"Devil. Inferno. Tom I" Julia Brylewska



Opis:

Wracając do Filadelfii, dwudziestoczteroletnia Hailey Warren ma prosty plan. Zamierza spędzić czas z bliskimi, znaleźć pracę i wynająć małe mieszkanie w centrum. Los oferuje jej jednak całkiem inny scenariusz, gdy na jaw wychodzi prawda. Okazuje się, że Thomas – brat Hailey – zadłużył firmę na pół miliona dolarów. Zdesperowany zwraca się o pomoc do Victora Sharmana, jednak mężczyzna stawia warunek. Spłaci dług, jaki ciąży na Warrenach, jeżeli Hailey zgodzi się z nim zamieszkać. Aby uratować rodzinny biznes, dziewczyna będzie zmuszona stanąć twarzą w twarz z człowiekiem, który w Filadelfii nosi miano samego Diabła. 
 
Jak bardzo zmieni się jej życie, gdy Hailey przekroczy próg mrocznej rezydencji, mając w głowie tylko jedno pytanie: dlaczego Victor Sharman wybrał właśnie ją?


Tom: I
Seria: Inferno
Premiera: 28.07.2021
Ilość stron: 354
Wydawnictwo: NieZwykłe  



Moja opinia:

   Dwudziestoczteroletnia Hailey Warren właśnie skończyła wymarzone studia i powraca w rodzinne strony do Filadelfii. Ma klarowny plan na życie. Ale w obliczu zaskakujących informacji musi zweryfikować swoje postanowienia. Musi stanąć oko w oko z samym Diabłem. Brat Hailey - Thomas - zadłużył formę na bagatelą pół miliona dolarów. Jedyną osobą, która może ich uchronić od katastrofy jest właśnie Victor Sharman.  Tylko jest jeden mały, dość istotny problem - on chce Hailey za udzielenie pomocy...
   Czy Hailey przystanie na propozycje Thomasa? Czy Diabeł da się poznać z tej drugie, ludzkiej strony? Jaki sekret skrywa mężczyzna? Czy Hailey wybaczy wszystko to, czego się dowie?

    Ta książka od samego początku mnie intrygowała. Po otrzymaniu propozycji recenzenckiej i po przeczytaniu demo musiałam przeczytać całość. Nawet wtedy nie znałam okładki. Historia broniła się sama. A wszystko przez to, jaki jawił się główny bohater. Autorka nie szczędziła na tajemnicach. Na takiej otoczce mroku. Thomas samym swoim zachowaniem oraz dopasowaniem otoczenia budził podświadomy lęk. Niepokój, który nie chciał opuścić mojego serca. To zimny, bezduszny i skuteczny biznesmen. Rekin biznesu. Pracoholik, który zawsze otrzymuje to, co chce. Jego prośby, a właściwie żądania spełnia się na już. On ma w sobie coś takiego, co nie pozwala się w jego towary odprężyć. Trzeba się mieć ciągle na baczności. On to taki groźny zwierz. Taką bestią, która uważnie obserwuje. Która zdaje się przeszywać wzrokiem. Bardzo dobra postać. Serio. Nawet po późniejszych, innych obliczach, nie mogłam przewidzieć jego kolejnych ruchów. Byłam ogromnie ciekawa tego, co kryło się za jego zachowaniem. Przecież coś musiało się wydarzyć. Coś co go ukształtowało właśnie takiego. Powoli pojawiające się puzzle w tej układance stopniowo ukazywały całą prawdę. Prawdę, która w finalnym wykonaniu trącała o psychozę maniakalny. Genialny obraz. Dopracowany do cna. To na tej postaci w głównej mierze skupiła się autorka. Hailey była takim zapalnikiem tych wszystkich zmian. Tą iskrą, która wyzwoliła wybuch. Z uwagą śledziłam jej poczynania. To miła, kulturalna i empatyczna młoda kobietka. Dylematy rozważa, nie leci za pierwszą pojawiająca się w myślach pomysłem. Aczkolwiek działa również sercem. Bardzo fajna kobieca postać. Dodatkowym smaczkiem w tej historii jest drugoplanowy wątek z najlepszą przyjaciółką głównej bohaterki oraz jej bratem. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach dowiem się czegoś więcej. Nie ukrywam, że jestem ogromnie ciekawa tego, co się wydarzy Maggie i Thomasowi. Z czym, lub z kim staną do walki. Zacieram łapki. W tej powieści nie brakuje pikanterii. Tego ognia. Tej pochłaniającej pasji. Czystej chemii. Przyciągania, które widać gołym okiem. Autorka bardzo dobrze przemyślała całą fabułę. Każdy wątek jest powiązany z całości. Każdy pojawiający się bohater ma odnośnik w późniejszych wydarzeniach. Nie pojawia się tylko po to, by zapełnić puste miejsce. Autorka ma bardzo fajny styl. Umie czarować słowem i tworzyć sceny, które działają na wyobraźnię. I nie mówię tu tylko o scenach lozkowychy  piorunujące wrażenie na mnie zrobił już sam prolog, po którym myślałam, że będą tu jakieś elementy thrillera. Serio. Świetna zagrywka. Ta powieść nie bez powodu została wybrana przez fanów hitem sierpnia w ankiecie wydawnictwo NieZwykłego. Fani wybrali. I powiem Wam, że w zupełności zasłużone miejsce. Momentami demoniczna, momentami straszna a przy tym gorąca. Hipnotyzująca, poruszająca dość intrygujący problem. Problem, który wydawać by się mógł błahy a wcale nie tak łatwo jest z czymś takim funkcjonować. Ja osobiście sobie czegoś takiego nie wyobrażam. Autorka swym debiutem mocno mnie zaskoczyła. Oczywiście pozytywnie. I nie powiem - poprzeczkę postawiła sobie bardzo wysoko. Mam nadzieję, że kolejny tom ukaże się jak najszybciej. Cały czas bowiem w mojej głowie kotłują się myśli. Emocji podczas czytania towarzyszyło mi wiele. Jeśli się zastanawiacie czy czytać, to ja wam mówię, że warto. 

Polecam





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz