"One week girlfriend. Tom I" Monica Murphy

Opis wydawcy:

Najbardziej znana seria New Adult bestsellerowej zagranicznej autorki! 

Fable Maguire ma, delikatnie rzecz ujmując, bardzo kiepską reputację. Mówi się o niej, że można ją łatwo zaciągnąć do łóżka. Więc kiedy po pracy czeka na nią Drew Callahan, uniwersytecka legenda futbolu, dziewczyna jest przekonana, że przyszedł do niej tylko w jednym celu.

Jest bardzo zaskoczona, gdy chłopak składa jej dziwną propozycję. Chce, aby udawała jego dziewczynę za pieniądze. Na początku ją to szokuje, ale zaproponowana suma ułatwiłaby jej życie, gdyż matka alkoholiczka zrzuciła na nią odpowiedzialność za młodszego brata dziewczyny.

Drew zapewnia Fable, że nie muszą nawet spać w jednym pokoju. Jedyne, co muszą robić, to sprawiać wrażenie, że są razem. Wszystko wydaje się proste. Do czasu… 


Tom: I
Seria: One week girlfriend
Premiera: 09.03.2023
Ilość stron: 203
Wydawnictwo: NieZwykłe 




Moja opinia:

 
   Fable Maguire nie ma łatwego życia. Sytuacja rodzinna jest trudna: nastoletni brat, matka alkoholiczka. Krążąca o niej samej nieprzychylna reputacja tylko wszystko pogłębia. Tym razem w kolejnym chłopakiem miało być podobnie...
   Drew Callahan jest uniwersytecką legendą futbolu. Z uwagi na rozwiązłość dziewczyny to właśnie ją wybrał, by złożyć jej zaskakującą propozycję: przez tydzień ma udawać jego dziewczynę za należytą opłatą. Tylko dziewczynę na pokaz, bez żadnych zbliżeń.
   Szybko, łatwo i przyjemnie? Nic bardziej mylnego...
   Jaki sekret skrywa Drew? Czy Fable jest w stanie udźwignąć jeszcze więcej problemów? Co się wydarzy przez ten tydzień?

   Motyw udawanej dziewczyny jest częstym spotykanym układem w powieściach new adult. Zawsze wszystko rozbija się o motywację osoby, która wychodzi z tematem.
   Tym razem zupełnie nie byłam pewna o co chodziło głównemu bohaterowi. Nie mogłam go rozgryźć. Ale w momencie pierwszego dnia udawanej pary przeczuwałam o co może chodzić i niestety zgadłam. Dlaczego niestety? Bo to było totalnie szokujące i zaskakujące. Tak samo jak kolejny sekret, który również był bardzo łatwo do odkrycia i równie zatrważający. OMG!!! 
   Dosłownie zostałam zmiażdżona. Poruszona przez autorkę tematyka zawsze wywołuje we mnie ogrom emocji. Ta niesprawiedliwość losu. Bolesne i druzgoczące. 
    Bardzo dobra kreacja bohaterów. Fable i Drew dostali wszystkie pożądane cechy charakteru by zmierzyć się z samym sobą, osobami związanymi przez tydzień na pozór zwykłym układem i demonami przeszłości.
   Relacja Drew i Fable została ładnie podsycana i rozkrecana. Sytuacja się przyjemnie zagęszczała a sceny uniesień zdecydowanie były erotyczne i gorące. 
    Ale mam jedno małe zastrzeżenie. Na tak ciężki wybrany temat zwiany z głównym bohaterem książka zdecydowanie jest zbyt skąpa. Zbyt krótka. Zabrakło mi głębszej analizy jego sytuacji życiowej. Przeszłości.
   Jak również mam jedną nieścisłość. Na imprezie Fable nie miała gdzie schować telefonu ale papierosa już tak? I jeszcze przecież musiała go jakoś zapalić. Oj, należałoby to wyjaśnić.
    Ciężka, przytłaczająca książka z nadzieją, której nić jest tak cienka jak pajęcza sieć. Wystarczy jeden silniejszy podmuch wiatru by ją zerwać a tym samym, by zalążek szczęścia uciekł w przestrzeń. 
   Lektura dostarczyła mi wielu wrażeń i jeśli tylko będę miała okazję przeczytać kontynuację to na pewno po nią sięgnę. Koniecznie muszę poznać ciąg dalszy wydarzeń. Szczególnie po tak zaskakującym finale i wydarzeniach, które, jakby nie było, wgniotły mnie w fotel.

Polecam





Współpraca reklamowa: Wydawnictwo NieZwykłe

#recenzja




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz