"Miłość z aksamitu. Royal VI" Valentina Fast



Opis:


Historia kraju pod kopułą zbliża się ku końcowi. Wraz z atakiem na Królestwo Viterry suknie balowe, błyszczące klejnoty i dziewczęce marzenia tracą na znaczeniu. Podczas gdy kraj zalewają obcy żołnierze, Tatianie pozostaje tylko jedno – uciekać. Dziewczyna trafia do miejsca, które dotąd znajdowało się poza jej zasięgiem. I pomimo tego, że książę złamał jej serce, dziewczyna musi zrobić wszystko, żeby ratować świat.
Poznaj siłę sekretów, które mają niszczycielską moc, i miłości potężniejszej niż armia!



Premiera: 18.09.2019
Ilość stron: 352
Seria: Royal
Tom: VI
Wydawnictwo: Media Rodzina

Miłość z aksamitu. Royal. Tom 6 - Fast Valentina

Moja opinia:

   
Po finale teleturniejowym świat wraca do normy. DO swojego rytmu. Zdawać by się mogło, że to już koniec. Księżniczka jest a książę powinien być szczęśliwy. Niestety tak nie jest. Tania uczestniczy na weselu Claire, gdy nagle zostają zaatakowani. Muszą uciekać. Kto może ucieka na zewnątrz. Do świata, w którym przecież jest niebezpiecznie. Prawda jest inna i szokująca. Jak odbić królestwo z rąk złych ludzi?

   W poprzednich tomach były wydarzenia okiem Tanii. Tym razem poznajemy je także oczami Charlesa i Katii. Tania ma plan. Ta młoda dziewczyna o walecznym sercu, tak brutalnie potraktowana mimo wszystko chce walczyć za swój kraj. Wkracza w sam środek wojny, by ryzykując swoim życiem uwolnić wszystkich pojmanych. Jej brawura i niecierpliwość oraz porywistość zapewne dostarczyła mi kilku siwych włosów na głowie. Emocje dosłownie sięgnęły zenitu i wystrzeliły niczym fajerwerki w sylwestrowa noc. Wydarzenia, jakie dołączyła w tym tomie autorka wywołały u mnie gęsia skórkę a moja buzia w szoku otwierała się coraz bardziej i bardziej aż opadła na ziemię. Wszystko co było przepadło i przyszłą pora no nowy świat. Nowe życie dla mieszkańców Viterry. Nic już nie bezie take samo. Jestem oczarowana i zachwycona.

Jeśli czytaliście już poprzednie tomy to możecie się domyślać co teraz będzie. Akcja wskoczy na poziom Level Hard. Było miło? Było. Były intrygi? Były. Były tajemnice? A jakże. Teraz pora na cos zgoła innego co dosłownie wbije w fotel. Nie przypuszczałam, że dojdzie do takich wydarzeń. Do sytuacji obdzierającej ze złudzeń.

Polecam



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz