Jeśli życie jest jak rzeka, zobaczmy, gdzie zaniesie nas jej nurt.
Dorastająca pod koniec lat 80. Emilia jest spokojną i prostoduszną dziewczyną. Czasami ma wrażenie, że żyje w dwóch światach: realnym i tym ze snów, nie wiedząc do końca, który z nich jest prawdziwy. Natomiast jej bliźniaczka, Marianna, świadoma swoich zalet, różni się od siostry we wszystkim i nie zamierza tego zmieniać.
Wkrótce jednak los sprawi, że siostry staną się sobie bliższe, niż kiedykolwiek wcześniej. Na ich życiowej drodze ‒ od dzieciństwa po starość ‒ będą towarzyszyć im różne ciekawe osobowości: niezastąpiona ciocia Stefania, czarujący i zarazem niebezpieczny Piotr, Roman o wyjątkowym poczuciu humoru… A połączy ich miłość, nienawiść, tęsknota i zwykła ludzka życzliwość.
„Kalejdoskop” to wzruszająca opowieść o codziennym życiu i wszystkich jego odcieniach, w której poczucie humoru przeplata się z refleksją, smutek z radością, a gorycz porażki – ze spełnieniem.
Ilość stron: 418
Premiera: 11.02.2020
Wydawnictwo: NovaeRes
Wkrótce jednak los sprawi, że siostry staną się sobie bliższe, niż kiedykolwiek wcześniej. Na ich życiowej drodze ‒ od dzieciństwa po starość ‒ będą towarzyszyć im różne ciekawe osobowości: niezastąpiona ciocia Stefania, czarujący i zarazem niebezpieczny Piotr, Roman o wyjątkowym poczuciu humoru… A połączy ich miłość, nienawiść, tęsknota i zwykła ludzka życzliwość.
„Kalejdoskop” to wzruszająca opowieść o codziennym życiu i wszystkich jego odcieniach, w której poczucie humoru przeplata się z refleksją, smutek z radością, a gorycz porażki – ze spełnieniem.
Ilość stron: 418
Premiera: 11.02.2020
Wydawnictwo: NovaeRes
Moja opinia:
Przenieśmy się tym razem do szalonych lat osiemdziesiątych. Dajmy się porwać muzyce i otoczeniu. Niech dotrze do nas kruchość życia. To tu radość miesza się ze smutkiem a słabość z determinacją. Weźmy do rąk kalejdoskop i poznajmy historię kobiet, które niejednokrotnie rozbawią czy zszokują a nawet i wzruszą.
Poznajmy Emilię i Mariannę - bliźniaczki, które ledwo stały się pełnoletnie a straciły rodziców. Została im tylko ciotka Stefka. Mimo, że dziewczyny są bliźniaczkami to różni je dosłownie wszystko. Począwszy od wyglądu, na charakterach kończąc. Jak dzień i noc.
Emilka to taka Ania z Zielonego Wzgórza. Dosłownie podobne jak dwie krople wody. Zadziorna, szalona, krnąbrna i umiejąca sobie zdobywać przyjaciół. Marianna za to jest tą ładniejszą z wyglądu, co niestety dostarcza jej i radosnych chwil jak i tych smutnych. Rówieśniczki traktują ją jak rywalkę ale za to w kontaktach w chłopakami jest bardziej otwarta. To dla jej siostry liczy się prawdziwa miłość i znalezienie tego jednego jedynego, podczas gdy ona sama liczy na dobrą zabawę. Ale jak to w życiu bywa i jego przewrotności czasami pojawi się tęcza a czasami burzowe chmury. I w takich chwilach mogą na wzajem na siebie liczyć. Na drodze Emilki, bo to głównie jej historię poznajemy, stają Piotr i Romek. Jak się zakończy ta historia? Czego się dziewczyny nauczą?
Debiut autorki już na samym początku przykuł moją uwagę. Okładka i opis kusiły. Prosty i lekki język sprawił, że w mig pochłonęłam lekturę. Charaktery dziewczyn zostały bardzo dobrze wykreowane i trzymane cały czas w wytyczonym założeniu. Cioteczka choć specyficzna, tak pomocna i okazująca serce jedynym krewniaczkom. Drażniło mnie tylko postać Piotra. Swoim zachowaniem i postępowaniem zawiódł mnie. Samolub i ignorant. Tak samo Irena i jej zachowanie względem Emilki - ale i takie postacie są potrzebne. Za to poczynania Romusia, jako faceta po przejściach, z uwagą śledziłam. Cała fabuła została bardzo dobrze przemyślana. Na każdym kroku praktycznie dochodzą kolejne zagadnienia i wątki, które wprowadzają zamieszanie i niekiedy grozę. Nie dadzą odsapnąć i uspokoić szalejącego z emocji serca. Wciągająca opowieść, którą czyta się jednym tchem. Nie znajdziecie tu nudy ani przesłodzenia. Od pierwszego zdania do ostatniej kropki przykuwa uwagę. Jak to w kalejdoskopie tak i w powieści nie zabrakło elementów zabawnych, radosnych, szokujących czy rozrywających serce. Wszystko zmienia się ekspresowo - jak to w życiu. Zapraszam do wspomnień tamtych lat, lat osiemdziesiątych i poznania tej wyjątkowej historii. Tego, jak autorka umiejętnie połączyła fakty z fantazją literacką. Jak oddała ducha tamtych lat. Wystarczy zamknąć oczy.
Życiowa i bardzo realistyczna opowieść o dziewczynach, które musiały nauczyć się żyć bez obecności rodziców. To, jak musiały sobie radzić i jakie popełniały błędy oraz to, jakie dzięki temu wyciągały wnioski. Młodość rządzi się swoimi prawami. Dorosłość ma swój rytm. "Kalejdoskop" na każdym kroku mnie zaskakiwał. Daj się porwać i zaskoczyć. To nie jest zwykła opowieść obyczajowa. To coś więcej.
Ogólnie: 8/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz