"Rówieśniczka diabła" Karolina Kołbuc vel. Caroline Angel


Opis wydawcy:

Odważni nie żyją wiecznie, ostrożni nie żyją wcale...

Romeo i Julia wśród motocyklistów

Dziesięć lat to szmat czasu. Właśnie tyle obiecali sobie Mae i Gabriel. Młodzi, zakochani, świata niewidzący poza sobą i... rzuceni w sam środek okrutnej rywalizacji motocyklowych gangów. Dziesięć lat czekania, rozłąki, tęsknoty. Dziesięć lat nadziei. Tak, Mae wciąż żyje nadzieją, że gdzieś w świecie czeka na nią ten, który zawładnął bez reszty jej sercem, gdy była nastolatką. Niestety, Dirk, brat dziewczyny, a przede wszystkim bezwzględny boss bandy motocyklistów, uczyni wszystko, by dwoje zakochanych rozdzielić na zawsze. A jeżeli Dirk Whitaker mówi, że zrobi wszystko, to oznacza, że nie cofnie się przed niczym. Nie powstrzyma się przed podłością, oszustwem ani zbrodnią. Królewna pilnowana przez smoka miałaby większą szansę na ucieczkę niż Mae. Ale ona nie jest królewną. Jest odważną i zdeterminowaną kobietą, która właśnie postanowiła, że sama będzie o sobie decydować.

Przebój Wattpada, trzymająca w napięciu opowieść o wielkiej namiętności!



Premiera: 24.01.2023
Ilość stron: 264
Wydawnictwo: EditioRed 




Moja opinia:.


   Mae i Gabriel pokochali się młodzieńczą miłością. Niestety los nie był im przychylny, bowiem znaleźli się w samym środku okrutnej rywalizacji motocyklowych gangów. Musieli się rozstać lecz ustalili, że maksymalnie za dziesięć lat on ją odnajdzie, jak wszystko się uspokoi.
   Niestety lata mijają a sytuacja wcale się nie klaruje. Wręcz przeciwnie - brat Mae, Dirk, zrobi wszystko aby uchronić siostrę. To on teraz rządzi i posunie się do wszystkiego aby tylko zrealizować plan. 
    Mae ma dość życia w klatce. Dirk traktuje ją jak więźnia. Jak zakładnika, którego może potraktować najokrutniejszą zbrodnią, jaka tylko przyjdzie mu do głowy. Wiadro goryczy właśnie się przepełniło - Mae decyduje się na podjęcie samodzielnej, dość ryzykownej decyzji.
    Czy Mae się uwolni? Co zrobi Dirk? Czy Mae odnajdzie Gabriela? Czy on nadal na nią czeka? Czy dziesięć lat czekania to nie za dużo? 

   Za mną wszystkie dotąd wydane książki autorki pisane pod pseudonimem artystycznym. I oczywiście musiałam przeczytać kolejną, tym razem, że autorka podpisała się po nią swoim właściwym nazwiskiem.
   Kluby motocyklowe. Walki gangów. Och, uwielbiam. Do tego romantyczne uczucie. Smaczek w postaci dekady oczekiwania na zejście się bohaterów już w ogóle mnie porwał. Byłam ogromnie ciekawa tego, co znajdę za tym intrygującym tytułem i jaką poznam historię.
    Tym razem zacznę od złej postaci. Od samego początku bowiem Dirk mnie irytował i przerażał bestialstwem, do jakiego się posuwał. Byłam w ogromnym szoku, który sukcesywnie wzrastał w miarę przekręcania kolejnych kartek. Autorka tutaj bardzo dobrze rozbudowała jego postać. 
   Dla złagodzenia zła i przerażających wątków została tutaj dołożona inna postać, która równoważyła wszystko. Payton bawił do łez swoim zachowaniem. Ten roztrzepany, gadatliwy i szybki niczym struś pędziwiatr osobnik nie raz mnie zaskakiwał. Nie raz mnie zwodził i powodował, że nie opuszczała mnie niepewność co do jego roli w tej powieści. Bardzo cwany zabieg i jak najbardziej trafny.
    Główna para bohaterów była świetna. Mae od początku zaskarbiła sobie moją sympatię. Ta petarda swą odwagą i pomysłami dostarczała mi niemałych wrażeń. Była bratnią duszą Gabriela, którego również polubiłam. Nie da się go nie lubić. Mimo wrażenia, jakie sprawiał był świetnym facetem. 
   Jak romans, zakochani, to i sceny uniesień musiały być. A jakże. Były. I to jakie! Gorące, spalające, zmysłowe i pełne ognia. 
    Autorka widziała dobrze co pisać i w jakim kierunku ma wszystko zmierzać. Nie zabrakło elementów zaskoczenia. Zwrotów akcji. Adrenaliny, ryzyka i niebezpieczeństwa. Ale mam również wrażenie, że finalnie fabuła urwała się przed wyprostowaniem wszystkich poruszonych wątków. Chyba, że ma być kontynuowana, to taki zabieg jest w pełni trafny.
    I jeszcze jedno małe ale - dlaczego ta książka nie mogłaby być dłuższa?!? Za szybko mi się skończyła. Zbyt szybko musiałam opuścić bohaterów. Za szybko doczytałam do końca, heh.
  Fajna, romantyczna historia, z elementami humorystycznymi a także akcji. Mieszanka wybuchowa. Książkę przeczytałam na raz. Lekka, przyjemna, z cięższymi tematami i zagadnieniami. W sam raz na relaks. Świetnie się bawiłam, dlatego też zachęcam do czytania.

Polecam 







Współpraca Wydawnictwo EditioRed


#recenzja




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz