"Król grzechu" Luda Skrzydlewska

 




Opis:


Prywatne śledztwo, elektryzujące napięcie i nieoczekiwany finał - Ludka Skrzydlewska zaskakuje nową powieścią erotyczną!

Kingston Kane to facet, do którego idealnie pasuje nadany mu pseudonim. King, bo tak tytułują go znajomi i pracownicy, jest przyzwyczajony do podziwu i posłuszeństwa okazywanych mu na każdym kroku. Wysoki, wytatuowany motocyklista robi wrażenie także na kobietach, o czym przekonuje się Danielle, świeżo zatrudniona w prowadzonym przez Kane'a klubie nocnym w Las Vegas.

Fascynacja wydaje się wzajemna, pożądanie stopniowo rośnie, a napięcie seksualne staje się nie do wytrzymania. Dani i King od początku działają na siebie niczym magnes, tyle że... Danielle ukrywa przed szefem prawdziwy powód, dla którego chce u niego pracować. Dziewczyna prowadzi prywatne śledztwo w sprawie zaginięcia swojej kuzynki Violet. Ponieważ wszystkie tropy prowadzą właśnie do lokalu Kane'a, tajemniczy właściciel staje się głównym podejrzanym.

W trakcie dochodzenia Dani odkrywa nie tylko świat nielegalnych interesów, ale także swoje pragnienia związane z Kingiem. Śledztwo staje się śmiertelnie niebezpieczne. Danielle powinna być bardzo ostrożna, mimo to mocno angażuje się w poszukiwania Violet. Próbuje rozwiązać sprawę, lecz najpierw musi się dowiedzieć, komu może naprawdę zaufać...

Gorące sceny erotyczne, mrożące krew w żyłach sekrety i wciągająca akcja - autorka po raz kolejny udowadnia, że jest mistrzynią w budowaniu napięcia!


Premiera: 10.02.2021
Tom: I
Seria: Królowie Vegas
Ilość stron: 352
Wydawnictwo: Editio Red





Moja opinia:


   
Danielle Finnigan przyjeżdża do Las Vegas, do kuzyna Roba. Jego siostra, a jej kuzynka zaginęła. Nikt nie wie co się stało z Violet Abbott. Dani rozpoczyna prywatne śledztwo. Na początek zatrudnia się w klubie The Queen, w którym pracowała Vi. Chce popytać pracowników. Już pierwszego dnia pracy wpada na przystojniaka. Kingston Kane to chodząca skała i perfekcja. To King, właściciel przybytku rozpusty, w którym zatrudniła się Danielle. On wywołuje podziw i strach pracowników. Jej szanowany i wszyscy są mu posłuszni. Wszyscy prócz Elle, która lubi pokazywać swe pazurki. Ich wzajemna fascynacja wzrasta a pożądanie widać gołym okiem. Niestety Elle nie może spocząć, musi odnaleźć Vi. I wplątuje się w coraz to gorsze szambo.
   Czy Elle wyzna Kingowi prawdę? Czy odkryją co się stało z Vi? Czy odnajdą dziewczynę żywą? Kto stoi za tajemniczymi zniknięciami młodych kobiet? A czy relacja Dani i Kinga wjedzie w fazę miłości? Czy może ona go zostawi? A może on zrobi ten krok? Jaka jest prawda?

   Za mną wszystkie dotąd wydane przez autorkę powieści. Już pierwszym grubaskiem mnie zaskoczyła. Każda w książek jest inna i nacechowana innymi emocjami. Tym razem wkraczam do Miasta Grzechu. Las Vegas jest samo w sobie kuszące. Autorce udało się oddać cały ten zgiełk, blask świateł. Ten klimat i atmosferę. Zabawy i seksu. Rozpusty i szaleństwa. Tym razem mamy dziewczynę, który wyrusza w nieznane, by odnaleźć kuzynkę, która jest dla niej jak siostra. Byłam ogromnie ciekawa, jakie cechy otrzyma główna bohaterka. Czy to będzie narwaniec czy pewna siebie babka. I zdecydowanie była to ostra żyleta. Odważna, piekielnie inteligentna o bystrym umyśle. Na każdym kroku widać jej pewność siebie, zadziorność i temperament. Upartość i dążenie do celu. Mimo czyhającego niebezpieczeństwa nie ustaje w prowadzeniu śledztwa. Wkroczyła na całkiem obcy jej teren i nie wie nic o panujących tu zasadach. Ma tylko cel: odnaleźć kuzynkę. Śledztwo to istny majstersztyk. Puzzel po puzzelku odkrywałam razem z Elle prawdę. Ale wystarczyła chwila, bym musiała rozpoczynać od nowa. Autorka fajnie mąciła wody. Dawała nadzieje, że to już za chwilę, już za momencik prawda wyjdzie na jaw, a tu figa z makiem. Nie tak szybko. Idealnie trzymane napięcie. Akcja cały czas szalała. I tak, jak to w przypadku wątku sensacyjnego bywa, było ostro, ryzykownie i niebezpiecznie. Tu także są źli ludzie, którzy krzywdzą innych. Którzy bawią się kobietami jak marionetkami. Świst kul, adrenalina, szalejące w klatce piersiowej serce,... Było wszystko. Na najwyższym poziomie. I powiem Wam, że sceny uniesień były i to jakie. Ostre, pieprzne, spalające i nieobliczalne. Gwałtowne i piekielnie dobre. Takie jak główny bohater. King, jako król był świetny. Pewny siebie, twardy, zimny i wzbudzający powszechny podziw. Był traktowany z szacunkiem. To ociekający testosteronem macho, który bierze to, co chce. Nieustępliwość i zaciekłość jest jego plusem. To on jest panem, on dyktuje warunki. Charyzmatyczna postać, która od początku mnie zaintrygowała. Spodobał mi się właśnie jego charakter. To, że mimo zachowania dla ogółu, na prywatnej stopie to fajny facet. Zawrócił mi w głowie i chyba zawróci niejednej z Was. Autorka stworzyła genialne kreacje bohaterów. Nadała im cechy przywódcze i dominujące. Sceny uniesień było ostre i szalone. Jak samo Las Vegas, które zostało zobrazowane dokładnie. Czułam się tak, jakbym faktycznie tam była. Jakbym towarzyszyła Danielle i Kingowi w tym ryzykownym przedsięwzięciu. Szalonym i niepewnym ale niesamowicie wciągającym. Cała historia wywarła na mnie piorunujące wrażenie. Kolejny raz autorka mnie oczarowała. Teraz pozostaje mi czekać na kolejny tom. Bo po takim zakończeniu to koniecznie musi powstać. Marzę o tym. Już oddałam Ludce całą półkę w biblioteczce - to jedna z moich ulubionych autorek. Po jej książki sięgam w ciemno. Jak dotąd się nie zawiodłam. Chcę więcej. Zdecydowanie. Dla fanów twórczości autorki ta książka to nie lada gratka - w takim wydaniu jeszcze nie widzieliście Ludki. A tym, którzy rozmyślają czy czytać radzę czym prędzej łapać i zagłębiać siew historii Danielle i Kinga. Poznajcie historię, która jest naszpikowana emocjami i która powoduje szybsze bicie serca. Dostarcza wielu emocji i wręcz wyczerpuje pozostawiając ogromny niedosyt. 

Polecam.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz