"Ucieczka od mafii. Mafia. Tom I" Adriana Kowalczyk


Opis wydawcy:

Ojciec Sofii Suteritti chce ją wydać za Leonardo Fornera. To typowe aranżowane małżeństwo mające na celu połączenie dwóch potężnych organizacji mafijnych. Dziewczyna nie chce się zgodzić, aby czekał ją taki los, i ucieka. 

Zostaje schwytana przez ludzi Ricarda Toggaziego. Mężczyzna dobrze wie, kim jest Sofia i co zaplanował jej ojciec. Gdyby wyszła za Leonardo, połączenie sił dwóch ugrupowań zagrażałoby jego imperium. Postanowił więc, że sam ją poślubi.

Jednak mimo że Ricardo jest młody i przystojny w przeciwieństwie do starego Leonardo, dziewczyna nie chce wyjść za niego za mąż. Chciałaby móc sama decydować o swojej przyszłości. Jednak Ricardo daje jej ultimatum: Albo on, albo stary Leonardo. 

Książka zawiera treści nieodpowiednie dla osób poniżej osiemnastego roku życia.             


Tom: I
Seria: Mafia
Premiera: 26.07.2023
Ilość stron: 409
Wydawnictwo: NieZwykłe



Moja opinia:


   Sofia Suteritti pragnie wolności. Ma dość mafii i życia pod dyktando. Ma domiar złego Amando, ojciec dziewczyny, zamierza wydać ją za mąż za Leonardo - za kogoś, kto ją przeraża. Postanawia uciec.
   Ricardo Toggazi rządzi. To on rozdaje karty. I wie wszystko. Szczególnie, jeśli sprawa dotyczy Sofii. To właśnie on postanowił ją porwać i poślubić.
    Kobieta jest zszokowana nowym obrotem sprawy. A choć Richardo jest młody i przystojny to nie chce zostać jego żoną. Woli sama w końcu zdecydować o sobie. Problem w tym, że Ricardo postawił jej ultimatum - albo on albo stary Leonardo.
   Co zrobi Sofia? Co ją czeka? Jaki okaże się Ricardo? Jaki sekret skrywa mężczyzna?

   Debiuty szczególnie mafijne są świeżym powiewem. Lubię sięgać po takowe, choć zawsze mam obawy czy styl autora przypadnie mi do gustu.
   Pierwsza w dorobku autorskim książka autorki pokazuje, że mafia rządzi się swoimi zasadami i tak na dobrą sprawę nie ma od niej ucieczki. Choćby nie wiem, jak się człowiek starał to wyjść można tylko w jeden sposób. To było całkiem interesująco omówione. Autorka skupiła się także na bezwzględności i okrucieństwie, choć aż tak dużo tych drastycznych scen nie ma. Ale to co tu zostało zawarte w zupełności moim zdaniem wystarczyło, by pokazać, jaka bywa mafia. Te wszystkie sekrety i tajemnice, które burzyły spokój i serwowały niemałe tsunami emocjonalne. 
   Kreacja bohaterów również przypadła mi do gustu. Sofia okazała się być z jednej strony skromna, spokojna, uległa i empatyczna, a z drugiej waleczna i temperamentna. Buntownicza i zadziorna. Do tego kusicielka. Idealne zrównoważone połączenie tychże przeciwieństw. 
   Ricardo z początku jawił się się jako sztywny i władczy mafioso. Arogancki i bezczelny. Pan i władca. Z sercem zatopionym w lód. I taki w praktyce był. Ale nieśmiało wypływające na powierzchnię pozostałe cechy charakteru spowodowały, że co rusz otrzymał ode mnie plusy. Szczególnie już na sam koniec podbił moje czytelnicze serducho. Musicie go poznać, koniecznie.
   Autorka nie szczędziła dynamiki i akcji. Wydarzeń trzymających w napięciu oraz niepewności. A także zwrotów akcji i elementów zaskoczenia. Do tego sukcesywnie rosnąca wzajemna fascynacja bohaterów, która z każdą chwilą sukcesywnie wzrastała i stawała się gorąca. Erotyczna i zmysłowa. A wszystko było zrównoważone namiętnością i humorem. Romantycznością, która dodawała otuchy i niosła ukojenie.
   Ale uważam, że w kilku miejscach zabrakło dopracowania. Pojawiały się luki, które w "normalnych" zasadach mafijnego świata nie przeszłyby. Jak chociażby rozmowa Sofii z Gambino na osobności. Bez obstawy, ochrony. Idealna chwila, by zaatakować. Uważam, że Ricardo powinien uczestniczyć w tej chwili. Aż takiej wiary i zaufania nie miał a jednak pozwalał. 
   Finalnie mogę powiedzieć, że jest to bardzo dobra powieść. Autorka ma fajny lekki styl. Wciąga w fabułę i dostarcza emocji do samego końca. Fakt, były jakieś niedociągnięcia ale jak na pierwszą powieść jestem pod wrażeniem. I to dość dużym. Już nie mogę się doczekać kolejnej książki - a najlepiej drugiej część tej serii. Szczególnie chodzi mi po głowie brat Ricardo oraz przyjaciółki Sofii. Ewentualnie Anastasia, którą także polubiłam. Pozostaje mi tylko uzbroić się w cierpliwość.

Polecam 





Współpraca reklamowa: Wydawnictwo NieZwykłe

#recenzja



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz