"Ja, diablica" Katarzyna Berenika Miszczuk




Opis:

Gdy dwudziestoletnia Wiktoria zostaje zamordowana, zaczyna nowe życie. Dosłownie. Trafia do piekielnego Los Diablos, gdzie dostaje intratną posadę diablicy. Nie potrafi pogodzić się ze swoją przedwczesną śmiercią, dlatego ciągle wraca na ziemię. Postanawia też zawalczyć o miłość swojego życia i... wybrać między przystojnym diabłem Belethem a śmiertelnikiem Piotrem.


Premiera: 16.09.2020
Tom: I
Seria: Wiktoria Biankowska
Ilość stron: 416
Wydawnictwo: W.A.B.







Moja opinia:


   Fajnie jest być dwudziestolatkiem. Studia i zabawy. Beztroska i dopiero co zdobyta pełnoletność. Czas zabaw i miłości. Tylko co wtedy, gdy nagle życie zostanie odebrane i trafimy do Piekła? Tak się stało właśnie z główną bohaterką, Wiktorią Biankowską. Wracając z jednej z imprez zostaje zaatakowana i zamordowana. Jej ciało zmienia się w proch a ona sama staje między Aniołem i Diabłem. Obaj przekonują ją do swego miejsca ale i tak ostateczna decyzja jest pozostawiona Wiktorii. Musi zdecydować gdzie chce spędzić wieczność. I widocznie ciągną ją te szósteczki, bowiem decyduje się zostać Diablicą. Jak wygląda Piekło? Jakie panują tam zasady? Czy Azazel i Beleth będą dla niej odpowiednimi nauczycielami? A co z jej miłością, Piotrusiem? Jakie tajemnice wypłyną na światło dzienne? Czy Wiki jest w stanie to wszystko zaakceptować?

   Pierwszy tom serii o Wiktorii Biankowskiej już lata temu czytałam w egzemplarzu pożyczonym z biblioteki. Mieli tylko ten jeden jedyny. Później sobie o niej zapomniałam i dopiero w ubiegłym roku sobie przypomniałam, gdy ujrzałam je w nowej szacie graficznej. Całą tetralogię. Byłam zachwycona tymi rewelacjami. I w końcu mi się udało dzięki wydawnictwu W.A.B. dopaść całą serię. Miałam tylko lekkie obawy, czy pierwszy tom, ten już kiedyś przeze mnie czytany, nie okaże się nudny. Wszak przy drugim podejściu może się nie podobać. I te lęki były bezpodstawne. W miarę czytania tekstu wszystko sobie przypominałam. I okazało się to być jeszcze lepsze niż za pierwszym razem. Cały ten opis Piekła i panujących tam zasad - oczami wyobraźni przeniosłam się do tej kuszącej krainy. Piekiełko wcale takie straszne bowiem nie jest. Ciągła zabawa i większość znanych postaci historycznych dostarczyły mi wiele radości. Śmiałam siei prychałam na pomysły mieszkańców. Autorka swoją wyobraźnią co do rzeczy magicznych i zjawisk dostarczyła mi wiele wrażeń. Było ogromnie ciekawie i kusząco. Z chęcią zwiedziłabym takie piekiełko, jeszcze w towarzystwie dwóch przystojniaków Diabełków, to na bank. Azazel to taki bajerant i człowiek wysoce rozrywkowy. Wiecznie wesoły ale i odważny. Beleth to natomiast takie ciasteczko, które zechciałabym schrupała. Zadziorny, ironiczny, odważny - prawdziwy diabeł. Kusiciel i bajerant. W końcu kto z kim przystaje, hihi. Azazel i Beleth to duet doskonały. I co ma na to poradzić główna bohaterka? Wiki musi się wszystkiego uczyć. Nie tak łatwo przyswoić fakt, że się nie żyje. Ale autorka umiejętnie lawirowała pomiędzy światami. Ukazywała kropla po kropli prawdę, która jest szokująca. Akcja non stop trzymała w napięciu. Tym seksualnym także. Lekka i niezwykle wciągająca historia o życiu po śmierci. Pełna zawirowań, intryg i kłamstw. A także przerażającej prawdy. Uwielbiam pióro autorki - ma niezwykle przyjemny styl. Temat miłości tyczy nie tylko ludzi ale także diabłów i diablic. Chciałabym mieć niektóre zdolności tych uroczych diablątek. Zobaczyć na własne oczy jak wygląda świetnie skonstruowane Piekło, Lucyfer i Śmierć, którzy byli intrygujący i niezwykle ciekawi. Z przyjemnością im towarzyszyłam i całe szczęście, że mam pod ręką drugi tom. Dzięki temu bez czekania mogę ponownie zagłębić się w historii Wiktorii. Jestem ciekawa w co tym razem się wplącze i jak będzie chciała wyjść na prosto. Jeśli lubicie czytać o magii i zdolnościach ponadludzkich a przy tym się pośmiać, to ta książka jest dla Was.

Polecam.





 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz