"Niebezpieczna transakcja. Ciemna strona pożądania. Tom I" Lara Koss



Opis:

Tu nie ma miejsca na prawdziwą miłość, jest tylko mroczny biznes.

Znudzona wieloletnim związkiem z Krystianem Sandra rzuca się w ramiona przystojnego biznesmena.

Prezes wielkiego koncernu farmaceutycznego, z pozoru nieco szorstki, okazuje się erotycznym wulkanem. To kochanek idealny ­ zamiast rutynowych czynności łóżkowych zapewnia ekstatyczne doznania. Życie Sandry w jednej chwili zmienia się w bajkę. Gorące uczucie, gorący seks. Nowa relacja rozpala zmysły dziewczyny do czerwoności. Oprócz namiętności i fascynujących podróży pojawiają się jednak w tym związku także znaki zapytania. Tajemnicze spotkania Tora i pilnie strzeżona zawartość jego komputerów. Ale poza tym jest wspaniale. Do czasu.

Pewnego dnia Sandra zostaje porwana i wystawiona na aukcji online. A potem sprzedana… Ciemna otchłań internetu złowiła kolejną ofiarę.

"Soczysta, mocna. Czytałam z bijącym sercem i wypiekami na twarzy! "
Edyta Folwarska

"Darknet, zły facet i mnóstwo skrajnych emocji! Mocny debiut!"
K.N. Haner

"Debiut, który zwala z nóg! Podbije Wasze serca i rozpali wszystkie zmysły!"
Kinga Litkowiec

"Pełna tajemnic, niebezpieczeństw i nieposkromionej namiętności. Trzymające w napięciu zakończenie woła o więcej!"
Anna Wolf



Tom: I
Seria: Mroczna strona pożądania
Premiera: 11.08.2021
Ilość stron: 352
Wydawnictwo: Muza S.A. / Grzeszne Książki





Moja opinia:


"Udowadnialiśmy, że Kamasutra to poradnik dla amatorów, a my jesteśmy prawdziwymi profesjonalistami w szukaniu i dawaniu rozkoszy."


Sandra ma dość monotonii u boku Krystiana. Nużą ją ich kontrakty seksualne, a właściwie ich brak. Ma dość i już wkrótce staje się na powrót singielką. Kiedy na propozycję przyjaciółki, Marty, zastępuje ją w pracy, poznaje przystojnego Hiszpano-Francuzo-Polaka. Tor Maleducado jest właścicielem koncernu farmaceutycznego. Zdaje się być on jej erotyczną fantazją, którą ma przyjemność poczuć w rzeczywistości. Fascynacja i rozkosz przeplata się z tajemnicami mężczyzny. Jakby było mało wrażeń,  Sandra zostaje porwana a potem wystawiona na aukcji i sprzedana. Trafiła w sam środek darknetu...
   Kim jest Tor? Jaki posiada sekret? Co zrobi Sandra, gdy pozna prawdę? 

   Byłam ciekawa tej powieści. Opis sugerował mi dość intrygującą historię. Seksowną, drapieżną i niebezpieczną. Jest to debiut autorki, co dodatkowo dodawało niepewności, czy spodoba mi się styl. 
   Zaczęłam czytać i wcale tak źle się nie zapowiadało. Widziałam korzystanie z życia głównej bohaterki i jej przyjaciółek. Sandra, Marta i Kaja to dość rozrywkowe kobiety, które uwielbiają seks. I miałam nieodparte wrażenie podczas lektury kolejnych wątków z ich udziałem, że to są seksoholiczki. Odczuwają ogromny popęd seksualny. Każdy facet dla nich ma służyć tylko jednemu celowi - on, ona i czysty seks bez zobowiązań. Cytując autorkę o jednej z przyjaciółek: Kaja "spała z połową facetów w Warszawie". To samo już świadczy o tym co pisałam powyżej. Fakt, że stoją za sobą murem, że mogą na siebie liczyć. To jest na plus. Ale patrząc na ich łatwowierność to miałam ochotę krzyczeć. Szczególnie Sandra, główna bohaterka. Łykała każdy bullshit i była szczęśliwa. To nic, że coś jej nie pasowało. To nic, że gołym okiem były widoczne przekręty Tora. Najważniejszy był nieziemski seks. Seks, który dosłownie się wylewał z kart powieści. Na jednej stronie było po kilka takich dodatków. Parzyli się jak króliki. Hop, siup i już po wszystkim. Ekspresowe orgazmy - ledwie zaczynają stosunek i już finisz. Wystarczyło im kilka sekund. Niektóre sceny rodem z filmu dla dorosłych. Wystarczyło spojrzenie czy gest a oni już gotowi. Tylko im sam seks w głowie. No i nasza bohaterka: "Zaświtała mi w głowie myśl, że może jestem za łatwa." No kurcze no. Nie bawi mnie to. To było straszne. Już dawno nie spotkałam tak irytującej bohaterki. Miałam ochotę coś jej zrobić. Wstrząsnąć nią, aby zaczęła myśleć organem do tego przeznaczonym i zaczęła się choć trochę szanować a nie zachowywać się jak kobieta do towarzystwa (pominę to bezpośrednie określenie) - co dla mnie tak de facto w praktyce wyglądało, bo zapłatę otrzymywała w firmie drogich prezentów. Tor jest tutaj natomiast tą postacią, która trochę ratuję tę powieść. Jest wulgarny, stanowczy, brutalny. Władczy i groźny. Ta cała otoczka mroku wokół niego była nawet fajna. Jego rola w tej powieści była bardzo przewidywalna. Drażniło mnie okropnie w tej książce ciągłe podkreślanie bogactwa. Że faceta stać na to i na to, że ma takie a takie fury, że mieszkanie wypasione. Totalnie nie mój gust. Plus za zwrócenie uwagi na ciemną stronę internetu. Za to jakie ryzyko czai się w sieci. Za to, że w tak mikroskopijnym czasie nie ma możliwości aby w pełni poznać daną osobę. O skutkach zaślepienia jakimś uczuciem, któremu daleko do miłości. Wymęczyłam się okrutnie przy tej książce. Co trochę prychałam i kręciłam głową niedowierzając temu, co czytałam. Książka miała ogromny potencjał, bo zagadnienie roli głównego bohatera było dobre i pomysłowe, ale totalnie nie wykorzystany. Zbyt dużo scen zbliżeń. Zbyt dużo dla mnie tej zwierzęcej ostrości podczas zbliżeń. Perwersyjna i wyuzdanie było ale jak dla mnie mocno przeciągnięte. Wyszło porno. Historia prawdopodobnie doczeka się kontynuacji ale ja nie mam jej w planach. Totalnie nie dla mnie ta historia. Jeśli jesteście jej ciekawi, to możecie się na nią skusić. Być może wam spodoba się bardziej niż mi. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz