Opis wydawcy:
Czwarty tom serii „Królowe i potwory” fenomenalnej J.T. Geissinger!
Reyna Caruso to włoska księżniczka mafijna, której bratanica musi wyjść za mąż za irlandzkiego gangstera, mężczyznę o pseudonimie Spider. Ten związek ma połączyć dwie potężne rodziny mafiosów. Jednak kobieta zrobi wszystko, żeby niewinna Lili nie cierpiała tak, jak ona.
Nie obchodzą ją powody, dla których to małżeństwo ma zostać zawarte, i jakie wpływy oraz tereny zyska jej brat. Jeżeli będzie trzeba, Reyna pójdzie na wojnę, żeby zapobiec temu układowi.
Sprawy na pewno nie ułatwia fakt, że narzeczony Lili to najseksowniejszy facet, jakiego Reyna widziała. Dobrze, że tak bardzo go nienawidzi, bo jej ciało i umysł mogłyby ją zdradzić.
Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.
Tom: IV
Seria: Królowe i Potwory
Premiera: 28.08.2023
Ilość stron: 434
Wydawnictwo: NieZwykłe
Moja opinia:
[ WSPÓŁPRACA REKLAMOWA ] Wydawnictwo NieZwykłe
"Życie w bólu wymaga znacznie więcej waleczności niż poddanie się."
Reyna Caruso przez to co przeszła stała się zimna i waleczna. Dlatego też zrobi wszystko, aby uchronić swoją bratanicę przed ślubem z kimś, kto może być podobny do jej potwora. Ma gdzieś powodu zawarcia małżeństwa oraz wpływy i tereny z tego wynikające. Może zginąć, byle nie dopuścić do ślubu.
Spider to irlandzki gangster, któremu została przeznaczona Lili. Już pierwszego dnia zwraca uwagę na pewną siebie ciotkę jego narzeczonej.
Do czego posunie się Reyna? Co się z nią stanie? Czy Spider okaże się być taki, jak kobieta przypuszcza? Co się wydarzy?
Seria " Królowe i Potwory" pokazuje, jak wielka siła drzemie w kobietach. To, do czego są zdolne się posunąć, byle wygrać. Nie należy ich ignorować. One są z stanie dać sobie radę z każdym potworem.
Czwarta część opowiada historię skrzywdzonej kobiety, która stara się dla bratanicy. Już od pierwszej chwili współczułam Lili. Ta młoda dziewczyna została przeznaczona dużo starszemu od siebie mężczyźnie. Władczymu, pewnego siebie, aroganckiego i charakternego. Spider od początku mnie intrygował. Byłam ogromnie ciekawa tego, jaki okaże się przy bliższym poznaniu.
Reyna totalnie mnie zszokowana. Swoim zachowaniem udowadniała, jak się silna. Inteligentna, bystra, z pazurem ale nie dająca sobie wejść na głowę. To ona rozdaje karty.
Mamy więc tutaj dwa bardzo silne charaktery. Dwie osobowości walczące o dominację. Iskry leciały aż miło. Z pełną fascynacją śledziłam rozwój wydarzeń. Było bardzo gorąco z dużą dawną pożądania oraz walki samego z sobą.
Akcja wciągał w wir. Dynamika nie pozwalała na nudę. Znalazła się również świat mafii, który posiadał odpowiedni mrok, niebezpieczeństwo i okrucieństwo.
Autorka sukcesywnie podsycała moją ciekawość. Rozdmuchiwała żar tworząc ogień zwiastujący pełen kataklizm. A wszystko napisane takim stylem, że oczyma wyobraźni bez problemu przeniosłam się do bohaterów.
Cudowna historia. Pełna elementów zaskoczenia. Zwroty akcji wbijały w fotel. Jestem zachwycona tą historią.
Polecam
#recenzja
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz