"Znienawidzony futbolista" Karla Sorensen

 




Opis:

Molly właśnie stanęła oko w oko z mężczyzną, który dziesięć lat temu złamał jej serce. On również nie był szczęśliwy na jej widok. Co gorsza, zachował się jak palant, czym rozdrapał wciąż świeżą ranę w sercu Molly.

Ich ostatnie spotkanie zakończyło się katastrofą. Ojciec Noaha nakrył ich w jego pokoju, do którego weszła przez okno, mając nadzieję uwieść gorącego sąsiada.

Teraz Noah jest jednym z najlepszych futbolistów w kraju i właśnie dołączył do drużyny, z którą Molly i jej brat Logan są związani zawodowo. Dawni sąsiedzi, czujący do siebie urazę, znowu będą mieli ze sobą kontakt.

Noah jest dla Molly przepustką do dalszej kariery, niestety jego zachowanie wskazuje na to, że nie zamierza niczego jej ułatwiać. Oboje są wrogo nastawieni, jednak będą musieli współpracować, żeby zrealizować projekt, w który są zaangażowani.

Tom: I
Seria: Siostry Ward
Premiera: 12.05.2021
Ilość stron: 287
Wydawnictwo: NieZwykłe






Moja opinia:


"Nasza historia zaczęła się od mojej nieprzemyślanej decyzji, podjętej bez oglądania się na ewentualne konsekwencje i zakończonej, przynajmniej dla mnie, upokorzeniem i łzami. Oboje byliśmy starsi i rozsądniejsi, ale raczej nie mniej uparci. W każdym razie nie w sprawach, które miały znaczenie."

   Drogi Molly Ward i Noah'a Griffin'a przecięły się dziesięć lat temu, gdy byli sąsiadami.  To wtedy Molly jako szesnastolatka zakradła się przez okno do pokoju dziewiętnastoletniego Noah, by go uwieść. Niestety plan spalił na panewce, bowiem zostali nakryci przez ojca chłopaka. Teraz po latach on jest jednym z najlepszych futbolistów w kraju. Zostaje przeniesiony do drużyny "Wilków". Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że jego trenerem będzie Logan Ward, starszy o dziewiętnaście lat brat Molly. Natomiast Molly będzie koordynatorem pomiędzy nim a projektem, który może być dla głównej bohaterki przepustką do dalszej kariery. I to nie będzie takie łatwe zadanie, bowiem prym w ich relacji wiedzie zadra z przeszłości....
   Czy projekt zakończy się sukcesem? Czy Molly i Noah dojdą do porozumienia? Czy uda im się wspólnie pracować? A może z tej relacji rozwinie się coś magicznego?

  Uwielbiam książki powiązane w jakimś stopniu ze sportem. Dlaczego? Bowiem w sportowcach drzemie pasja. Są zdyscyplinowani i nastawieni na sukces. To świat pełen wyrzeczeń. Tym razem jest to futbol. I w dodatku pierwszy tom o siostrach Ward. Molly, Isabel oraz bliźniaczki Claire i Lia. To totalna mieszanka charakterów, Choć wizualnie bardzo do siebie podobne. W życiu sióstr, ówczesnych nastolatek nadeszła totalna rewolucja i zostały same. Całe szczęście, że mogły liczyć na dużo starszego brata Logana i jego żonę Paige. To oni stali się rodziną dla porzuconych dziewczyn. Autorka każdej z nich poświeciła dłuższą chwilę i nakreśliła charaktery. Pokazała, co może nas czekać w kolejnych tomach. I powiem Wam, że może być ciekawie. I to bardzo. Szczególnie, gdy do głosu dojdą bliźniaczki. Coś czuję, że będzie wesoło. W tym tomie prym wiedzie Molly. Dziewczyna ambitna i nastawiona na rozwój kariery. Wszystko zdobyte własnymi dłońmi i pracą. Mogłaby pójść na łatwiznę ze względu na siłę nazwiska, która zaczęła się od Logana. Ale Molly nie jest taka. Jest zdolna, ambitna i niezależna. Chce dojść do wszystkiego sama. Dlatego tak ważny był dla niej projekt, który zleciła jej szefowa. Szefowa rodem z bajki "101 Dalmatyńczyków". Wygląd i charakter zbliżony do Cruelli de Mon i bardzo dobrze utrzymane w ryzach. Nowy nabytek "Wilków" jest niczym robot. Samotnik z wyboru. Nastawiony na sukces. Tylko praca i ćwiczenia. Jest pełen pasji, jeśli chodzi o sport. Skupiony i ciągle spięty. Analizujący wszystko i trzymający się z boku. Dlatego nie w smak mu fakt, że w projekcie, to właśnie on będzie wiódł prym. Że to na nim skupią się wszystkie oczy. W dodatku Molly, z którą będzie zmuszony przebywać częściej, niżby chciał. Bardzo dobrze wykreowana postać. Tajemnicza i zamknięta w sobie. Noah jest poza tym takim outsiderem. Sztywnym niczym pal. Bez krzty radości czy wesołości. Byłam nim mocno zaintrygowana. Autorka stopniowo odsłaniała kolejne karty, które jeszcze bardziej mnie kusiły. Od początku w relacji głównych bohaterów było widać zalążek przyciągania. Tych malutkich iskierek, które w miarę zacieśniania się relacji leciały gęstym strumieniem, niczym krople deszczu przy oberwaniu chmury. To było dobre i niezwykle smakowite. Z przyjemnością podglądałam poczynania Molly. To, jak umiała do niego podejść i jak cegła po cegle burzyła jego mur. Napięcie było wyczuwalne i autorka świetnie je budowała. Podsycała temperaturę. Fakt, że wcale nie brakowało mi scen erotycznych. Co prawda są i dodają odpowiedniej magii i pikanterii ale i bez tego byłoby bardzo dobrze. Same pocałunki wzniosły pożar. Było widać chemię i pożądanie. Atmosfera wokół nich przyjemnie gęstniała. Jeśli chodzi o program, w których bohaterowie wzięli udział, to było to dobrze przemyślane i poprowadzone. Oczyma wyobraźni widziałam, jak to mogłoby wyglądać w realu. To jedna z tym lektur, które czyta się z przyjemnością. Która rozgrzewa i bawi a także trąca smutkiem. Napawa nadzieją i daje wiarę. Autorka pokazała, jak ważne jest wsparcie rodziny. Jak ważne jest posiadanie obok siebie osoby, z którą można dzielić się wszystkimi troskami i radościami. Finisz zalał moje serce spokojem i wywołał uśmiech na mojej twarzy. A wszystko o to, by za chwilę wprowadzić zamęt i cisnące się na usta pytania: "Co?!? Że jak?!? Na serio?!?". Zostawić czytelnika w takim momencie to normalnie kara. Na już chciałabym poznać dalsze wydarzenia. To zdecydowanie podsyciło moją ciekawość. Już nie mogę się doczekać. To na serio była dobra książka. Emocjonalna i poruszająca wiele istotnych zagadnień. Może nie ujrzymy tutaj morderczych treningów i meczy meczem popędzanych, ale to co zaserwowała autorka wystarczyło na tło romansu. Karla Sorensen ma przyjemny i lekki styl. Powieść czyta się z przyjemnością. Buduje napięcie i dostarcza czytelnikowi wrażeń. Jedna historia zatoczyła krąg. Teraz pora na kolejne siostry. Zachęcam do czytania. Bardzo przyjemna lektura w sam raz dla romantyczek z nutką erotyki. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz