"Będę żyć." Maja Drożdż

Opis wydawcy:


Emily za namową Mary wyjeżdża do Houston, by nabrać dystansu i odnaleźć nowy sens życia. Spotyka się tam ponownie z przyjaciółmi Nate’a i angażuje się w sprawę, którą aktualnie prowadzą. Okazuje się jednak, że nie będzie to takie łatwe zadanie, jak jej się wydawało, i po raz kolejny ściągnie na siebie poważne niebezpieczeństwo. Przeszłość nie daje o sobie zapomnieć, a to komplikuje życie nie tylko Emily. 

Czy Emily zacznie wreszcie normalnie żyć bez ciągłego oglądania się za siebie? Czy miłość zdoła poskładać to, co zostało roztrzaskane na kawałki? A może wszystko, czego potrzebuje jest tuż obok, na wyciągnięcie ręki? I zawsze było. 



Premiera: 15.02.2022
Ilość stron: 420
Wydawnictwo: Dlaczemu 





Moja opinia:


   Emily nie może się podnieść. Pogrążyła się w żałobie i nie ma sił by dalej żyć. Nie ma powodu. 
    Mary widząc, że z Em nie jest dobrze namawia ją do wyjazdu do Houston. Nawet ona uważa, że już wystarczy. 
    Takim sposobem Emily ponownie zjawia się w życiu przyjaciół Nate'a. I ponownie wplątuje się w ryzykowną sytuację, jaką aktualnie oni prowadzą. Okazuje się, że przeszłość wcale nie została zamknięta. Ona nadal się nie wygoiła a rana kolejny raz zostaje otwarta. 
    Czy Emily znajdzie powód by żyć? Czy znajdzie miłość? Czy wyleczy wszystkie rany? 

   Historia Emily i Nate'a ogromnie mi się podobała. "Będę milczeć" była bardzo emocjonalna. Z niecierpliwością wypatrywałam kontynuacji.
    Ciąg dalszy losów Emily okazał się równie pasjonujący i wciągający.
   Zrozpaczona kobieta nie miała łatwo. W pełni rozumiałam jej dylematy i bolączki. Walkę serca z rozumem. W tej części tylko udowodniła jak silną jest osobą. Jak bardzo waleczną potrafi być, gdy nadarzy się taka możliwość. Bardzo ją polubiłam. Wyszła naturalnie i realistycznie. 
   I tutaj autorka nie szczędziła sensacji. Dynamika wydarzeń wciągała w wir niczym tornado. Były chwile trzymające w napięciu. Takie, które serwowały niepewność odnośnie rozwoju sytuacji.
    Sceny uniesień owszem i były. Ale bardzo delikatne, choć pełne pasji i chemii. Odpowiednio dopasowane do fabuły. 
   Super, że mogłam kolejny raz spotkać się z paczką przyjaciół. Mimo iż wiązała ich praca potrafili stać się wielką rodziną. Podziwiam ich odwagę i wolę walki. Autorce udało się zachować równowagę między ich zachwianiem w pracy a poza nią. 
   Niezwykle wciągająca fabuła. Pełna emocji i wrażeń. Trzymająca uwagę do samego końca. Z odpowiednimi zwrotami akcji. Z sekretami i tajemnicami. A także pięknem przyjaźni oraz miłości.
   Autorka pokazała, że po każdej burzy wychodzi słońce. Mimo, iż początki zdają się być niezwykle niewiarygodnie trudne naprawdę warto zaryzykować i uzbroić się w cierpliwość.
   Zachęcam do lektury. Koniecznie z zachowaniem chronologii. W innym wypadku nie do końca możecie się orientować o co chodzi w tej fabule.

Polecam 







Współpraca reklamowa: Wydawnictwo Dlaczemu

#recenzja


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz