"Credence" Penelope Douglas



Opis wydawcy:


Jednotomowa historia bestsellerowej autorki Punk 57!

Tiernan de Haas dorastała w przepychu oraz luksusie jako jedyna córka znanego producenta filmowego i jego żony. Miała wszystko z wyjątkiem miłości. Lepiej znała mury internatów niż własny dom. Jej całe dzieciństwo oraz nastoletnie życie upłynęły w samotności i cieniu sławy rodziców.

Więc kiedy jej bliscy nagle umierają, dziewczyna nie jest zaskoczona, że jedyne, co czuje, to pustka. W końcu rodzice byli dla niej tak naprawdę obcymi ludźmi.

Jake Van der Berg, przybrany brat ojca Tiernan, okazuje się jej jedynym żyjącym krewnym. Mężczyzna postanawia wziąć nastolatkę pod swoje skrzydła i zabrać w dzikie góry Kolorado. Razem z dwoma synami będzie ją uczył przetrwania w trudnych warunkach.
Wkrótce dziewczynie po raz pierwszy zacznie na czymś zależeć i stanie się ona częścią grupy. Zda sobie też sprawę, że granice między tym, co wypada, a czego nie, mogą się zacierać.

W jej życiu będzie trzech mężczyzn.
Jeden będzie ją miał.
Jeden będzie chciał ją mieć.
A jeden będzie chciał ją zatrzymać.



Premiera: 08.09.2022
Ilość stron: 592
Wydawnictwo: NieZwykłe



Moja opinia:


    Tiernan de Haas opływa w luksusie. Ma wszystko o czym tylko może zamarzyć dziewczyna. Wszystko poza jednym - miłością i uwagą rodziców. Dorasta w cieniu sławy rodziców i w samotności, która jest jej jednym towarzyszem. 
   Nagle jednego dnia rodzice umierają - lecz nie robi to na niej jakiegoś większego wrażenia. W końcu nie było ich i nie będzie. 
   Problem jedynie w tym, że jest nieletnia i nie ma żadnych krewnych. Na szczęście został jej Jake Van der Berg - przybrany brat ojca Tiernan. 
   Wraz z nową sytuacją przychodzi nowe życie. Mężczyźna bowiem zabiera ją do siebie - w dzikie góry Kolorado. Na miejscu poznaje dwóch synów nowego opiekuna. 
   Z dala od miasta, z dala od luksusów Tiernan będzie się uczuć sztuki przetrwania. Dowie się także jak to jest żyć w grupie i być zauważanym. Ale z dala od ludzi, wśród dziczy, kiedy nikt nie widzi, zacierają się granice...
   Jaki okaże się Jake? Jacy będą jego synowie? Czy Tiernan w końcu zacznie cieszyć się życiem? A może będzie wyglądało ono jeszcze gorzej niż przed przyjazdem w te tajemnicze góry?

    Powiem tak - w najśmielszych snach nie przypuszczałam, że historii skryta za tą zieloną, związaną z naturą, lecz mroczną okładką, okaże się taka gorąca! Tal bardzo zaskakująca i tak bardzo przewrotna!
    Przede wszystkim na pierwszy plan wysuwają się sceny uniesień. OMG! To, co się tutaj znalazło śmiało mogłoby robić za film dla dorosłych. Takie odważne i lubieżne. Takie spalające i tak bardzo pobudzające wyobraźnię. A tak realnie i skrupulatnie opisane, że normalnie szok. Zbierałam szczękę z podłogi już po pierwszym wątku a drugi dosłownie rozwalił system. No czegoś takiego jeszcze nie było! Jeszcze czegoś takiego nie czytałam - a czytam bardzo dużo. 
    Właśnie z uwagi na ich mnogość, na erotyczny klimat i wydźwięk historii, lektura powinna mieć na okładce znaczek, że jest przeznaczona dla dorosłego czytelnika. To historia zupełnie nie odpowiednia dla młodzieży, bowiem mąci wyobrażenia i może skłaniać do naśladownictwa w celu sprawdzenia tego wszystkiego na sobie samym. 
   O ile sceny zbliżeń rozgrzewały do czerwoności i spalały na popiół, o tyle zachowanie męskich bohaterów, ich charakter i cała otoczka mroku nadawała tajemniczości. Elementów mroku, thrillera. Trzymała w napięciu i powodowała, że strach pełzł po plecach a włos się jeżył. To budowanie napięcia było naprawdę elektryzujące i hipnotyzujące. 
   Młodziutka bohaterka, nie znająca ciepła i troski wpada w sam środek czegoś, czego nie zna. Błądzi po omacku a to z kolei prowadzi do podjętych zdań z ciekawości. Z zaintrygowaniem a to wyzwala popełnianie błędów. I to po części rozumiem - jest ciekawa i sprawdza wszystkie pomysły. Ale z drugiej strony takie zachowanie zdecydowanie w naszej realności nie zostałoby zaakceptowane. Zbyt perwersyjne, zbyt pokręcone, zbyt grzeszne, by mogło ujrzeć światło dzienne. 
   Och, i mam ogromny problem z bohaterami. Z trzema mężczyznami tak bardzo różnych od siebie. Każdy z nich zdecydowanie był indywidualny. Wyjątkowy i unikalny. Ze swoją prywatną historią i swoimi sposobami radzenia sobie zarówno w górach, jak i z płcią przeciwną. 
   Emocji mamy tutaj całą paletę. Miałam wrażenie, że trafiłam w sam środek cyklonu. Intensywność wrażeń niestety zmusiła mnie do robienia sobie przerw. Aby przemyśleń, przeanalizować i odetchnąć. Złapać oddech. Zresztą lektura jest pokaźnych rozmiarów i nie da się jej przeczytać na raz. 
   Gratis od autorki moim zdaniem natomiast powinien zostać dołączony do całości fabuły. 
   To bardzo złożona historia. Mamy tutaj traumy pod różnoraką postacią. Wpływ przeszłości na teraźniejszość i wizję przyszłości, która stoi pod kolosalnym znakiem zapytania. 
   Jaka jest w kilku słowach? Przygnębiająca. Zarówno rozgrzewająca, jak i budząca ogromny niepokój. Pokręcona. Zagmatwana. W jakimś stopniu chora. Ale wyłaniający się finalny obraz niósł przesłanie - by łamać przyzwyczajenia i starać się być lepszym. Pozbywać się leków i po prostu cieszyć się życiem. Żyć pełnią płuc w swoim miejscu. 
  Jeśli szukacie odważnych historii, łamiących stereotypy i jesteście otwarci to śmiało możecie czytać. Ja nie byłam gotowa na to, co się tu znalazło. Wy także nie jesteście - ale wyruszcie z bohaterami w góry i przeżyjcie przygodę życia.

Polecam





Współpraca: Wydawnictwo NieZwykłe




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz