jednej strony mroczny, z drugiej ideał romantycznych dusz.
   Ich relacja była zagmatwana. Naszpikowana walką serca z rozumem. Nie zabrakło również chemii i pożądania a sceny uniesień barwiły policzki na czerwono. Zmysłowe, gorące i z ogniem.
   Wszystkie wątki ładnie się ze sobą łączyły. Odpowiednio rozbudowane. Odpowiednio zintensyfikowane. Z elementami zaskoczenia i zwrotów akcji. 
   To była cudowna historia. Romantyczna i piękna. Wzruszająca i trzymająca w napięciu. Dostarcza nadziei i otula ciepłem. Koi i dodaje skrzydeł. Z przesłaniem dla nas.
   Jeśli czytaliście pierwszy tom i podobał się wam, to koniecznie poznajcie drugi. Zachęcam do lektury. Naprawdę warto zarezerwować sobie dla niej czas. 

Polecam 







Współpraca Wydawnictwo AMARE

#recenzja



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz