"Ksiądz" Sebastian Niewiadomski





Opis:

"Ksiądz" to kontrowersyjna powieść mająca formę dziennika, prowadzonego przez głównego bohatera - Tadeusza.
Jesteśmy świadkami wszystkich wydarzeń mających miejsce w życiu tytułowego bohatera. Wciągnięci w świat autora możemy tylko bacznie obserwować, który kierunek wybierze. Sceny w fabule są mocne i dosadne, nie pozostawiają złudzeń i wywołują skrajne emocje.
Autor używa wulgarnego języka, który doskonale oddaje jego odczucia.

Mimo tego, iż jest to fikcja literacka, powieść na długo zapadnie w pamięć i zmusi do spojrzenia na otaczający nas świat z innego punktu widzenia.

To lektura, która rządzi się swoimi prawami.



Ilość stron: 292
Premiera: 14.02.2020
Wydawnictwo: Feniks





Moja opinia:

   
Domy dziecka. Sierocińce. Wydaje nam się to czymś strasznym. Gdzie pełno płaczu, krzyku i nieszczęśliwych dzieci.Ale i takie miejsca są potrzebne. Bez nich dzieci porzucone przez swych rodziców nie miałyby szansy na życie. 
   Tadeusz Rodzynek jest właśnie wychowankiem takiej placówki. Przyklasztornej. Od najmłodszych lat szykanowany przez swój wygląd. Wysoki, szczupły i rudowłosy. Żeby się "wybić" i nie dać sobie wejść na głowę szuka sposobu na to, aby mieć na kogoś tak zwany haczyk. I co? I udaje mu się. Od tej chwili całe jego życie staje się ciekawsze.

   Od najmłodszych lat wychowywany przez siostry zakonne. Pod okiem księży. Poznaje posługę  z tej lepszej, jak i gorszej strony. Autor nie skupił się na jakimś danym okresie czasu. Nie. Poznajemy całe życie Tadeusza. Jak dorasta, jak miotają nim żądze. Ale także wszystko to, co dotyczy Kościoła. Akcja książki zaczyna się w czasach, gdzie tak barwnie i prosto nie było. Rok tysiąc dziewięćset pięćdziesiąty siódmy i kolejne. Czasy milicji, SB, kartek żywnościowych, wezwań do wojska....

Oj, dzieje się tutaj dużo. Tadeusz poznaje na własnej skórze jak ciężko jest żyć na odpowiednim poziomie. Wpada na szalony (?) pomysł. Chce zostać księdzem. A im głębiej drąży temat tym odkrywa, że tasiemka się luzuje a skarb skrywający się w worku jest na wyciągnięcie ręki. Będąc "wolny" mógł szaleć ile tylko mógł. Niestety będąc już alumnem musi brać pod uwagę to, że nie może już się tak zachowywać jak wcześniej. To nie przystoi. Ale co począć, jak kobiety są niczym jabłka? Dorodne i zakazane. A wiadomo, że to co zakazane smakuje lepiej? Pożądanie, sex, gotówka, hazard, donosy i tajemnicze akta. A co się dzieje z niewygodnymi klerami? Czym jest biała księga? Jakie tajemnice skrywają ogromne wrota kościoła? Kto ma do nich klucz? To i jeszcze więcej w niezwykłej historii porzuconego chłopaka.

   Czytało mi się nawet dobrze. Występują przekleństwa - to nie jest grzeczna książka. Od samego początku szokuje wydarzeniami i sposobem pisania. Nie uświadczymy tu rozbudowanych dialogów. Mamy skupić się na historii. Na tym, czego w ciągu tych wszystkich lat uczy się nasz bohater. W moim odczuciu to taki swoisty pamiętnik. Jego spowiedź. Czułam się tak, jakbym siedziała przy biurku i przesłuchiwała go. To od czego się zaczęło. Jak wyglądała jego młodość. I jakie wyrobił sobie zdanie na temat kleryków. Bo tak biało i czysto wcale nie było. Przekręty i manipulacje a do tego uciechy cielesne i tajemnice spowiedzi.

   Biorąc tę książkę do ręki nie spodziewajcie się czystej niczym łza i spokojnej niczym jezioro historii księdza. O nie. To cos zgoła innego. Całkowite przeciwieństwo. Przygotujcie się na szokujące informacje. Uśmiech na waszej twarzy będzie się mieszał z konsternacją i szokiem. W międzyczasie wasza twarz będzie bieleć z przerażenia, by za chwilę czerwienieć przy pikantniejszych scenach. Tutaj dosłownie znajdziecie wszystko. Tylko wiecie co? To wszystko fikcja. Nie bierzcie tego do siebie na serio. Choć coś tam prawdą jest...

Znajdź co jest prawdą i poznaj to co fikcją literacką. Przeczytajcie sami. Dajcie się zaskoczyć tej kontrowersyjnej historii.

Polecam





1 komentarz:

  1. Lektura nie dla mnie, nie wiem czy bym mogła zasnąć. Niestety są tematy trudne i o takich też trzeba pisać.

    OdpowiedzUsuń