Opis wydawcy:
Gino Esposito jako głowa bostońskiej mafii prowadzi interesy twardą ręką. Kiedy dowiaduje się, że prokurator Norton ma nieślubną córkę, której istnienie ukrywa przed światem, postanawia wykorzystać dziewczynę do zabezpieczenia swoich interesów. Zleca bratu zbliżenie się do córki prokuratora, żeby użyć jej w odpowiednim dla siebie momencie.
Jennifer Parker prowadzi beztroskie życie w akademiku bostońskiej uczelni, błyszcząc niczym gwiazda. Często imprezuje i zmienia facetów jak rękawiczki. Nie chcąc angażować się w związki, nie poświęca żadnemu mężczyźnie więcej niż jedną noc. Wszystko się zmienia, kiedy na jednej z imprez poznaje uroczego playboya Flavia Esposito. Dziewczyna nie ma pojęcia, że jest tylko środkiem do kontrolowania jej ojca i wkrótce wpada w szpony mafii.
Kiedy Gino zauważa, że jego brata i Jennifer łączy coś więcej, postanawia przejąć jego zadanie w obawie, że Flavio będzie chciał chronić dziewczynę. Nie zdaje sobie sprawy, że słodka, naiwna Jen pokaże pazurki, których nawet on nie będzie w stanie przyciąć.
Tom: III
Seria: Mroczni mężczyźni
Premiera: 06.09.2023
Ilość stron: 420
Wydawnictwo: White Raven
Moja opinia:
[ WSPÓŁPRACA REKLAMOWA ] Wydawnictwo White Raven
"Każdy sam musi przejrzeć na oczy, nie możesz nikomu układać życia. Trzeba się uczyć na własnych błędach, nie na cudzych, a jeśli ktoś prowadzi cię za rączkę, to nic z takiej sytuacji nie wyniesiesz."
Gino Esposito jest głową bostońskiej mafii. To on rządzi i trzyma wszystko żelazną ręką. Kiedy odkrywa, że prokurator Norton ma nieślubną córkę, postanawia wykorzystać ją do własnych celów. Ona ma stać się środkiem do osiągnięcia wytyczonego planu. W tym celu zleca bratu uwiedzenie kobiety, co nie wydaje się być takie trudne
Jennifer Parker to typ imprezowiczki. Lekkoduch, beztroska, chętna przygód na jedną noc. Wszystko zmienia się w chwili, kiedy na jej drodze staje Flavio Esposito. On natomiast zrobi wszystko, aby Jen mu zaufała. Ale sytuacja zaczyna się komplikować.
Gino zauważa, że relacja brata z Jen się zacieśnia i postanawia interweniować. Bierze sprawy w swoje ręce. Nie przypuszcza tylko, że Jen okaże się być zupełnie inna, niż początkowo sądził.
Co się wydarzy? Do czego posunie się Gino? Jaką decyzję podejmie Jen? Co ich czeka?
Seria "Mroczni mężczyźni" zachwyca z każdym kolejnym tomem. Trzecia część jest najgrubsza i najbardziej rozbudowana. Dzięki temu możemy jeszcze bliżej poznać bohaterów. Tym bardziej, że narracja jest prowadzona dwutorowo i to dodatkowo pozwala na odkrycie innych kart odnoście osobowości bohaterów.
Z początku dostałam szoku, poznając plan Gino. Może nie tyle sam plan, co jego przebieg. Zamiana braci na tak rozwiniętej relacji Flavia i Jen dosłownie wbiła mnie w fotel. Przecierałam oczy ze zdumienia, że do tego Gino się posunął.
Ale to z drugiej strony pokazało jego władczość i nieustępliwość. Siłę i determinację. A przede wszystkim potęgę. Bardzo dobra kreacja postaci. Otulony mrokiem niczym puchatą kołderką. Z wypiekami na twarzy śledziłam przebieg wydarzeń. Rozwój wątków, które sukcesywnie wciągały w stałe powiększające się koło niepewności i nieprzewidywalności finału tej niesamowitej historii.
Ogromnie podobała mi się przemian głównej bohaterki. Autorka fajnie odkryła drzemiącą w niej wolę walki. Jen miała swój temperament i potężne pazurki, których nie bała się wysunąć aby osiągnąć cel. Ale także była empatyczna i umiała przyznać się do błędu. Równowaga idealna.
Flavio to tak jak Jen z początku - lekkoduch i bawidamek. Wesołek. Z chęcią poczytałabym o jego historii, bo polubiłam go. Miał konkretną rolę w powieści ale bardzo dobrze podołał i do samego końca co rusz stawiałam przy jego postaci plusy. Trzymam kciuki, aby powstała część o nim.
Relacja bohaterów zdecydowanie była złożona. Przebieg wydarzeń zmieniał się niczym w kalejdoskopie. Nie sposób było przewidzieć, co za chwilę się wydarzy i jakie to przyniesienie skutki. Bardzo dobre zwroty akcji. Elementy zaskoczenia robiły swoje. Dodatkowo zaserwowana pełna paleta emocji powodował, że książka rozbudzała moją wyobraźnię do pracy na najwyższych obrotach.
Wciągnęła mnie ta lektura. Nieodkładalny grubasek, którego zdecydowanie warto przeczytać. Romans mafijny tak przewrotny, że szczękę zbierała się z podłogi.
Polecam
#recenzja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz