"Irytujący pan Hunter" Natalia Dziadura & Liliana Więcek


Opis wydawcy:

Adam Hunter to Amerykanin z angielskimi korzeniami, który od dziesięciu lat zajmuje się prowadzeniem sieci hoteli B&B w Londynie. W biznesie pomaga mu przyjaciel Marek i to właśnie on pokazuje mu ogłoszenie sprzedaży dobrze rokującego pałacyku w malowniczej polskiej Żerardówce. 

Tą samą nieruchomością jest zainteresowana również Catherine Vaillant, piękna, charyzmatyczna dziewczyna i francuska restauratorka z polskimi korzeniami. W drodze do pałacyku okazuje się, że właściciel nie był z nią szczery i nie jest ona jedyną osobą, która chciałaby kupić nieruchomość. Kobieta postanawia dowiedzieć się więcej o posiadłości. Gdy przybywa na miejsce, zaczyna działać incognito, przyjmując posadę kelnerki w pałacyku. 

Niedługo później poznaje Adama i trzeciego konkurenta: Jarosława Kuźniaka. Ten ostatni podczas kolacji posuwa się do skandalicznego gestu, co kończy się awanturą. W obronie kelnerki staje Hunter. 

Wkrótce do Adama i Catherine dociera, że jeżeli chcą pozbawić Kuźniaka możliwości przejęcia pałacyku, powinni połączyć siły. Muszą tylko jakoś się dogadać, co nie jest takie proste. 



Premiera: 14.12.2022
Ilość stron: 367
Wydawnictwo: NieZwykłe 





Moja opinia:


   Adam Hunter jest właścicielem sieci hoteli B&B w Londynie. Od dekady to pasją, w której się realizuje. Kiedy więc przyjaciel Marek pokazuje mu ogłoszenie sprzedaży urokliwego pałacyku w Polsce, ten postanawia go kupić. Widzi w nim potencjał i już wkrótce zjawia się w malowniczej Żerardówce.
    Tym samym obiektem jest również zainteresowana Catherine Vaillant, która ma swoją wizję odnośnie tego miejsca. Jej marzeniem jest restauracja, bo w tym się specjalizuje. Poza tym to dobre miejsce i odpowiedni czas, by odciąć się od przeszłości. Na miejscu jednak okazuje się, że właściciel nie był z nią szczery i poza nią jest jeszcze dwóch chętnych. A to powoduje, że postanawia incognito jako kelnerka dowiedzieć się więcej o tym miejscu.
    Jarosław Kuźniak to trzeci kupujący, który najchętniej na samym początku pozbył się konkurentów. Nawet nie działając zgodnie z prawem.
    Catherine i Adam wiedzą, że aby wygrać z Kuźniakiem muszą połączyć siły. Muszą się dogadać, co wcale takie proste nie jest...
    Do czego posunie się Kuźniak? Czy Adam i Cat są w stanie dojść do konsensusu? Co się wydarzy? Jakie czekają na nich rewelacje? Jak zakończy się ta historia?

   Twórczość Liliany Więcek miałam okazję poznać przy okazji trylogii o "Góralce i mafioso". Bardzo mi się podobało to kontrowersyjne połączenie bohaterów. Tutaj miałam pewnik, że kolejna książka również powinna mi się spodobać.
   Natomiast jeśli chodzi o twórczość Natalii Dziadury, to czytałam debiut "Ten zły" i także była to dobra pozycja. Z tym, że zawierała elementy słowiańskie i tak prawdę powiedziawszy nie wiedziałam, jak będzie wyglądała bardziej współczesna historia piórem autorki. Mimo wszystko zaryzykowałam.
   I wiecie co? To była dobra decyzja. Już na samym początku zauważyłam Spójność. Jednolitość stylów. Nie wiedziałam, gdzie kończy jedna autorka, a gdzie zaczyna druga. Perfekcyjnie się uzupełniały. Bomba. 
   Poza tym nie sądziłam, że to będzie taka zabawna, tak bardzo wciągająca i przewrotna, a także pozytywna historia. Aż szkoda, że to nie jest pierwszy tom serii. Choć sądząc po finale tego tomu może coś udałoby się rozwinąć. Trzymam mocno kciuki za to, aby autorki pozytywnie rozpatrzyły mój wniosek. Zresztą chyba nie tylko ja odczuwam ogromny niedosyt tej historii. Podpisuję się dwiema rękami pod petycją o ciąg dalszy wydarzeń. 
    Ogromnie spodobała mi się kreacja głównej pary bohaterów. Zarówno Adam, jak i Catherine przypadli mi do gustu.
   Ona swoistym pazurem, porywczością, siłą i obrotnością a także ambicjami i trzeźwością umysłu nie raz zaskakiwała i dostarczała niemałych emocji. 
   On natomiast był postacią bardzo silną i charakterną. Wyrazisty i przyciągający uwagę. 
   Jeśli miałabym stawiać na to, która autorka odpowiada za którą postać to stawiałabym następująco: Liliana Catherine, jak także Marka i Lisę, a Natalia Adama. Co do pozostałych? Nie mam bladego pojęcia. Liczę, że autorki zdradzą czy moje typy są trafne, hehe.
   Cudownie oglądało się zacieśnianie relacji między Adamem i Cat. Sukcesywnie rozbudzany żar i chemia wspaniale budoway napięcie. Przyciąganie i pożądanie wręcz wciągało niczym ruchome piaski. 
   Nie sposób było się oderwać od czytanej lektury. Do tego wszystkiego wątek kryminalny i sensacyjny dobrze burzył spokój i powodował, że zmieniał się klimat na bardziej mroźny i niepewny. Jak zgaduję to był pomysł Natalii. Choć oczywiście mogę się mylić.
   Przezabawna, humorystyczna komedia romantyczna z dozą kryminału. Wyśmienicie się bawiłam. Naprawdę spędziłam z bohaterami cudowne chwile. Moja wyobraźnia szalała i przeniosłam się do bohaterów. Aż żal było wracać do codzienności. Z chęcią jeszcze dłużej bym pobyła z postaciami, których polubiłam. To była satysfakcjonująca lektura. Zaskakująca , przewrotna. Niesamowita. Byłam ogromnie zakończona właśnie tym humorem, bowiem okładka i herb na niej, a także opis nie zdradzały nic. Ale to dobrze. Kolejny element zaskoczenia był.
    Zachęcam do czytania. To must have dla każdego fana zabawnych i gorących historii.

Polecam






Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe

#recenzja




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz