"Luca" Nikki J. Summers

[reklama] Wydawnictwo Black Rose


Opis wydawcy:

Chloe Ellis
To, co przeczytasz, to moja historia. Moja prawda. Prawda o ponad dwudziestu latach miłości do dwóch braci. Miłości okrutnej, niekiedy trudnej i bezlitosnej, lecz zawsze szczerej i prawdziwej. Dla jednego z nich byłam przyjaciółką, dla drugiego – kimś znacznie więcej. Nasza miłość przeczyła zdrowemu rozsądkowi i wystawiała nas na próby. Nie było łatwo, lecz wartościowych rzeczy nie zdobywa się bez wysiłku. A Luca Marquez jest naprawdę wartościowy. Zawsze był mój. I nikt nigdy mi go nie odbierze.

Luca Marquez
Zawsze ją kochałem, lecz nie mogłem uczynić jej swoją. Aż do chwili, w której weszła do mojego klubu. Rozświetliła towarzyszącą mi od lat ciemność i rozgrzała moje zimne serce. Chloe Ellis jest dla mnie całym światem, lecz jeszcze o tym nie wie.

Świat Luki zatrzymuje się, kiedy jego najdroższa Chloe zostaje porwana. Mężczyzna nie cofnie się przed niczym, byleby ją ocalić. Nawet jeżeli będzie to oznaczało zamordowanie każdego, kto stanie mu na drodze, albo zdemolowanie miasta. Uczyni dla niej wszystko i nie pozwoli jej więcej odejść.


Premiera: 15.09.2023
Ilość stron: 400
Wydawnictwo Black Rose


Moja opinia:


[Reklama] Wydawnictwo Black Rose

   Chloe Ellis poznała braci Marquez w wieku ośmiu lat. To właśnie wtedy oni stali się dla niej niczym rodzeni bracia. Jednego z nich traktowała jak przyjaciela, a drugi był dla niej kimś więcej. To właśnie Luca oczarował jej młodzieńcze serce. Był jej a ona chciała być jego, na co chyba nie ma szas. A los dodatkowo namieszał i ich rozdzielił.
  Po latach drogi dawnych znajomych ponownie się krzyżują. Żadne z nich nie jest już takie samo. Każde z nich posiada własny bagaż doświadczeń. Lecz mimo wszystko coś ich do siebie przyciąga. 
   W chwili, gdy sytuacja się zaognia a Chloe zostaje porwana Luca zrobi wszystko, by ją uwolnić. Zawalczy o nią, choćby kosztem własnego życia.
   Czy przy okazji zawalczy o jej uczucia? Czy dopuści do siebie fakt, że ją kocha? Czy Chloe da mu szansę? Czy jest dla nich szansa?

    Jak w życiu, tak i na kartach powieść nie ma samych przyjemnych chwil. Są dramaty mniejsze oraz większe. I właśnie to skusiło mnie do sięgnięcia po tę książkę.
   Na samym wstępie zaznaczę, że jest to powieść dla osób pełnoletnich. Autorka, i wydawnictwo ostrzegają przed kontrowersyjnymi treściami seksualnymi oraz przemocą. I bardzo to popieram - czytelnik sięgając po lekturę mniej więcej wie, czego może się spodziewać. 
   Bardzo podobała mi się historia trójki bohaterów. Podawane retrospekcje fajnie ociepliły fabułę ale nie tylko - dopełniły ją zdradzając całą wstrząsającą prawdę. To było przemyślane. Puuzle powoli wskakiwały na swoje miejsce sukcesywnie podnosząc poziom zaintrygowania.
   Kreacja bohaterów była w moim guście. Super, że autorce udało się przez całą fabułę utrzymać różnorodność między braćmi. Byli niczym ogień i woda. Swoimi przeciwnościami. A najlepsze jest to, że obu polubiłam. Nawet problematycznego Nico, który finalnie jak zrzucił klapki z oczu okazał się super facetem.
   Chloe to kobieta delikatna a jednocześnie silna. Krucha i waleczna. Słaba i waleczna. Drzemią w niej takie przeciwności, że co rusz mnie zaskakiwała.
   W lekturze było chwilami spokojnie i beztrosko ale w głównej mierze było mocno nieprzewidywalne. Dynamika wydarzeń wciągała w wir. Elementy zaskoczenia robiły swoje. Adrenalina rosła.
   Oczywiście muszę wspomnieć o scenach erotycznych, które sięgały od skrajności w skrajność wyzwalając różnorakie emocje. Dostarczyła napięcia seksualnego, jak i wstrząsały. A wspomniane emocje zmieniały się niczym w kalejdoskopie. 
   Ostatni wątek sensacyjny moim zdaniem był niepotrzebny. Osobiście pominęłabym to i zostawiła bez zbędnego "rozpychania" fabuły.
   Idąc za ciosem: w chwili kiedy był potrzebny lekarz oni zezwoli warkoczyć studentce medycyny zamiast lekarzy. Takie przyzwolenie było dla mnie lekkomyślnością odnośnie ważności pacjenta. 
   Zabrakło mi także poruszenia kwestii antykoncepcji, mając na uwadze sytuację kobiety, której ten wątek dotyczył. 
   Pomijając wymienione powyżej minusiki uważam, że powieść zdecydowanie jest warta uwagi. Ogromnie pasjonująca. Spędziłam z nią emocjonujące chwilę. Spodobał mi się styl autorki. Do samego końca udało się jej utrzymać moją uwagę dostarczając mnóstwa wrażeń. To idealna propozycja dla fanów dark romansów, gdzie nic nie jest pewne poza uczuciami, które zbierają się niczym lawa w wulkanie w oczekiwaniu na siejącą spustoszenie erupcję. 

Polecam 





#recenzja



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz