"(Nie)znajomy" Mia N.Blake

 




Opis:

Nazywam się Amanda Johnson. Jestem zakręconą właścicielką sklepu z antykami. Zdarza się, że zrobię coś, zanim dobrze pomyślę. Mam psa, który wabi się Rocky, i obecnie to on jest moją jedyną miłością. Tak właściwie to "sprawy sercowe" u mnie w ogóle nie istnieją.
Pewien dzień i jedna chwila wywrócą moje życie do góry nogami. Nagłe zderzenie z rzeczywistością zapoczątkuje pojawienie się motyli w brzuchu, a później… później to będzie już tylko gorzej.

Wakacyjna przygoda zakończy się koszmarem, którego wydarzenia pozostaną niezapomniane.

Ostatecznie zadaję sobie pytanie: Czy było warto?


Premiera: 21.01.2021
Ilość stron: 340
Wydawnictwo: WasPos






Moja opinia:


   Amanda Johnson jest dwudziestojednoletnią młodą kobietą mieszkającą z psem rasy beagle o imieniu Rocky. Prowadzi sklep z antykami. Sprawy uczuciowe poziom zero, choć towarzysko jest otwarta. Ma przyjaciółkę Vanessę. Pewnego dnia jadąc rowerem do pracy wpada w innego rowerzystę. Matthew Black jest tak samo zaskoczony kolizją, co ona sama. Relacja się zacieśnia ale jest ktoś, komu to nie w smak. Rozpoczyna się stalking. Kto za tym stoi? Dlaczego? Czy Amy i Matta połączy miłość? Czy będą razem? Czy to tylko zwykłe pożądanie?

   Lubię debiuty. Lubię odkrywać nowe style. Tym razem dwoje przypadkowych ludzi i tajemniczy prześladowca. Romans i kryminał w jednym. Byłam zaintrygowana. Bardzo. Autorka wprowadziła mnie w świat stanowczej, słodkiej oraz wybuchowej młodej kobiety. Amanda to taki wulkan energii. Choć momentami nieśmiała. Ma fajny temperament. Aczkolwiek momentami mnie irytowała zachowując się jak nastolatka. Pojawiał się problem i najlepszym sposobem dezercja zamiast szczerej rozmowy? Nie. Nie współgrało mi to wcale. Zamiast stawiać czoła problemów woli uciekać od nich. No i te określenia o swoim "pięknym tyłku". Narcystyczne? Snobistyczne? Pełna przeciwności. A on? Z jednej strony czuły, troskliwy a z drugiej w momencie złości nie byłam w stanie przewidzieć jaki będzie. Wybuchowy z niego facet. Sceny uniesień były gwałtowne ale i słodkie. Pikantne. Zacieśnianie relacji między głównymi bohaterami było szybkie. Nawet bardzo szybkie. Aczkolwiek kuszące. A kryminał? Autorka dołożyła niepewność, nutkę dreszczyku i obawę. A wszystko po to, by w kulminacyjnym momencie wstrząsnęło mną obrzydzenie przez dosadność brutalnych i bezdusznych działań sprawcy tego zamieszania. Nie jest źle jak na debiut. Lektura jest fajna. Pomysł trafny. Połączenie romansu i sensacji było dobre. Aczkolwiek jest kilka rzeczy, które w moim doczuciu nie były zbyt dobre. Może zacznę od strony mroku. Zabrakło mi jeszcze bardziej rozbudowanego napięcia. Od momentu pierwszego symptomu do ostatecznego starcia było tylko kilka podobnych incydentów. Nie oddały one w pełni napięcia, którego oczekiwałam. Ale zarys tego, jak się autorka czuła w tym klimacie jest bardzo dobry. Widać, że się dobrze w tym czuje a i na wyobraźnię nie ma co narzekać. To było ostre. Dosadne i genialne. W ogóle nie mogłam się wcale połapać, kto za tym wszystkim stoi. Co do bohaterów, to powinni być oni w moim odczuciu bardziej charakterni. I odrobinkę za dużo wątków i tego przeskakiwania w czasie. Ogromny plus za troskę o pupila i traktowanie psa jak członka rodziny. Jak przyjaciela i kompana przygód. Autorka dosadnie pokazała co się dzieje, gdy zabraknie szczerości a pojawiają się niedomówienia i tajemnice. Na czymś takim nie ma szans zbudowania prawdziwego związku. Miłość może być stopniowa, kwitnąca latami a także w przypadku bohaterów gwałtowna i nieplanowana. Kolejny punkt należy się za postać babci i traktowanie osób starszych przez rodzinę. Ogólnie nie jest źle. Jest dobrze. Było kilka niedociągnięć, które nie do końca mi się podobały ale finalnie to przyjemna lektura. Autorka ma fajny lekki styl. Książkę czyta się ekspresowo. Autorka porusza w niej wiele ważnych wątków i poniekąd zmusza do refleksji. Spodobało mi się połączenie miłości ze zbrodnią. Według mnie lektura jest tak pół na pół. Fajna ale wymaga kilku poprawek. Wierzę w to, że kolejne powieści będą bardziej dopracowane. Czy po nie sięgnę? Oczywiście. By zobaczyć czy i jak się poprawia warsztat autorki. Z chęcią poczytam o kolejnych bohaterach i ich relacji. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz