[WSPÓŁPRACA REKLAMOWA] EditioRed
Opis wydawcy:
Miała być tylko ładnym dodatkiem do jego brutalnej codzienności.
Czy stanie się dla niego kimś ważnym?
Życie córki narkotykowego bossa nie jest łatwe, to jakby mieć wypalone na samym środku czoła piętno. Cała przestępcza Irlandia wie, że ojciec Snow Hawley to ten gość od amfetaminy i metadonu. Cała przestępcza Anglia mu się przygląda i wreszcie proponuje sojusz oraz połączenie sił. Nielegalny układ należy solidnie przypieczętować ― najlepiej wydając młodą Irlandkę za osiem lat starszego Anglika. Rodzina Aziela Crawforda rządzi brytyjskimi kasynami, hazard i narkotyki to idealne połączenie… Niestety, małżeńskie perspektywy Snow i Aziela nie wyglądają tak różowo.
Gdy młodziutka panna Hawley staje na ślubnym kobiercu, ma jeszcze odrobinę nadziei. W głowie dziewczyny majaczą resztki marzeń o wielkiej miłości, jaką zna z książek, o człowieku, który wyrwie ją z występnego świata i zabierze tam, gdzie nie ma narkotyków, przemocy, morderstw. Niestety, zimny wzrok świeżo poślubionego mężczyzny pozbawia ją resztek złudzeń. Zamiast księcia z bajki Snow otrzymuje od losu męża zdystansowanego, zimnego i gardzącego jej uczuciami. Jak sobie poradzi z odrzuceniem z jego strony? Czy może się stać czymś więcej niż tylko ładnym, ale bezwartościowym dodatkiem do mrocznego życia Aziela Crawforda?
Tom: I
Seria: Wszystko
Premiera: 27.09.2023
Ilość stron: 336
Moja opinia:
[Reklama] EditioRed
"Musisz walczyć o siebie, bo nikt inny tego nie zrobi."
Snow Hawley jest córką bossa narkotykowego. W wieku dwudziestu jeden lat ma poślubić starszego o osiem lat Irlandczyka. Ma to być sojuszem między rodzicami oraz połączeniem sił. Młoda kobieta nie ma wyjścia.
Aziel Crawford został wychowany twardą ręką. Nie zna ciepła i troski. Jest zimny, oschły, zdystansowany i ... gardzi uczuciami świeżo poślubionej żony.
Czy Snow skruszy lód, który skuł serce jej męża? Czy to w ogóle możliwe? Jak będzie wyglądało ich małżeństwo? Co na nich czeka?
Autorka FortunateEm debiutowała powieścią"Emerald", która otwierała cykl "Kamieni Miami". Tak bardzo spodobała mi się ta historia, jak i styl autorki, że kolejne książki szybciutko trafiały na listę moich książkowych chciejek. Z każdą kolejną powieścią byłam coraz bardziej usatysfakcjonowana.
"Wszystko, czego w tobie nienawidzę" to pierwszy tom dylogii "Wszystko". Historii młodej kobiety, której małżeństwo zostało zaaranżowane, a która pragnęła tylko wielkiej romantycznej miłości i skrycie marzyła o tym, by jej mąż był wymarzonym księciem z bajki. Niestety prawda okażała się być zupełnie inna.
Kolejny raz kreacja bohaterów pozytywnie mnie zaskoczyła. Cały czas mamy na uwadze różnicę wieku między nimi. Odczuwa się to i nie było przymusu wspominania co chwilę.
Autorka na każdym kroku natomiast pokazywała, jak wiele dzieli Snow i Aziela. Ona była czystą bielą - on przerażającym i okrutnym mrokiem. Między nimi gołym okiem była widoczna przepaść. Szczerze? Nie do końca wierzyłam, że uda im się wypracować kompromis. Ciężko było trzymać kciuki, kiedy Aziel kartka po kartce udowadniał, że nie ma dla niego nadziei. Świetna kreacja. Jestem mile zaskoczona. Szczególnie tym, jak Snow postawiła wszystko na jedną kartę nie bacząc na konsekwencje. Jestem pełna podziwu dla jej odwagi. Zbierałam szczękę z podłogi.
Relacja tej dwójki zdecydowanie nie należała do łatwych. Wręcz przeciwnie, była bardzo złożona. I równie dobrze poprowadzona. Czuć było tę niepewność i nieprzewidywalność. Ale także drobinki promieni słońca, które były dla Snow deską ratunku przed pogrążeniem się w mroku.
Akcja była dynamiczna a po dołożeniu wątków sensacyjnych i trzymających w napięciu, wytwarzała się taka porcja adrenaliny, że nie potrzeba było niczego aby podnieść ciśnienie i skutecznie się rozbudzić. A rozbudzały także umiejętnie opisane i dobrane do postaci sceny uniesień. Zdecydowanie było bardzo interesująco i intrygująco.
Przeczytałam książkę dosłownie na jednym wdechu. Ciężko było mi się od niej oderwać. Pobudziła moja wyobraźnię do pracy na najwyższych obrotach, zapewniając niesamowicie emocjonalną rozrywkę. Już nie mogę się doczekać kontynuacji. Aż mnie zżera ciekawość w oczekiwaniu na to, co się wydarzy. Aj, tylko jakoś trzeba doczekać premiery, hehe.
Polecam
▪️▪️▪️
#wszystkoczegowtobienienawidzę #fortunateem #editiored #booklovers #hotbook #bookphoto #lubimyczytać #booksmakemehappy #wyzwaniegranicepl
#recenzja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz