"Południowe sztormy. Kompas. Tom I" Brittainy C. Cherry


Opis wydawcy:

Nowa seria legendarnej Brittainy C. Cherry!

Małżeństwo Kennedy Lost się rozpada, a właściwie jej mąż ostatecznie je kończy i sugeruje kobiecie, że powinna ułożyć sobie życie gdzie indziej. Załamana i zagubiona Kennedy ucieka do swojej siostry oraz jej męża z nadzieją, że będzie mogła u nich zamieszkać.
Siostra oferuje jej znacznie więcej. Udostępnia Kennedy własny domek w uroczym miasteczku Havenbarrow. Dla kobiety to prawdziwy nowy początek. Niemal natychmiast się przekonuje, że natura i małomiasteczkowy klimat są dokładnie tym, czego potrzebuje.
Jednak szybko pojawiają się rysy na tym sielskim obrazku. Pierwszą jest humorzasty, chociaż niewątpliwie bardzo przystojny facet, który w nieprzyjemny sposób nakazuje Kennedy opuścić teren jego posiadłości. Drugą stanowią niezwykle namolni mieszkańcy, którzy koniecznie chcą zajrzeć do domu Kennedy i dowiedzieć się czegoś o jej życiu.
Ale najgorsze są sztormy, które powodują, że serce Kennedy znowu napełnia się niepokojem. Może się okazać, że ona i Pan Charakterek mają ze sobą więcej wspólnego, niż sądzą. Sztormy, które lepiej przeczekać we dwoje.


Tom: I
Seria: Kompas
Premiera: 29.09.2022
Ilość stron: 307
Wydawnictwo: NieZwykłe




Moja opinia:


   Kennedy i Penn są małżeństwem od kilku lat. Ale w każdym kolejnym napływającym dniem staje się coraz bardziej puste. Aż pewnego dnia miłość ucieka a wraz z nią małżeństwo.
    Postawiona przed faktem dokonanym kobieta szuka ukojenia u siostry, która udostępnia jej domek w uroczej małej miejscowości jaką jest Havenbarrow. To dla niej prawdziwy nowy start. Nowe miejsce, nowe życie, nowi wścibscy sąsiedzi i ON. Humorzasty, arogancki i zrzędliwy przystojniak. To wszystko pozwala kobiecie oderwać myśli od tego co było. Choć na chwilę, bo tak naprawdę nie da się wymazać czegoś i kogoś, kogo się kochało ponad wszystko.
   Co łączy Kennedy i Pana Charakterka? Co takiego przydarzyło się kobiecie? A jakie traumy nosi w swym sercu mężczyzna? Czy los ma w planach ich połączyć? Czy może wręcz przeciwnie?

    Zostałam zaintrygowana zarówno tytułem, jak i opisem. Byłam ogromnie ciekawa tych wszystkich sztormów. Jakie były, czego dotyczyły i jaki obraz spustoszenia po sobie zostawiły. Czy w tym przypadku po burzy wyjdzie słońce, czy będzie jeszcze gorzej.
   W miarę czytania historii moje brwi szybowały coraz wyżej. Byłam ogromnie zaskoczona przebiegiem wydarzeń. Tych wszystkich rewolucji w życiu bohaterów. Wszystkie wątki cudownie się uzupełniały. Ubarwiały fabułę, tworząc obraz niezwykłej relacji. 
   To nie jest prosta, lekka i słodka historia. Wręcz przeciwnie. Znajdziemy tu mnóstwo smutku. Ogrom żalu i bezmiar cierpienia. A także poczucie winy i życie z bagażem, który zamiast doświadczyć i pozostać tylko w pamięci, z każdym kolejnym dniem przygniatał coraz bardziej.
   Lektura okazała się być złożona. Bardzo przejmująca, wzruszająca i wstrząsająca. Czytałam ją z wypiekami na twarzy i szaleńczo galopującym sercem. Co rusz byłam zaskakiwana. Co rusz autorka odsłaniała kolejne karty, które wprowadzały jeszcze więcej adrenaliny i niepewności.
   Kreacja bohaterów była w moim czytelniczym guście. Na pozór słabi i krusi, a w miarę przekręcania kartek okazywali się silniejszy niż przypuszczałam.
   Świetna historia. Cudowna. Pokazująca, że zawsze warto mieć nadzieję. Dodająca otuchy. Niosąca pokrzepienie. 
   Idealna dla romantyczek. Idealna na wieczór z książką pełną emocji. Idealna dla fanek autorki. Kolejna świetna książka spod jej pióra, która ląduje na półce w mojej biblioteczce.

Polecam





Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz