"Projekt prawda" Dante Medema





Opis:


Jeśli twoje życie zostało zbudowane na kłamstwie, skąd możesz wiedzieć, czy cokolwiek w nim jest prawdą?

Siedemnastoletnia Cordelia Koenig chce szybko uporać się z projektem na zakończenie szkoły. Postanawia skorzystać z pomysłu starszej siostry i zbadać swoje etniczne pochodzenie. A wisienką na torcie ma być praca w zespole z Kodiakiem Jonesem, obiektem jej westchnień. Jedyne, co musi zrobić, to wysłać próbkę swojego DNA do laboratorium, napisać pracę i czekać na najwyższą ocenę.

Lecz cały świat dziewczyny się wali, kiedy otrzymuje wyniki testu. Cordelia zaczyna wątpić we wszystko, co dotychczas było dla niej oczywiste – przestaje ufać matce i nie wie, kim tak naprawdę jest osoba, która spogląda na nią z lustra. Pocieszeniem jest dla niej tylko Kodiak – chłopak z gitarą, który pisze wiersze. Ale Kodiak to również chłopak z mroczną przeszłością, od którego powinna trzymać się z daleka…

"Projekt Prawda" to poruszająca historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, ale także o przyjaźni i miłości – we wszystkich jej odcieniach – opowiedziana za pomocą mejli, esemesów oraz narracji stylizowanej na wiersz. Historia, od której nie można się oderwać.


Premiera: 31.03.2021
Ilość stron: 312
Wydawnictwo: Media Rodzina





Moja opinia:


   
Cordelia Koeing jest typową nastolatką ze zwykłymi problemami. Ma pełną rodzinę: dwie siostry, mamę i tatę. Jest zauroczona z koledze ze szkoły (Kodiak Jones), ciągle wisi na komunikatorze z przyjaciółką (Sana) a do tego nauka i projekty szkolny. Przy projekcie na zakończenie roku szkolnego przychodzi jej pracować z Kodiakiem. To uzdolniona wierszopisarka, która pewnego dnia wysyła próbkę swojego DNA do laboratorium, by zbadać swoje etniczne pochodzenie. I wszystko wywraca się do góry nogami a na domiar złego i jej obiekt westchnień ma za sobą ciemne chmury. Co teraz będzie? Czy Cordelia zaakceptuje nowy stan rzeczy? Co na to rodzice? Czy Sana jej pomoże? Czy Kodiak jest tym jedynym?

   Po raz pierwszy miałam przyjemność czytać historię pisaną na wzór wiersza. Wiersza dość nietypowego bowiem ze wstawkami mailowymi (tymi oficjalnymi, jak i przyjacielskimi) i rozmowami z komunikatorów. To historia dość nietypowo napisana ale realna i rzeczywista. To książka o przyjaźni, miłości i pewnym projekcie. Tajemnicach i radzeniem sobie z szokiem. Fabuła, tak jak sposób napisania lektury, bardzo mi się podobała. Główną bohaterką jest siedemnastolatka. Cordelia Koeing jest realna, ze wszystkim problemami nastoletnimi. Uczucia, przyjaźń, szkoła - to tylko niektóre poruszane w powieści wątki. Cordelia to fajna nastolatka. Choć odróżniająca się od rodziny, to tak jak oni lubiąca poezję. To także serdeczna i prawdziwa przyjaciółka. Zakochała się w szkolnym koledze, który jest obiektem westchnień wszystkich dziewczyn. Ale co ma począć skoro serce nie sługa? Nie słucha rozumu i ostrzeżeń najbliższych? Mu sama stanąć i zmierzyć się z tym, co skrywa Kodiak. To fajny chłopak. Utalentowany, empatyczny a z drugiej strony jest taki zamknięty w sobie. A wszystko przez to, czego doświadczył. I to całkiem niedawno. To mu pokazało, że zaufanie i uczucia bywają ulotne. Ich relacja z każdym kolejnym wersem się zacieśniała i nabierała fajnego kształtu. Ale zawsze jest ta niepewność, strach i ona - czarna niczym burzowa chmura przeszłość, która naznaczyła i niespodziewanie atakuje. Miało być łatwo i przyjemnie a jest ... niepewnie. Chłopak, przyjaciółka, szkolny projekt - czy to nie za dużo jak na jedną osobę? Zdecydowanie los bywa okrutny. Autorka postanowiła zaserwować Cordelii taki szok, że niejeden nastolatek mógłby się załamać. Ale nie ona, bo Cordi to silna młoda kobietka. Bierzy byka za rogi i nie ustępuje, by odkryć całą prawdę. Ale czy warto? To droga pełna strachu, bólu, smutku i ogromnej nadziei. Autorka bardzo zgrabnie złożyła wszystko w całość. Dostarczyła mi wielu emocji. Akcja płynęła spokojnie, z pewnymi przeszkodami, które piętrzyły wszystko i momentami biegła szybciej. Historia Cordelii wciągnęła mnie od samego początku. Po lupę została wzięta przyjaźń, miłość i głęboko skrywana prawda. To poruszająca historia o poszukiwaniu własnego ja. Nie miałam problemu z czytaniem i rozumieniem. Wręcz pochłonęłam ją w kilka godzin. Bardzo fajny styl ma autorka. To była moja pierwsza tak nietypowo napisana historia ale z chęcią sięgnę po kolejne, jeśli będę miała taką okazję. Czy to jest książka dla każdego? Oczywiście - szczególnie na nastolatków, bowiem porusza tematy, z którymi niektórzy mają styczność. Czy narracja stylizowana na wiersz spodoba się wszystkim? Tu mogą powstać dwa obozy. Osobiście zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Nie jestem miłośniczką poezji, ale tutaj to nie są typowe elementy wiersza. To coś innego, coś ciekawego i bardzo wciągającego.


Polecam.

   





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz