"Bezwzględne pragnienia. Królowe i Potwory. Tom II" J.T. Geissinger


Opis wydawcy:

Drugi tom mrocznej serii „Królowe i potwory” bestsellerowej zagranicznej autorki!
Świat gangsterów w charakterystycznym, humorystycznym stylu J.T. Geissinger!
Sloane Keller budzi się w nieznanym miejscu w obecności mężczyzny, który odpowiada za jej porwanie. Dowiaduje się, że została odurzona narkotykami, a podczas uprowadzenia złamała komuś nos. 

Dziewczyna powoli przypomina sobie zdarzenia z poprzedniej nocy oraz stojącego przed nią człowieka. To Declan O’Donnell. Mężczyzna, który wepchnął ją do samochodu i uwięził. 

Jednak ich rozmowa nie jest naznaczona błaganiami dziewczyny, a raczej zabawnym przekomarzaniem. Lecz Sloane nie będzie do śmiechu, kiedy się dowie, że Declan obwinia ją o rozpoczęcie mafijnej wojny, w której zginęli jego ludzie, i to ona będzie musiała za to odpowiedzieć.


Tom: II
Seria: Królowe i Potwory
Premiera: 09.03.2023
Ilość stron: 373
Wydawnictwo: NieZwykłe



Moja opinia:


    Sloane Keller została porwana. Odurzona narkotykowi złamała komuś nos, dlatego niczego nie pamięta. Powoli sobie jednak przypomina co się wydarzyło, a przede wszystkim przypomina sobie porywacza.
   Declan O"Donnell miał wykonać zadanie tak bardzo proste, że miało się obyć bez komplikacji. Miał porwać kobietę odpowiedzialną za rozpoczęcie wojny. Nie przewidział tylko, że trafi mu się taki wyjątkowy i nietuzinkowa zakładnik.
    Sloane nic sobie nie robi z faktu, że została porwana. Jest jej wesoło i jest skora do przekomarzania się z mężczyzną odpowiedzialnym za rewolucję w jej życiu.
   Czy Sloane uda się uwolnić z rąk porywacza? Czy Declan jest świadom tego, jak bardzo ta kobieta zmieni jego życie? Co się wydarzy? Jakie niespodzianki przyszykował dla nich los?

   Seria "Królowe i Potwory" oczarowała mnie. Zarówno pierwszym, jak i drugim tomem. I już w tym miejscu mogę śmiało powiedzieć, że z niecierpliwością czekam na moment, kiedy zacznę lekturę trzeciej części, która codziennie mnie kusi zerkając ze stosiku, hehe.
    Jak już widać powyżej, książka spełniła moje oczekiwania. Zostałam w pełni usatysfakcjonowana. Historia głównych bohaterów trafiła wprost do mego czytelniczego serduszka. 
    Już na wstępie zostałam bardzo pozytywnie zaskoczona a moje brwi zdążyły podjechać do góry. A wszystko za sprawą wyjątkowej, nietuzinkowej i jedynej w swoim rodzaju głównej postaci kobiecej.
     Sloane dosłownie, mówiąc prosto, rozwaliła system. Jej charakter był strzałem w dziesiątkę. Rozgadana, odważna, harda, zuchwała indywidualistka. Pyskata, zadziorna i krnąbrną. Inteligentna. Z sercem na dłoni. Sympatyczna i zarażającą optymizmem.
    Jej testowanie granic wytrzymałości Declana bawiło do łez. Cięte riposty powodowały salwy niekontrowanego śmiechu. Bolał brzuch i bolała szczęka. Humor bawił do łez.
   Declan zdecydowanie nie miał z nią łatwo. Ta kobieta okazała się być koszmarem dla każdego porywacza. A on, wielki, silny, pewny siebie, arogancki boss musiał sobie poradzić z tą prychającą i drapiącą kociczką, która stopniowo wkradała się do serca, czego totalnie nie było w planach.
   Zdecydowanie było ciekawie i intrygująco. Dynamiczna akcja wciągała niczym tornado w wir wydarzeń, od którego nie sposób było się oderwać. A zaserwowane zwroty akcji oraz ujawnienie prawdy wbiło mnie w fotel. Zbierałam szczękę z podłogi.
    W lekturze nie brakuje gorąca. Zarówno na polu mafijnym, jak i łóżkowym. Oba były pasjonujące, choć w przypadku mafii zdecydowanie dołożyłabym jeszcze coś mocnego. Ale trzymam kciuki, by w trzecim tomie było jeszcze bardziej intensywniej w tej kwestii.
   Ale dla poprawy sytuacji intensywnie na maxa było w kwestii relacji między bohaterami. Naelektryzowane powietrze aż skwierczało. Sceny uniesień rozpalały do czerwoności. Było erotycznie i zmysłowo. Zabawy zdecydowanie dla dorosłych i odważnych, niegrzecznych kobiet, które czerpią przyjemność z bólu i są otwarte na nowe doznania. Uff, działo się, działo.
    Kolejny raz przepadłam. Genialna, przezabawna historia miłosna, która na każdym kroku zaskakiwała czymś innym. Pobudzała wyobraźnię do pracy na pełnych obrotach dostarczając wrażeń i pełnej gamy emocji. Uwielbiam takie pozytywnie zakręcone lektury, które poprawiają humor i skutecznie odrywają od rzeczywistości.
   Zachęcam do czytania. Można czytać jako samodzielną powieść ale osobiście zalecam chronologię z uwagi na fakt, że bohaterowie w pierwszej części przeplatają się tutaj i mam nieodparte wrażenie, że jeszcze się pojawią w trzeciej.

Polecam 






Współpraca reklamowa: Wydawnictwo NieZwykłe

#recenzja



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz