"Relacja (poza) służbowa" Małgorzata Smolec




Opis:

Zakazany romans z szefem na gorącej Majorce!

Dwudziestosześcioletnia warszawianka, Oliwia Werner, pewnego dnia postanawia rzucić wszystko i wylecieć na Majorkę. Na miejscu czeka na nią praca, którą załatwił dla niej dobry przyjaciel Igor. Oliwia ma objąć stanowisko managera baru Chilla, którego właścicielem jest Michael – Niemiec polskiego pochodzenia.

Przez jakiś czas szef się nie pojawia, więc kobieta korzysta z okazji i zadomawia się w wynajętym mieszkaniu. Poznaje personel knajpy i zwiedza okolicę.

Pewnego popołudnia w barze dziewczyna zauważa, że ktoś intensywnie jej się przygląda. Wzrok nieznajomego jest uporczywy i władczy. Oliwia czuje, że z wrażenia uginają się pod nią nogi. Szybko jednak trzeźwieje i uświadamia sobie, że ten gorący facet to… jej nowy szef. Co gorsza, kiedy już wie, kim jest mężczyzna, jej reakcja na niego w ogóle się nie zmienia. Za każdym razem, gdy są blisko siebie, w powietrzu czuć pożądanie.

Czy tych dwoje powstrzyma fakt, że powinna ich łączyć tylko relacja służbowa?



Premiera: 21.04.2021
Tom: I
Seria: Majorkański
Ilość stron: 217
Wydawnictwo: NieZwykłe





Moja opinia:


 
 Oliwia Werner jest dwudziestosześcioletnią warszawianką, która po nieudanych związkach ma dość i postanawia zmienić klimat. Za sprawą przyjaciela, Igora wyrusza na Majorkę. Czeka na nią posadza menagera baru Chilla. Wkrótce poznaje przystojnego szefa Michalea Daimlera, który ją intryguje i kusi. Coś ich do siebie przyciąga. Pytanie tylko, czy mogą sobie pozwolić na wyjście poza relację czysto służbową? Czy jego przeszłość nie stanie im na drodze? A może to tylko kaprys?

   Bardzo lubię lekkie i wakacyjne powieści. Taki z klimatem i słońcem, gdzie szaleństwo wiedzie prym. Dlatego też skusiłam się na powieść autorki. Opis mnie zaciekawił i wydawał się być w moim guście. Autorka w swoim debiucie porusza zagadnienie odwagi i podjęcia ryzyka, jeśli chodzi o reset od rzeczywistości, bądź właśnie podróż na inny kontynent za pracą. Z zimnej Warszawy przenosimy się oczyma wyobraźni na słoneczną Majorkę. Autorka oddała to ciepło i żar, jak również beztroskę i pomysły odpoczynek jeśli chodzi o czas wolny. Praca i zakres obowiązków również był dobrze podkreślany. Pomysły Oliwii na plus. Sama bohaterka jest kobietą rozrywkową i żywiołową. Bezpośrednią, umiejącą utrzeć nosa w razie potrzeby. Jest osobą pozytywnie nastawioną do życia, czerpiącą z niego garściami. Na minus niestety jak dla mnie jej rozmowy z przyjaciółką Kaśką. Używanie względem siebie wulgaryzmów nawet w żartach i lekkim podejściu mnie odtrącają. Wiem z własnego otoczenia, że kobiety mówią takie słowa względem siebie ale dla mnie jest to po prostu niesmaczne. Nie chciałabym aby ktoś tak do nie mówił. Sama Kaśka z resztą nie do końca mi się podobała. Niby zabawna, niby radosna ale mnie drażniła. Fakt, że przyjaźń mają silną i to się liczy. Główny bohater jest osobowością silną i władczą. Sama autorka pisze o nim, że jest "surowo-męski" - niestety nie do końca. Na pierwszy rzut oka może robić takie wrażenie ale im bardziej się go poznaje tym bardziej jest miły, kulturalny i gorący. Umie się zatroszczyć i obronić, gdy zaistnieje taka potrzeba. Temperament ma i nie waha siego użyć. W strefie łóżkowej jest ostro i lubieżnie. Jest jak u diabła za piecem. Ale niestety zabrakło mi tej chemii i czystego pożądania pomiędzy bohaterami. Samo kokietowanie i wabienie to troszkę dla mnie za mało. Za szybki przeskok w ich relacji. Aż kusiło się spowolnić akcję i skupić się odrobinę bardziej na ich relacji. Na budowaniu stopniowo gęstniejącej atmosfery. Sporym zaskoczeniem było pojawienie się nagle pewnej używki. Ale rozumiem zamysł autorki. Ten mroczniejszy wątek idealnie wkomponował się do pewnej bezpośredniej i tajemniczej postaci, która spowodowała, że skoczyło mi ciśnienie. Aż zacierałam łapki na rozwój wydarzeń, których mam nadzieję ujrzeć w kontynuacji. Po takim finiszu na to liczę. Ogólnie to nie jest zła powieść. Mimo kilku minusów czyta się ją szybko. Fajna, lekka i zabawna historia w wakacyjnym klimacie. Dostarcza rozrywki i odrywa od rzeczywistości. Z chęcią i z ogromną ciekawością sięgnę po kolejny tom. Jeśli szukacie czegoś niezobowiązującego na wieczorny relaks przy lampce wina, to powinna się Wam spodobać ta książka. Fakt, zbiera całkiem różne opinie. Ale ja zawsze podkreślam to, by przeczytać i dopiero wtedy określić się, po której stronie stanąć: zwolenników czy przeciwników..







 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz